-
Zamiast pilatesu zrobiłam II partie na brzuszek.. :) Mam zamiar podnieść ilość kcal, bo 3 kg w tydzień to troszke niebezpiecznie... a tymczasem jak się nie poczuję lepiej przez 2-3 dni na np. 1700-1800, to zrobie sobie dzień napychania się .. i pozwolę się mojemu ukochanemu słonku zaciągnąć mnie na pizze (albo mam lepszy pomysł :twisted: będe kazała mu taka pizze dla mnie zrobic) ;D. Wiem, że po takim jednym dniu nic, a nic mi się nie stanie choćbym nie wiem co zjadła, tylko energia mi się odnowi ;)
Ja też bardzo lubię letnie burze ;], ale nie wtedy, kiedy psują mi moje plany !! :D
A teraz pochwalę się tym co dziś jadłam.
26 czerwca ! "Słabo mi..."
:arrow: duży omlet z jogurtem truskawkowym i serkiem wiejskim :twisted: > 413
:arrow: 40g paprykarzu, 1 plast serka topionek, 2 plast polędwicy łososiowej, marchewka, kalarepa > 296
:arrow: łącznie (cały dzień) 1500 g truskawek, 225g kefiru 0%, jogurt jogobella > 529
:arrow: lody (ok 150g) ;), jogurt jogobella > 340
:arrow: ok.500g fasoli szparagowej, ketchup, kefir > 268
>1846 (umieram!!!)
Aktywność:
:arrow: I: 1000 spięc brzucha + ćw na skosne
:arrow: A6W 9 dzień
:arrow: II:1100 spięc brzucha + cw na skosne
:arrow: pływanie - symbolicznie 3 długości :wink:
:arrow: 40 min pilates
:arrow: ćw na pupę
:arrow: ćw na łapki
>>> Zobaczywszy jutro...
-
HEY!
Eee tam nie umierasz!!! :D Jedzonko wczoraj było naprawdę bardzo ładne! Nie dziw sie że schudlaś tak szybko w ciągu tygodnia. Przy takiej ilości ruchu 1500 to po prostu za malo.. Potrzebujesz więcej energii. I to rzeczywiście niebezpieczne- uważaj na jojo wstrętne :evil: :!:
MILEGO DNIA I ZDROWEGO DIETKOWANIA :D
-
Ahh ale Ty smacznie jesz 8)
no i ten ruch oh ah tylko podziwiać :P
no i zwiekszaj, zweikszaj jak Ci słabo :!:
;)
-
niestety objadłam się dziś czym popadnie ;(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
-
jeden dzień Ci nie zaszkodzi.
Głowa do góry :!: ;)
-
a ćwiczyłaś? jeśli tak to w zasadzie wszystko bedzie dobrze. wazne zebys jutro utrzymala swoj limit.
-
Dzień dobry :*
Dziś jest nowy dzień. Jedyne co dodaje mi siły po wczorajszym to, to, że może napad jedzeniowy był.. ale potem nie odwiedziłam wc, żeby... Pomyślałam sobie - napchałaś się, to teraz masz to strawić i koniec! :roll:
Zapomne o wczorajszym dniu. Z czasem mi przejdą te ataki 8) NAPEWNO! Od dziś zaczynam znów od nowa :)
Troszke ćwiczyłam wczoraj.. ale co z tego.. ;)
"TO ŻADEN DRAMAT, ŻE ZNÓW PRZEGRANA"
Buziaczki dziewczynki :*:*:*
-
ZUCH DZIEWCZYNA!!!! JESTEM Z CIEBIE DUMNA! :D Najwazniejsze to nie dopuścić do wymiotów!!!! A jeden dzień obzarstw naprawdę nic nie znaczy- zjedz dziś bardziej lekkostrawnie i poćwicz i będzie GIT. Nie przejmuj się porażkami 8) Wówczas będą występowac coraz rzadziej! Wiem po sobie!!!
3MAJ SIE DZISIAJ I SIĘ NIE PRZEJMUJ!!!
-
Dziekuje ślicznie za to ze jestes! :) Jak tutaj weszłam przed chwilką i zobaczyłam Twojego posta, to od razu mi sie buzia roześmiała... :) Będe walczyć!! NIE DAM SIĘ
BUZIACZKI :*:*:*: :wink: :wink:
-
No pewnie że zuch :!:
Nie dałaś się i o to chodzi ;)
Razem z anią zwalczycie to cholerstwo oo ! :twisted: