-
A co tu tak pusto :?: :!:
Musicie być bardzo zajęte, że nie zaglądacie na nasz pościk. Ja już po aerobiku, więc mogę zameldować, że wchłonęłam 1245 kalorii i spaliłam 425. Mogło być odrobinę lepiej, ale i tak jestem zadowolona. Od poniedziałku startuję z ćwiczeniami callanetics. Mam nadzieję, że wspomogą 'pięknienie' mojego ciałka i we wrześniu będę nie do poznania. :wink: hihihihihihihi
Wszystkiego dobrego jeszcze na ten dzień i na następny. Jutro mam na ósmą do pracy, więc czeka mnie wczesna pobudka. Już tylko dwa dni męki, a potem stan bezkresnej szczęśliwości.........aż do września.
Trzymajcie się Dziewczyny dzielnie :!: :!: :!:
-
Nie martw sie maxxima,jutro bedzie nowy,lepszy dzien :!:
Moj tez zaliczam do niezbyt udanych,jakos wszystko mnie drazni,mam nerwa na wszystkich,a moj synus chyba to wyczol i jeszcze bardziej daje mi w kosc.
Dzisiaj tak mnie zdenerwowal,ze az sie poplakalam,co naprawde zdaza mi sie rzadko,ale wydaje mi sie ze to wstretne napiecie przedmiesioczkowe, mam nadzieje ,ze szybko mino te babskie humorki :!: :!:
Patrycja,jak u Ciebie mija dzien pewnie sie opalasz na plazy :?:
Pozdrawiam ,Kamila
-
maxxima,ten poscik do Twojej poprzedniej wypowiedzi :!:
-
maxxima,napisz gdzie wybierasz nie na urlopik,w koncu to dwa miesioce,chyba nie masz zamiaru spedzic ich w domciu :?: :?: :?:
-
Domyśliłam się :!: :!: :!:
Właśnie zadzwoniła brat z USA. Wszyscy się zdenerwowałiśmy, bo miał wczoraj wypadek na rowerze (tak dojeżdża do pracy) i coś mu się stało z ręką. Mamy nadzieję, że to nic poważnego, bo nie bradzo chciał powiedzieć. Żeby to nie było tylko złamanie... :(
-
Tak jak pisalam,na Twojej stronce,nie martw sie wszystko bedzie ok :!: :!: :!: :!:
-
MAXXIMA na 100% wszystko bedzie oki z bratem:)
nie martw sie:)
dziewczyny takie dni mi sie podobaja!!!!!!! jestem cala w skowronkach
caly dzien zajety co do minuty,, wlasnie wrocilam - jest 19/20
i zaraz zmykam pod prysznic i odpoczynek...
dzien super czesc dnia w samochodzie (kocham jezdzic) do tego takim samochodem z glosna muzyczka :D
reszta dnia na plazy, temperatura ponad 30:)
poprostu tam jest raj na ziemi
w sobote musze kupic sobie kostium kapielowy i do wody ...ten tydzien to rozpoznanie terenu :)
jutro melduje sie czesciej bo bede w domciu:)
PAPA
-
Dzien Doberek Wszystkim :!:
Witam Was bardzo goroco i slonecznie(nie tak jak u CIebie Pati) ale goroco.
Ale masz fajowo z tym plazowaniem,ja tez tak chce,ale my w tym roku niestety urlop spedzimy na przenoszeniu mebli do nowego mieszkanka :(
W zeszlym roku bylismy w Bulgarii bylo super z samego rana wstawalismy i szlismy na plaze, a po poludniu czas spedzalismy przy domowym basenie ....caly dla nas,a wieczorami chodzilismy na spacerki i na zakupy.....suuupppeeerrrr :!:
Ale to juz wspomnienie,wspaniale wspomnienie,teraz juz by mnie nikt nie namowil,zeby jechac 2,500tys kilometrow w jedno strone,a samolot odpada,boje sie panicznie :!: :!: :!:
Ale sie rozmarzylam............ :lol:
Pozdrawiam i do pozniej,Kamila
-
Cześć Dziewczyny :!: :!: :!:
Oj, marzy mi się taki wypoczynek nad morzem. Plaża, słonko, lekka bryza. Niestety nie w tym roku, bo funduszy nie wystarczy. Ja zaszalałam w zeszłe wakacje i spędziłam prawie dwa tygodnie we Włoszech nad Adriatykiem. Było cudnie...
Teraz planuję sobie wyjazd na Słowację w miejsce, które się nazywa Słowackim Rajem i słynie z przepięknych wąwozów. Jak wszystko dobrze się ułoży to spędzę tam pierwsze dwa tygodnie sierpnia.
Co z resztą czasu? Szczerze mówiąc nie wiem. Napewno rowerowe wycieczki po mojej okolicy, bo to mi sprawia dużo przyjemności. A później się coś wymyśli. Niestety dużym ograniczeniem są moje finanse, a raczej ich brak. Ten rok miałam pod znakiem inwestycji w wykształcenie, więc na wakacje wiele nie zostało.
Gdybym jednak miało możliwości to napewno pojechałabym na Bornholm lub do Skandynawii. To jest moje wielkie marzenie, które mam nadzieję z czasem się zrealizuje.
A co do brata, to sama nie wiem. Chciałabym, żeby jednak poszedł do lekarza z tą rękę. Jak będzie ją nadwyrężał to moze sie toźle skończyć...
Muszę jednak powtarzać sobie, że będzie dobrze :!: :!: :!:
Pozdrawiam Was i do później, MAGDA :D
-
witam Was goraco:)
jest godzina 10 i termometr wskazuje 28 stopni
mysle ze bedzie ponad 30:)
wlasnie zawiozlam nad ocean chlopca i o 15 jade po niego wraz z dziewczynka, mamy zostac tam do 18:)
zaraz zatem zmykam po kostium kapielowy, juz sobie upatrzylam nawet jeden!!!
czuje sie super poniewaz bardzo szybko czas w takie busy dni leci a to dla mnie najwazniejsze....
co do urlopu - po powrocie jedziemy z mezem do Ustki na tydzien a pozniej moze do Egiptu we wrzesniu, ale to jeszcze nie jest pewne:)
najwazniejsze teraz to dietka i powrot do POLSKI:)
butelka wody zawsze ze mna!!! ale nadal waga wskazuje 64!!! jak zwalczyc te ostatnie 4 kg?????
moze plywanie i sloneczko mi pomoga:):)
milego dnia buzka, odezwe sie jutro:)
-
Patrycja :!: :!: :!:
W sumie to masz świetną tą pracę. Nawet się nie zorientujesz, jak ten czas szybko Ci upłynie.
Co do 4 kilosków to cierpliwości i konsekwencji w działaniu Ci potrzeba. Na pewno znikną. Nic się nie martw :!: A pływanie nie zaszkodzi...
Jak widzę masz super plany na wakacje. Coś Cię ciągnie do takich ciepłych klimatów...
A tak w ogóle to z której części Polski pochodzisz :?: Jeśli można zapytać, rzecz jasna.
Pozdrowionka i miłego plażowania 8) MAGDA
-
Hej Maxxima!!!
urodzilam sie w Kielcach
ostatnie 5 lat zycia mieszkalam w Warszawie, studia, praca
teraz gdzie wroce??? jeszcze nie wiem
na 100% do rodzicow a pozniej z mezem zobaczymy
jego rodzice sa w Niemczech od 11 lat, moj maz chce do nich jechac...ale to jeszcze plany
ja chcialabym pozostac w Kielcach bo jestem jedynaczka wiec wiesz jak to jest....
oki to na tyle mojej biografi
kostium juz mam na sobie, teraz tylko woda i piasek!!!
zmykam, milego wieczoru:)
PAPAA, do jutra
-
Patrycja :!: :!: :!:
Kielce :?: Moja najbliższa przyjaciółka mieszka obecnie w Kielcach.
Z pewnością znajdziecie sobie takie miejsce, które będzie Wam obojgu odpowiadało do mieszakania i życia, a czy to będą Kielce to już kwestia jakiejś umowy między Wami.
Jest jakaś taka tęsknota za miejscem, z którgo się pochodzi. To zupełnie naturalne, jeśli spędziło się tam szereg lat...
Życzę Wam, żebyście znaleźli sobie swoją "spokojną przystań", gdzie będziecie spędzać najpiękniejsze chwile....
christianek :!: :!: :!:
Gdzie się podziewasz :?: :?: :?:
Z bratem się wyjaśniło. Dostałam dziś do niego e-maila. Opuchlizna schodzi z ręki i już mniej go boli. Całe szczęści, że tak się skończyło...
kolorowych snów i do jutra, MAGDA :D
-
Puk puk można?-))))
Cześć Wam. Tak sobie czytam i się zastanawiam że się pewnie już troche znacie i pewnie nie potrzebujecie nowego grubasa?Bo w sumie już na dwóch postach pisze ale jakoś tak tu uw as fajnie:-))))Podziwiam waszą wytrwałość-ja zgubiłam 16 kilo ale to było rok temu i o dziwo nie było jojo być może to przez te 1000kcal nio i rowerek. A teraz pasuje mi zbić jeszcze 10 ale mobilizacji mało. Pomożecie????? :)
-
Witaj katarzyno 1 :!: :!: :!:
Jak sobie poczytałaś to już trochę o nas wiesz. Pewnie, że chętnie przyjmiemy. Myślę, że mówię to zarówno w swoim i moich koleżanek imieniu. Nie powinny mieć nic przeciwko.
Napisz coś o sobie, byśmy mogły Cię lepiej poznać.
[b]Pozdrawiam, maxxima[/b] :D
-
:-))))
Jest mi ogromnie miło :-)))Mam 24 lata pracuje i własnie bronie prace magisterska co jest dosc duzym stresem i mam nadzieje ze nie pociagnie mnie w strone lodówki:-)A tak poza tym to zawsze byłam duża. Co prawda jestem wysoka wiec az tak zle nie było ale i tak sie zle czułam zawsze. Odchudzałam sie tysiące razy ale oczywiscie nie trwało to długo dopiero rok temu wziełam sie za siebie:
1. Mniej jadłam (1000kcal dziennie)
2.Do pracy jezdzilam rowerem
3. Cwiczylam w domku
4. Chodzilam na silownie
Co spowodowało spadek mojej wagusi do 68 kilo przy 172 cm wzrostu. Nie wiem co w tym jest ale duzo latwiej bylo mi zgubic te gorne kiogramy niz te 10 kilo ktore dzieli mnie do wagi docelowej. A tak poza tym to poznalam faceta ktory wiem ze bedzie moim mezem i wyjezdza na dwa miesiace i chciclabym mu zrobic niespodzianke w dwa miechy to przy zdrowym odzywianiu moge spac o 8 kilo i to bylo by super. Mam nadzieje ze mi sie z wasza pomoca uda!!!Pozdrawiam
:) Kaśka
-
:!: DZIEN DOBEREK :!:
Katarzyno,witaj wsrod nas ,napewno Ci sie tu spodoba i napewno nik nie bedzie mial nic przeciw temu,ze tu doloczylas :!:
Jestesmy tu Wszystkie,po to aby sie wspierac i sobie pomagac,w sprawach odchudzania i nie tylko,takze w razie potrzeby pytaj i zaglodaj do Nas czesto :!:
Patrycja,moj moz tez urodzil sie w Kielcach,mieszkal 11 lat 20km od Kielc,teraz jezdzimy tam do jego babci i do ciotek,jedna mieszka na ul Wisniowej,a druga na Manifestu Lipcowego,kolo Reala napewno znasz te okolice,kto wie moze kiedys sie spotkamy w Kielcach,a jezdzimy zawsze latem,bardzo lubie spedzac czas na wsi u jego babci,ale w tym roku niestety nie jedziemy nigdzie ,bo moj moz nie bedzie mial paszportu na czas :cry: :!:
maxxima,zycze Ci udanego zakonczenia roku szkolnego,no i udanego urlopowania,w sumie to juz urlop masz od dzisiaj :?: :!:
Zycze Wam wszystkim milego dnia i do pozniej :D :D :D
-
Cześć Dziewczyny:!: :!: :!:
Przybywa do Was niesamowicie szczęśliwy człowiek, który przez dwa najbliższe miesiące nie musi wstawać do pracy bladym świtem (... chyba, że zechce podziwiać wschód słońca).
I wiecie, co jest najfajniejszego :?: Że tym człowiekiem jestem ja :!: :!: :!: Jak bym mogła to bym Wam odtańczyła jakiś taniec radości...
http://boogyjive.bravepages.com/imag.../boogymama.gif
.. na przykład taki...
Pozdrawiam Was serdecznie i do później, już wakacyjna MAGDA :D
-
Jak ja kocham ta stronke:) i Was:)
witaj nowa kolezanko, bardzo sie ciesze ze dolaczylas do nas - czym nas wiecej tym lepiej:)
to codzienne pisanie to juz raczej nie tyle co zapisywanie codziennych rezultatow dietki ale to prawdziwe codzienne zycie kazdej z NAS:) coraz wiecej o sobie wiemy, coraz bardziej sie znamy ...i to jest super!!!
alez sie ciesze ze juz ...prawie weekend
a Tobie maxxima tak bardzo zazdrodszcze...przede mna jeszcze 6 tyg:)
caly ten tydzien trzymam sie dzielnie, dzis sie zwazylam - 141 funty czyli 63.9:)
no no troszke mniej wiec trzeba trzymac sie nadalal swoich zasad:)
a jak u Was z waga??? mniej???
ja zaraz zmykam po chlopca nad ocean, wczoraj sobie poplywalam, ale bylo super....
pozniej pranie i jestem wolna, jak ja kocham piatki popoludniu:)
Zycze wam super weekendu, wspanialej pogody i oczywiscie silnej woli :)
-
Hej, hej Dziewczyny :!: :!: :!:
Wpadłam tu na pościk, bo mam chwilkę czasu. Potem może być gorzej. Jakbym się nie pojawiła do niedzieli to sie nie martwcie. Przyjeżdża do mnie moja przyjaciółka ze studiów i zostaje na cały weekend, a przy gościu to nie bardzo wypada wpatrywać się w komputer. Gość jadnak ma swoje prawa i trzeba ja uszanować. Ale obiecuję, że jak tylko będę mogła zajrzeć to do Was zajrzę.
Co do wagi to ja w ciągu 3 tygodni zgubiłam 3 kilo. Myślę, że jest nieźle. Ostatni tydzień miałam gorsze bilansiki, ale to chyba na skutek przemęczenia i złej organizacji posiłków. Więc nie spodziewam się jakiś oszałamiających ubytków wagi po tym tygodniu. Będę zadowolona, jak zniknie choć pół kilo, bo to zawsze przybliża człowieka do końca. Od poniedziałku jak już wspominałam startuję z callaneticsem. Zobaczymy, jak będzie....
A tymczasem życzę Wam UDANEGO WEEKENDU. Będę z niecierpliwością czekać na możliwość ponownego zjawienia się wśród Was.
POZDRAWIAM. MAGDA :D :D :D
-
JA TAK NA CHWILKE WPADLAM ,ZEBY POWIEDZIEC WAM DZIEN DOBEREK,JAK ZNAJDE CHWILE CZASU WIECZORKIEM TO COS NAPISZE
POZDRAWIAM,KAMILA
-
Witajcie Dziewczyny :!: :!: :!:
No, ja już oficjalnie zakończyłam weekend. Teraz przede mną trochę pracy, bo muszę się przygotować na jutrzejszą lekcję angielskiego, a przez cały ubiegły tydzień nie kiwnęłam nawet paluszkiem...Mam więc co nadrabiać.
Weekend udał mi się świetnie :D :!: Dawno się nie widziałam z tą moją przyjaciółką, więc miałyśmy o czym gadać, a poza tym planowałyśmy nasz wspólny wyjazd na Słowację w sierpniu. Mamy już plan wycieczki, więc pozostaje tylko czekać na łaskawość pogody.
A jak Wasze weekendziki :?: Mam nadzieję, że równie dobrze jak mój.
Jedyną chmurką nad tym moim wekeendem był wczorajszy bilans. Grubo ponad 1200 :!: :!: :!:
I jest mi ogromnie z tego powodu wstyd :oops: :oops: :oops:
Dziś się poprawiłam i zmieszczę się bez problemu w moim limicie kalorii. A od jutra - CALLANETICS :!: :!: :!:
Pozdrawiam Was serdecznie i do później, MAGDA :D
-
HOP HOP, Dziewczyny :!: :!: :!: Gdzie się podziewacie :?: :?: :?:
Tak tu pusto i smutno bez Was... :cry: :cry: :cry:
Ja właśnie wstałam i zaparzyłam sobie kawy. Pozwoliłam sobie na odrobinę lenistwa, bo to w końcu mój pierwszy dzień bez pracy... a ja tak nie lubię wcześnie wstawać...
Wczoraj mój bilansik był śliczny: 1199, a dziś może będzie jeszcze lepszy...
Zniakm do moich książek z angielskiego. Miłego dnia i do później, MAGDA :D
-
:!: HOP HOP j juz jestem :!:
Chyba nasza Pati za bardzo wygrzewa sie na tym sloneczku,cos o nas zapomniala,ale mamy nadzieje,ze nie zapomniala o dietce :lol: :?:
Pozdrawiam i zycze milego dzionka :!:
Kamila
-
hej hej kolezanki, juz jestem....:):)
weekend super ale stanowczo za krotki:)
sobota zakupy a niedziele plaza z moja rodzinka:)
dzis zawiozlam chlopca i niestety caly tydzien mam siedziec z dziewczynka bo ma przerwe miedzy szkola a campem:) no coz wlaczylam jej bajki a ja robie swoje:)
o 14 jedziemy po chlopca i spedzimy razem kilka godzin nad woda:)
i tak mam nadzieje minie szybko mi ten poniedzialek...ktorych mowiac szczerze nienawidze:)
juz zyje weekendem poniewaz bedzie trwal on 3 dni, w pon wszyscy tutaj maja wolne no i ja tez:)
wybieram sie z moja rodzinka do Pensylwanii:)
co do dietki jak zwykle w weekend przesadzilam, ale teraz nadrabiam sprzatajac, prasujac i za pare h plywajac???
a co u Was?? jak weekendy?? i jak pogoda w Polsce???
-
Cześć Patrycja :!: :!: :!:
Fajnie, że zglądnęłaś do nas. Super, że wekendzik Ci się tak fajnie udał.
Ja mam dziś paskudne samopoczucie i wielką ochotę na ogromną czekoladę z orzechami. Jednak nie pozwolę sobie na to, bo i tak przegięłam z kaloriami. Dziś obżarłam się w sposób żenujący: 1405 i ani odrobiny ruchu. Jestem zdruzgotana swoją postawą moralną... :oops: :oops: :oops: Chyba pójdę spać, żeby ten dzień jak najpredzej się skończył...
Pozdrowionka i do spotkania przy moim lepszym samopoczuciu, MAGDA :cry: :cry: :cry:
-
hej maxxima nie przejmuj sie ja tez zaliczylam wpadke:(
zjadlam gofra z bita smietana i czekolada, nie moglam sie poprostu powstrzymac, to jest poprostu pycha:):)
od jutra post, nie wiem dlaczego ale jakos przedstaje myslec o diecie a to blad bo czesciej cos mi do reki wpada przez przypadek do jedzenia...
poniewaz mam caly lipiec i pomagaja mi w tym warunki zycia i atmosferycvzne musze dac teraz z siebie wszystko i zabrac sie ponownie za siebie, tak jak bylo na poczatku
nie wiem jakos zaczyna mi brakowac zapalu...
jedynym bodzcem jest POWROT i Ustka w sierpniu!!!
oj jak to dziala:)
a na Was cos podobnie dziala?? moze super ciuszki numer mniejszy???
-
Cześć Patrycja
U mnie super ciuszki rozmiar mniejszy absolutnie nie działają. Myślę, że to kwestia własnej wytrwałości i niczego więcej. U mnie z tym akurat blado było w zeszłym tygodniu. Mam nadzieję jednak, że w tym będzie lepiej...
Trochę mnie przeraża nadmiar wolnego czasu. Jak się chodzi do pracy to wiele godzin może minąć, a ja nie jestem głodna. Teraz mam luz i swobodę, ale to wcale nie jest takie fajne. Za dużo wolnego czasu i za dużo pokus. Myślę jednak, że się zdyscyplinuję wewnętrznie i nie będę sobie wiecej pozwalała na takie wpadki....
Trzymajcie za mnie kciuki :!: :!: :!: Pozdrowienia, MAGDA :D
-
WITAM WAS!!!
Bardzo mi się podoba Wasze forum jest bardzo wesołe!!Razem z Wami i oczywiście za Waszą pomocą chciałabym schudnąć 5 kg. Jednak nie bardzo wiem jak mam to zrobić i jaką stosować ma dietkę.
Liczę na Waszą pomoc !!!
Pozdrawiam :lol:
-
Witam Nową Koleżankę :!: :!: :!:
Miło nam, że Ci się u nas spodobało. Zapraszamy do wspólnego walczenia ze zbędnym tłuszczykiem.
Co do formy odchudzania to każda z nas ma swoją metodę. Ja stosuję dietkę 1200 kalorii + godzinka ruchu dziennie. Jak na razie w moim przypadku ten system się sprawdza. Przy czym ja mam zamierzenie długodystansowe - 7 kilo w ciągu następnych 2 miesięcy. Nie wiem, czy mi się to uda, ale się staram.
Napisz nam coś o sobie i zaglądaj do nas. Zapraszamy :!:
Pozdrawiam serdecznie, MAGDA :D
-
WITAM!!!
Mam zamiar stosować dietę 1000 kcal i troszkę ruchu. Jak to będzie to zobaczymy. Wiem ze brak mi silnej woli i dlatego nie mogę schudnąć Dlatego próbuję z Wami może będzie mi latwiej. Powiem tak mam 164 cm wzrostu a waże 53 kg do końca sierpnnia chcem schudnąć 5 kg!! Myslę ze jak będę się pilnowala to mi to wyjdzie.
Narazie sama się podtrzymuję na duchu i dopinguję!!
POZDRWOIONKA I CAŁUSKI!!!
-
konopielka :!: :!: :!:
Twój plan na schudnięcie jest bardzo dobry: 1000 kalorii + ruch + dobre koleżanki do wsparcia w trudnych chwilach to jest to :!: :!: :!: Z pewnością Ci się uda.
Ja się już męczę czwarty tydzień i na wadze widać pewne efekty, jednak do końca daleka droga. Mogę otwarcie powiedzieć, że to forum i koleżanki tu poznane to w większej części autorzy mojego sukcesu. Bez nich zniechęciłabym się po tygodniu, a tak walczę. Raz lepiej mi to wychodzi, raz gorzej. Miewam chwilę słabości, ale łatwej mi się wziąć potem w garść i wracać na właściwe "tory".
Pozdrawiam, MAGDA :D
-
Koleżanki Drogie :!: :!: :!:
Mój melduneczek dziś to: 1205 wchoniętych (w tym pobyt w kanjpie po siłowni) i 550 spalonych kalorii (godzinka na rowerku + godzinka na siłowni). Aż nie chce mi się wierzyć, że to tylko tyle, ale tak doszukałam sie w dziennikach spalania...
Jestem z siebie dumna, bo zrobiłam nadprogramowo godzinkę ruchu dzisiaj. Może wejdzie mi to w nawyk :?: :wink:
A jak u Was? Mam nadzieję, że dobrze.
Kolorowych snów i do jutra, MAGDA :D
-
:D D Z I E Ń D O B R Y :D
...i miłego dnia :!: :!: :!:
-
Witam wszystkie nowe i "strare" ale drogie kolezanki:)
christianku gdzie sie podziewasz??? nie widuje cie ostatnio???
u mnie wszystko oki a nawet lepiej...
widze ze waga powoli bo powoli ale sie rusza w dol!!!
to skutki ostatniego pozadnego ponownego postanowienia - od 1 lipca do 1 sierpnia 4 w dol!!! zaczelam w pon i juz widze efekty, ale jestem happy
teraz w weekend jade do Pensylwanii z rodzinka na 3 dni i juz sie obawiam tych grili i lodow ale musze - nie tylko musze ale wiem ze wytrwam!!
moj maz za m-c mnie nie pozna - oczywiscie na lepsze:)
jak maxxima spedza wolne dzionki???
ja dzis mam wolne bo chlopak sie zle czul i siedzimy wszyscy w domu, wczoraj plaza i basen, jutro rowniez:)
[/list][/list]
-
Witwm,moje kolezanki,juz jestem z Wami :!:
Jezeli chodzi o moje odchudzanie to idzie mi super,moze nie mam duzego ubytku wagowego,ale za to widze roznice po ubraniach,no coz nie schudlam do konca czerwca tych 4 kilo ,ale dobre te dwa kilo,wiem ze bez Was to by mi sie nie udalo,dlatego bardzo Wam dziekuje,za to ze bylyscie przy mnie w ciezkich chwilach :!: :!: :!: ...nie nie nie ja wcale sie nie zegnam,odchudzam sie do skutku i do bolu :!: :!: hihihi
Pozdrawiam i zycze milej i spokojnej nocy,Kamila
knopielka,witaj i zaglodaj tu czesto,razem zawsze latwiej :!:
-
ufff wlasnie skonczylam dzien pracy - jest 19/41 - a Wy sobie smacznie wlasnie spicie
ale byl busy:) dzieci byly w domu wiec sie niezle nameczylam...
dobrze ze jutro juz normalnie:)
czyli woda i plaza:)
ja ciesze sie rowniez christianku nawet z malego jednego kilograma poniewaz te ostatnie sa najgorsze do wyrzucenia :)
wiem ze jest oki a to najwazniejsze, mam jeszcze 5 tyg na osiagniecie swojego marzenia czyli jeszcze - 4 kg!!!
Buzka
Kolorowych snow:)
-
:!: :D DZIEN DOBRY MOJE DROGIE KOLEZANKI :!: :D
Ja tylko tak na chwile,wpadlam zeby zyczyc Wam milego dnia ,bez grzeszkow i pokus,ktore czychajo na nas na kazdym kroku :!:
Pozdrawiam i zycze milego dnia :!:
Kamila
-
Witam WAS :D serdecznie ja tylko chciałam wam zyczyc miłego dnia :P
pózniej mój bilansik napisze teraz ide pocwiczyc z pół godzinki i na spacerek z moja roczna córeczka Paulinka to pa do zobaczenia
Magda
-
Cześć Dziewczyny :!: :!: :!:
Przepraszam, że dopiero teraz, ale miałam straszne kłopoty z internetem. Nie chciały mi się ładować strony i w ogóle, ale posiedziałam teraz i pogadałam na gg z moim administratorem sieci i wszystko jest super :!: :!: :!:
Ja już dziś po mojej godzince rowera i jeszcze przed śniadaniem. Wczoraj bilans nieszczególny, ale co tam....
Jakoś nie mogę się zebrać do tego callanetics. Wydawało mi sie, że jak nie pracuję to mam mnóstwo czasu, a tu ten tydzień jakiś taki bardzo "zalatany"...
Pozdrawaim Was serdecznie i do później, MAGDA :D