Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: Poszukiwani chetni do wspolnego liczenia kalorii:)

  1. #1
    KarolaSieKurczy! jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Poszukiwani chetni do wspolnego liczenia kalorii:)

    Witajcie.
    Zaczelo sie juz prawie lato,a ja jeszcze nie uporałam sie ze swoja sylwetkaZ zazdroscia spogladam na superlaski paradujace w miniowach i sukienkach podczas gdy ja maskuje sie w ciemnych ciuchach od stop do szyji
    Pora to zmienic!Od poniedzialku czyli 31maja intensywnie sie odchudzam.Staram sie jesc niewiele,zadnego pieczywa,makaronow ,ziemniakow itp.Prawie same warzywa i owoce.Przez tych piec dni jadlam mniejwiecej 300kalorii.To bardzo mało,kiepsko sie czułam i dlatego teraz chcialabym troche zwiekszyc dzienny limit do 600.Czy ktos z was stosuje podobna niskokaloryczna diete?Jakie sa efekty i samopoczucie?
    Dla formalnosci:
    20lat
    180cm
    81kg(w poniedzialek rano-licze ,ze teraz mniej)
    Waga zaplanowana na 4lipca(imieninki)74
    Waga optymalna 65
    Waga idealna 60

    I jeszcze jedno .Postanowilam wazyc sie raz w tygodniu.Kiedys mialam na tym punkcie obsesje i wazylam sie piec razy dziennie.Nic dobrego jak widac z tego nie wyszlo

    moze ktos sie przylaczy?
    pozdrawiam
    karolina

  2. #2
    Ewa_p jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    Cześć !

    Twoja dieta raczej przypomina głodówkę!!! Zastanów się czy warto się odchudzać kosztem zdrowia!

    Pamiętaj o piciu dużej ilości wody, przy takiej diecie łatwo można odwodnić organizm!

  3. #3
    KarolaSieKurczy! jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej
    Wiem ,ze na dluzsza mete nie da sie normalnie funkcjonowac odzywiajac sie w ten sposob.Chcialabym pomeczyc sie tak jeszcze tylko kilka dni ,a potem stopniowo zwiekszac liczbe kalorii,az do 1000.

    Przegladalam swoje zdjecia i notatnik z zeszlego roku.W wigilie 2002 wazylam 11kgmniej niz teraz ,a jeszcze pare miesiecy wczesniej 16((JAK uda mi sie znowu schudnac to JUZ NIGDY nie doprowadze sie do takiego stanu wagowego.
    pozdrawiam

  4. #4
    KarolaSieKurczy! jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co tu duzo mowic.Przesadziłam dzisiaj z jedzeniem!
    W sumie bylo tak:
    piers kurczaka 120g z grila 150 kcal
    40dag surowki 200 kcal (?)
    troszke ryzu 140 kcal
    kawalek bagietki 120 kcal
    serek łososiowy 60 kcal
    4 chaberki 80 kcal
    2 sucharki 80 kcal
    30 dag truskawek 90 kcal
    ketchup 20 kcal
    mleko do kawy 15 kcal
    RAZEM: 955 O ZGROZO!
    oby juz nic nie przybylo:/

  5. #5
    KarolaSieKurczy! jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka
    pozno strasznie.zaraz wskakuje do lozka ,ale chcialam jeszcze cos zakomunikowac.Tyle sie na grubasach naczytalam o wadach i zaletach szybkiego chudniecia,ze przekonalo mnie to do wyzszosci diety 1000kalorii nad innymi.Dzisiaj "przypadkiem"tyle zjadlam i ...czuje sie rewelacyjnie.Zero zmeczenia i uczucia glodu,a przedewszystkim gwarancja braku jojo.Przez tyle miesiecy kolekcjonowalam te moje kilosy ,ze jak spedze z nimi jeszcze troche czasu to nic mi sie nie stanie
    tak wiec DO BOJU GRUBASKU

  6. #6
    KarolaSieKurczy! jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj wskoczylam na wage.Miałam zaczekac do jutra,ale obudzilam sie w swietnym nastroju(za sprawa cudownego snu) i postanowiłam sprawdzic ile mi ubyloNajpierw z usmiechem zmierzylam w lustrze swoje odbicie (widac juz roznice,zwlaszcza po brzuchu i "boczkach"na biodrach) i stanelam na wadze.-1,5kg przez 6dni.Niby niezle ale spodziewałam sie wiecej.Na poczatku diety nie wazyłam sie tylko oszacowałam swoja wage bo nie miałam odwagi tego zrobic.
    Byc moze sie pomyliłam?Przez 4dni praktycznie
    GLODOWAŁAM a wczoraj zjadłam tylko 10000kalorii,wiec co jestnie tak?(((
    przemyslalam sobie jednak wwzystko i decyduje sie na 1000a.Moze i wolno ale na stałe.Nie chce przeciez zeby w przyszlosci po zjedzeniu np pizzy waga skakala +2kilogramy,a kiedys przy rygorystycznej diecie juz mi sie to zdarzało.

    Dzisiaj mam maly problem bo ide z rodzicami na obiad do restauracji:/ Macie jakis pomysł jakie w miare niskokaloryczne danko moglabym zamowic?

    sciskam was serecznie
    karolcia[/u]

  7. #7
    KarolaSieKurczy! jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    JESC
    najgorsze w odchudzaniu jest ciagle myslenie o jedzeniu:///
    trzeba cos z tym zrobic!
    pozdro

  8. #8
    KarolaSieKurczy! jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj jak dobrze tu znowu wpasc
    Komputer mi troche nawalal i juz myslalam ,ze sie tu nie pojawie do konca tyg.Umowiłam juz nawet informatyka ,ze by zajrzał cos sie z nim porobilo
    Straszny ten tydzien jakis taki:/Zapowiada sie kposzmarnie.Dzisiaj nie zdalam paskudnego egzaminu i czuje sie jakby cały swiat sie na mnie uwziol.Jutro kolejny egzamin i WYC MI SIE CHCE jak sobie o nim pomysle;(
    Wczoraj wchlonelam ok 1100kalorii/i to nie z powodu obiadku w knajpce tylko wieczornych sucharkow/
    Dzisiaj do tej pory hmmm
    goracy kubek 60
    bagietka 300
    mini klopsik 100
    jajko 100
    chlebus 200
    truskawy 100
    zolty serek 80
    4 sucharki 160
    dzemik 120
    pol banana 50
    Razem 1270!!!

    A jeszczekolacja przedemna bo babcia przyjedzie:///

    BEZNADZIEJNA JESTEM
    POZDRO

  9. #9
    agatelka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    3mam za Ciebie kciuki i zycze powodzenia !

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •