-
Witajcie, witajcie :!: :!: :!:
Mam nadzieję, że dzionek upływa Wam radośnie i przyjemnie. Ja właśnie wróciłam z pracy, ale mam mnóstwo do zrobienia w domu, więc zajrzałam tylko na chwilkę. Wieczorem postaram się napisać coś więcej.
Kamila :!: :!: :!:
Co do rowerka to ja nie jestem ekspertem. Gadałam o tym ostatnio z moją instruktorką aerobiku i ona powiedziała mi, że na głodniaka wystarczy przejechać 30 minut, by zacząć spalać zbędny tłuszczyk. Z pełnym brzusiem niestety trzeba się pomęczyć dłużej - co najmniej 45, aby zacząć spalać te nasze zapasy. Powiedziała mi też, że nie trzeba jeździć na dużym obciążeniu. Wystarczy średnie do tego, by mieć efekt spalania. Chodzi tu o ciągły i równy wysiłek, wtedy się najwięcej spala. Dopytam się jeszcze dziś w tym temacie.
Pozdrawiam i do później, MAGDA :D
-
Hej maxxima,
ja tez nie jestem ekspertem,tylko napisalam to co mi mama powtorzyla i bylam ciekawa co Ty o tym myslisz. :!: :?:
Napisalam dzisiaj e-maila do naszej instruktorki, prosilam zeby napisala,jak trzeba jezdzic,z jakim obciazeniem,ile czasu,i kiedy.
Mam nadzieje,ze odpisze to wtedy podziele sie z Tobo informacja :!:
No wiec ja juz zaliczylam 45min gimnastyke,moze jeszcze wieczorem wsiode na rower bo w chwili obecnej jestem kaput :!:
Co do kalorii to mam juz zjedzonych ok 500kcl,jeszcze zjem sobie jogurcik i jakis owocek.
Pa pa do pozniej,Kamila
-
hej hej dziewczynki
wlasnie skonczylam porzadki domowe i zasiadlam do komputerka
ciesze sie ze odchudzanie calkiem dobrze Wam idzie, ja tez caly dzien wczoraj oki, dzisiejszy ranek rowniez
zaraz jade na zakupy a pozniej skakanka i lekki obiadek
dzis sie wazylam, 64 kg ale jestem happy, jeszcze tylko 4
piatek juz mam wolny wiec nie bedzie mnie z Wami caly weekeend poniewaz jade na wycieczke nad Niagare:)
mam nadzieje ze nie dam sie pokusom:):)
Milego dnia
-
Patrycja,
ale Ci zazdroszcze Ci tej wycieczki,tylko nie grzesz,masz sie trzymac i nie poddawac pokusom,jak bedziesz miala ochote na loda ,to pomysl sobie ile bedziesz musiala skakac na skakance zeby je spalic :!:
Pozdrawiam Cie i trzymam za Ciebie kciuki,abys nie ulegla...
Kamila
-
Patrycja :!: :!: :!:
Fajnie, że sie odezwałaś. W sprawie loda mam trochę inne zdanie niż christianek. Dołożyłabym te 10 czy 15 minut na skakance, ale na malutkiego bym sobie pozwoliła. :wink: Ciastko z kremem gorszy wróg. Ale zrobisz, jak zechcesz...
Chyba tęsknię za słodyczami...
Na pewno sobie dasz radę i oprzesz się pokusom. Wierzymy w Ciebie :!: :!: :!:
Pozdrowionka, MAGDA :D
-
maxximka,
Ty Judaszku, :twisted: bez urazy oczywiscie,jak mozesz....absolutnie zadnych lodow....nic, zero, aniu odrobinki slodkiego......mozna tylko wachac :!: :!: :!:
hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi hi :D :D :D
-
hihihihihihihihihi :!: :!: :!: ŻARTOWAŁAM :!: :!: :!:
Ciekawa byłam reakcji - Kamila, spisałaś się na medal. Bardzo prawidłowe odruchy. Można na Tobie polegać. Jesteś boska, Dziewczyno :!:
-
Przepraszam,czy moze cos ominelam,robicie jakie testy albo cuuuus :?:
Bardzo bardzo dziekuje za komplement,to bardzo mile co napisalas.
Jak tylko bede mogla to zawsze z milo checio pomoge i doradze,jestem dobro duszyczko i bede Was odwodzic od zlych :twisted: grzeszkow......,poki sama nie zaczne grzeszyc :twisted:
HI HI HI
-
Wtedy my Ci nie pozwolimy i będziemy głosem Twojego sumienia :!: :!: :!:
-
oj dziewczyny po co zaczynacie takie tematy?? lody??? :D :D
kiedy ja jadlam i teraz tak sie rozmazylam - waniliowe z polewa czekoladowa
obejde sie tylko smakiem:) :!: :!: :!: :!:
ale obiecuje ze w Polsce pozwole sobie na jednego - mam z mezem super lodziarnie niedaleko i czasem tam podczas spaceru zajrzymy:)
no ale to jeszcze prawie 2 m-ce :cry:
musicie mi pomagac przetrwac zarowno dietke jak i rozstanie:)
dzis dzwonie do mojego kochanego mezusia :D :D
wlasnie wrocilam z zakupow i zjadlam jablko, o 13 zawsze jadam lunch a pozniej tylko mala przegryzke, ale ja kocham plaski brzuszek...
a jak wasze chyba tez nie wystaja??? :D :D