Strona 10 z 15 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 144

Wątek: DOŚĆ UPADKÓW! Wiarą i uśmiechem osiągne cel:)

  1. #91
    Guest

    Domyślnie

    No dzisiaj bylo ładnie Najwyzej to chyba wyszlo 1050 Byleby mi jutro znow cos nie odwalilo i zebym sie nie nazarła wieczorem
    Ostatnie 3 dni byly straszne.W niedziele mama zrobila obiadek, zjadłam (mama nie pozwolilaby mi nie zjesc),ale nie wiedzialam ile ma kalorii, nawet orientacyjnie, i tu chyba byla moja zguba- nie wiedzialam ile kalorii mam jeszcze do konca dnia, i takie glupie mysli mi po glowie chodzily ze juz i tak wszytsko stracone, zjadłas obfity obiad wiec co Ci szkodzi zjesc jeszcze troche? No i potem poszlo z górki-zrobilam sobie taki jakby " deser" z mleka, olbrzymiej ilosci cukru, kakao,kokos i mak, to wszytsko podgrzane na kuchence zeby zgestnialo-pycha,ale jakze kaloryczne!Nastepnie gruuby nalesnik posmarowany marmoladą, potem znow ten moj deser, potem znow nalesnik nastepnie galaretka, troche paluszkow, troche orzeszkow, az cud ze moj zołądek to wytrzymal. Mialam fatalny nastroj przez te 3 dni, bo wlasnie przez te 3 dni to sie powtarzalo. O 22 smazylam nalesniki (uwielbiam ciasto nalesnikowe ), jadlam lody, kanapki. Na nastepny dzien tylko 15 min przed wyjsciem na lekcje( ucze sasiadke angielskiego), znow smazylam nalesnika, drugiego z kolei. Nie bylam glodna, ale cos mi kazalo jesc. To straszne.Czulam sie przejedzona, pelna wyrzutów sumienia,chcialo mi sie plakac, mialam przez to problemy z mamą.Ehh i na dodatek gdy to wszytsko pisze cieknie mi slinka na wspomnienie tych "smakołyków" Ale nie, KONIEC!! Spróbuje chromu, moze mi go brakuje Wczoraj nie wytrzymalam i powiedzialam mamie z placzem co ze mną sie dzieje, a mama tylko stwierdzila ze to dlatego ze sie glodze, bo 1000 kcal to za malo.Wiedzialam ze tak powie, nie rozumie ze ten problem siedzi w glowie a nie w zoladku, ze nie jestem glodna a jem ,jem ,jem, i to wszytsko co najbardziej kaloryczne. I wiem ze tylko tu zostane zrozumiana.
    Lece sie juz polozyc, bo jutro tez mam korki o 8 Pozdrawiam!:*

  2. #92
    Guest

    Domyślnie

    DZIEŃ DOBRY YVONNE!
    Wiesz to co mialas przez ostatnie dni to jest typowy napad. Czułaś się juz pełna, przejedzona a mimo to nadal jadłaś. Znam to uczucie bardzo dobrze. Dla mnie to najgorsze co może być... Całkowity brak kontroli nad sobą, nad jedzeniem. Potem z pękającym zołądkiem pędzę sobie ulżyc do wc. Juz Ci pisałam że masz predyspozycje do bulimii i teraz wiem to na pewno. Twoja mama ma rację- 1000 kcal to za mało. Rozumiem jakbyś chciała sie pozbyć nadwagi. Ale chcesz sie po prostu lepiej poczuć i nie ma sensu najmniejszego zebyś się dlatego katowała 1000cem. Pomyśl dobrze... Moim zdaniem 1300-1500 to w zupełności wystarczy... Nie chcę sie wymądrzać- wiesz że pisze to w trosce o Ciebie, bo w duzym stopniu widzę siebie w Tobie...
    3MAM KCUKI BARDZO MOCNO! ODEZWIJ SIE DZISIAJ!

  3. #93
    Guest

    Domyślnie

    Witaj Aniu!
    Wiem ze to troska, i z Twojej strony i ze strony mamy. Hmm tylko ze ja nie jestem ani troche glodna na tysiaczku, tak komponuje posiłki ze jestem syta, i czuje sie dobrze. Natomiast gdy juz tknę cos "zakazanego" jak slodycze, jakies tluste mięso itp, to juz leci samo. nie mysle co jem i ile Teraz w posilkach mam duzo owoców, warzyw i białka, i jestem najedzona.
    Jestem z natury bardzo niesmiala, nie mam pewnosci siebie, i mam niską samoocene, a wiem ze kilka kg(no moze juz nie te 5 , tylko najwyzej 3) mi pomogą, mimo ze nie potrzebuje. Sama swiadomosc ze waze np 57 zamiast 60, poprawi mi samopoczucie, nie wiem dlaczego tak sie uparłam ze ta piatka na początku mojej wagi da mi tyle szczescia,ale chce spróbowac Jeszcze troche pociagne na 1000-1200 kcal i OBIECUJE, ze jak zdarzy mi sie jeszcze jeden napad-jem 1500.
    Dziekuje za odwiedziny i za rade Ale ze mnie i tak straszny uparciuch hihi
    Pozdrawiam!

  4. #94
    anka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Powodzenia życze

  5. #95
    Guest

    Domyślnie

    ooo ranyyy, bylam pewna ze to tylko tak nam sie wydaje,albo to ciąza urojona, a tu nagle moja sunia zaczela sie szczenić To jeszcze troche potrwa,ale dlaczego zawsze zaczyna sie w nocy Ha ha ha, z tym ze wcale mi nie do smiechu. Byloby ok gdyby to bylo zaplanowane, i tak jak trzeba, a to będzie krzyżówka bokserki z owczarkiem niemieckim, ktory ze 2 mc temu tak sprytnie przeskoczyl przez naszą brame, i jednak strzelił gola Nie nooo, bokser i owczarek, co z tego wyrosnie No nic, poczekamy zobaczymy
    Jesli chodzi o dietke - w porządku, troche ponad 1000, moze ok 1200
    Zycze milej nocy, i dziekuje wszytskim za odwiedzinki:*

  6. #96
    Guest

    Domyślnie

    No wiec melduje, ze mamy 2 malutkie szczeniaczki Dziewczynka i chlopak Sliiczne, nic nie mają z owczarka niemieckiego, boksery jak malowanie
    A jesli chodzi o dietke, to tak jak widac w temacie - jem 1200, nie 1000 bo wczoraj jakas taka "przyglodnawa" caly dzien chodzilam I codziennie planuje spalac jakies 300-400 kcal na rowerku, lub - jak nabiore ochote na aerobik - to wlacze sobie pump it up z deanne beryy Wczesniej zrezygnowalam z pisania mojego jadłospisu, ale chyba wroce do tego zwyczaju, bo to mi pomaga Dzisiejszego menu nie napisze bo juz nie pamietam dokladnie co mialam rano do jedzenia ale jak narazie wystko sie udaje.
    Pozdrawiam i zycze milego popołudnia:*

  7. #97
    Guest

    Domyślnie

    Ślicznie Ci idzie Iwonko! Oby tak dalej Mam nadzieje że najgorsze juz za Tobą!! I gratuluję szczeniaczków!! Raczej Twojej suni O qrka owczarek niemiecki z boxerką Alez one musza pociesznie wyglądać :P

  8. #98
    Guest

    Domyślnie

    Dziekuje za odwiedzinki i mile slowa A ja wierze w Ciebie, i w to ze sie nie poddasz i wygrasz z B

    Hihi a wiesz Aniu, tez myslalam ze dziwolągi wyjdą Nawet snilo mi sie ze moja Mika owieczki urodziła<głupek> Ale wdały sie w nią, wiec są bokserki jak sie patrzy
    Mam takie pytanko, tzn chce sie upewnic czy dobrze mysle Czy jak zjem np 1500 kcal, a potem spale 300, to wychodzi tak jakbym przez caly dzien dostarczyla 1200 bo te 300 to sa spalone czyli ich juz nie ma? Moze glupie pytanie, ale tak dla pewnosci
    Milego wieczoru!

  9. #99
    Zea
    Zea jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witanko

    Jejciu jak fajnie owczarek niemiecki z bokserka .. hehe owczarki to moja uluobiona rasa , mowisz ,ze istne bokserki wyszly .. mozliwe ,ze cechy pozniej sie uwydatnia owczarka hehe :P , sobie tylko wyobraz np.bokserka z uszami owczarka ... hehe albo z ogonem hehe superr

    Niestety nie odpowiem Ci na to pytanko , bo tez sie nad tym zastnawialam .podobno spalane jest to,co zjedlimsy ,wiec logicznie powinno sie zgadzac ,ale z drugiej strony ..jezeli przed treningiem coz zjedlismy to wiadmo ,ze to dopiero sie trawi w zaladku ,a wchlanianie jest dopiero w jelitach do watraby ,wiec sila rzeczy nie moze to byc spalone...

    Pozdrawiam serdecznie

  10. #100
    Kasztana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Łiiiii ja też chcę szczeniaka Pieski są super!
    Pump it up fajne bardzo ja ćwiczę 3 razy w tygodniu ćwicz ze mną, będzie raźniej
    Pozdrawiam! i zapraszam do mnie.

Strona 10 z 15 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •