-
właśnie wiem...że nie bardzo aż 3 kg:/ zmartwiłam się dziś troche.. a ćwiczyć mniej nie będe niż mam na to ochote, bo mnie rozrywa jak musze siedzieć w miejscu (np. cały dzień w domu - jak w piekle :D). Dziś akurat mam słabszy dzień ... zmuszę moje ciałko do paru ćwiczeń potem, bo jak tego nie zrobie, to jutro będe miała zły nastrój :lol: :lol:
-
a to cwicz, cwicz :!:
jak Ci to radośc przynosi to pewnie że ćwicz :P
-
miałam dziś pobiegac ;( niestety leje za oknem :cry: :cry: nóz w serce ....
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
haha xD
to pobiegaj w miejscu po domu xD błeehh
-
tak ;D wokół stołu... ;D :wink:
-
Też jakiś ruch xD
Ja kiedyś preferowałam skakanie "na sucho" na skakance.
Czyli skakanie i machanie rekoma jak ze skakanką ale bez xD
Ale to tylko dlatego że mały pokoj mam ;)
-
też mam malutki pokoik.. jedyne co moge tu robić z ćwiczeń to brzuszki albo cos takiego w jednym miejscu;D w zadnym wypadku jakies machanie sznurkiem czyt. skakanką :D To ja może poćwicze pilates..albo cos takiego, chociaż czarno to widze... :roll:
-
moje jedyne ćwiczenie teraz to pikanie w klawiaturę xD
ahh ale meczacy sport :P
-
jestem za podniesiem poziomu kcal jeśli czujesz sie osłabiona. myślę, że powinnas jeść nawet 1800-1900. a zresztą może wejdź na jakas strone do netu i sobie policz dziennie zapotrzebowanie przy takiej ilości sportu albo policz ile zużywasz kcal na sport i dodaj do tego 1200-1500 i bedziesz miała swój limit... oczywiście to tylko sugestie. tak naprawdę to wszystko to wymyslam na chłopski rozum...
to dziś kolejne 30 brzuszków dla Ciebie i dla mnie;)
w pracy męcząco było, bo w nocy nie mogłam spać... a jutro instalacja klimatyzacji... hurra! wreszcie!
uwielbiam letnie burze. w Krakowie sie na razie tylko zapowiada...
-
Moze rzeczywsice to dobry pomysł.
Nawet bardz dobry :P
Z reszta troszku za szybko schudłaś, wiec to jest wspaniały pomysł xD