-
hajime :) czyli moj początek
hejka
Nazywam sie Agata Jestem z Mrągowa. No i jestem tu dlatego, ponieważ chciałabym troszke zeszczupleć. Uprawiam dosyć dużo sportu. Staram się biegac conajmniej 3 razy w tygodniu po okolo 45 minut do tego rozciagam sie po 20-30 min, codziennie ćwicze brzuszki i inne robie inne ćwiczenia przez okolo 1,5-2h.. oprocz tego dosyć dużo chodzę. Przyjrzałam się mojej diecie przez ostatnich kilka dni i.... nie jest najlepiej.. Jem dużo słodyczy (prawie codziennie), a jak nie słodyczy to jakichs paluszkow, chipsow... czasami zdarza mi sie zapominać o posiłkach albo jeść np 3 kg dziennie truskawek... Często jem wieczorem (tzn okolo 23-24 :/) i nie zawsze sa to warzywka - trzeba spojrzeć prawdzie w oczy są to często jakies kanapki czy nawet ciasto (wszystko co mi wpadnie w ręce, gdy jestem głodna). Czasami zdarza mi sie objadać, bo cos jest takie dobre że nie potrafie przestać tego jeść.. Tłumacze sobie to tym, że wybiegam te zbędne kcal.. No i musze przyznać, że gdyby nie to bieganie i ćwiczenia to ciężko by było, bo jednak dużo dają. Nie ma mnie bardzo dużo bo moja waga wskazuje 61,5 kg przy 171 cm co wcale nie znaczy ze nie mogłoby być mnie o wiele mniej!! Chciałabym ważyć 55 kg - szczyt szczęścia. Postaram się do tego dążyć... Pomożecie? )))))))
-
Pomożemy!
3mam kciuki! :* hehe
-
dziekuje ))) będzie to mi potrzebne dzis ostatni dzien mojego starego życia (po dzisiejszych lodach 3 + 2 +2 gałki ) powiedzialam sobie dosc
-
hehe zawsze można urodzic sie na nowo
-
18 czerwca ! "Rozgrzewka"
Może nie będe pisała co dziś zjadłam, bo post byłby za długi... od jutra będe tu zostawiać ślady mojego jedzenia ale za to moge napisać co dziś robiłam, a więc:
1000 spieć brzucha + ćwiczenia na skośne
ok. 30 minut bieganko
ok. 25 min rozciągania
A6W 1 dzień
jeszcze raz 1000 spięć brzucha + ćw. na skośne
inne ćwiczonka
Oczywiście na dowidzenia musiałam w siebie nawrzucać kanapek :/;/;/ jutro będzie lepiej...
MAM PYTANIE: ZNACIE JAKIEŚ DOBRE, SKUTECZNE ĆWICZENIA NA BOCZKI POMOCY
-
Dzień dobry...
No to dziś zaczynamy. Mój tymczasowy plan to 1500 kcal, żeby mój organizm do tej pory nienagannie odżywiany nie przyżył zbyt dużego szoku... Jeszcze dziś nic nie jadłam.. ale mam juz za sobą jeden drobny sukces - moja rodzinka kupiła moje ulubione bułki!! I już miałam po nie sięgać, ale pomyślalałam, że będę musiała się tutaj pochwalić moim jedzonkiem. 1 0 dla mnie ;D jedzenie nade mna nie panuje!!!
Dopiero zaczynam, a już widze pozytywny wpływ tej stronki na mnie
MIŁEGO DNIA ŻYCZĘ WSZYSTKIM ))))))))
-
gratuluje samozachwowaczości przy tych bułkach punkt dla Ciebie :P
a to forum czyni cuda naprawde, zobaczysz
miłego i przyjemnego dietkowania dziś ;*
-
kaching witaj!!!
Dzięki za odwiedzinki na moim wątku. Przeczytałam że Ciebie równiez dotknął problem bulimii. W jakim stopniu jeśli mogłabym spytać?? Nie krzycz ale ja uważam że na wzrost 171 cm waga 55 kg to ZA MALO! Tak w ogóle to masz prawidłową wagę Ale rozumiem że chcialabys odchudzic tylko pewne części ciala. Tak więc odradzam Ci jedzenie mniej niz 1500 kcal i zalecam duzo ruchu i ćwiczeń (widzę że duzo tego u Ciebie- i bardzo dobrze ) i to wszystko! Uwierz mi że wiem co mowię...
ŻYCZĘ POWODZENIA!!
-
boże.. aż zgłodniałam, tak dawno nie jadłam kanapek że też ktoś wypyślił jakieś odchudzanie ;/ masakra, no ale słonko, zycze powodzenia.chyba też na próbe założe swój pamiętnik, choc nie wiem czy się dotego nadaję buziaki, powodzenia!
-
Dzień dobrek wszystkim )
Nawet nie wiecie, ile dla mnie znaczy wasze wsparcie. Jak tu teraz weszłam i zobaczyłam, że nie jestem sama to, aż mi sie buzia sama roześmiała...
ddaja będe walczyć zeby jedzenie strzeliło mi jak najmniej goli (jak narazie 1:0 dla mnie)
grubaniu naprawde slicznie Ci dziękuje za Twoje zainteresowanie :*
Jeśli chodzi o mój problem bumię. Wszystko zaczęło się od moich przygód z modelingiem. Dokładnie rok temu wazyłam 55-56 kg. Później jak zwykle w porze październik-listopad-grudzień przytyłam do 59kg.. i bardzo probowalam schudnąć, tak walczyłam to kg w dół to 2 kg w górę itd... W końcu jakieś 3 miesiące temu któregoś dnia strasznie się objadlam.. a że dowiedziałam sie chwile po tym że mam trening za pół godziny (ok. 4 lat karate za mna ) to niestety chcąc nie chcąc musiałam się pozbyć tego jedzenia :/ tzw sytuacja awaryjna... i od tego czasu kiedy tylko miałam napad głodu, bo napady miałam srednio raz, 2 razy w tyg niestety radzilam sobie w taki sposob...(tak do końca nie wiem dlaczego to robilam). Za kazdym razem obiecywalam sobie, że to już tylko ten raz i koniec. A teraz postanowiłam z tym skonczyć raz na zawsze. Mam nadzieje, że mi sie uda )) Będe bardzo mocno sie starać, bo nie chce tego ciągnąć... OBIECUJE
Jeśli chodzi o moją wagę. To niekoniecznie musi być 55kg przyznam, że jak tyle waże to skladam sie ze skory kosci i paru mięśni ;D, ale to taka motywacja dla mnie, żeby jeszcze mocniej walczyć i nie poddawać się. Specjalnie ustawiłam sobie taki cel. Będe naprawde wniebowzieta jeśli dobiję do 56,5-57 ) Grubaniu chyba posłucham Cie i nie bede schodzila poniżej 1500 kcal, bo przecież nie zależy mi na szybkim efekcie, ale za to na długotrwałym. Zdrowie najważniejsze
kasjopejaa od dziś będe sie z Tobą łączyć w bólu, bo też uwielbiam kanapki ;D
W piątek czas ważenia i mierzenia - podam swoje wymiary a w niedlugim czasie postaram się pokazać czyt. dołącze pare fotek
DZIEKUJE WSZYSTKIM !! MIŁEGO DNIA. NIE DAJCIE JEDZENIU STRZELIĆ SOBIE BRAMKI ;D )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki