-
hej Himeko!!
Martini-super. Ja to w ogole lubie alkohole, ale lubie tylko tak probowac, nie zeby sie upic czy cos:>
a najbardziej lubie drinki z malibu- sa takie slodkie:)
Chalki to podobnie jak Boxerek z przyjaciolka kupowalysmy na pol taka duzo w piekarni...po szkole albo na przerwach..ahh...pysznie:)
Sledzie lubie takie przyrzadzone przez moja mame, z taka cebulka slodka, to jakies z przepisu dziadka mojego, ale sa pyszne...tak poza tym to nie przepadam za inaczej przyrzadzonymi, podobnie jak nie lubie samego tunczyka, tylko w kupowanych puszkach juz przyrzadzone- z warzywami albo meksykanski najbardziej:)
-
Ewuniu ekspresowo pozdrawiam!!
Dziękuję za posty u mnie!! Buziaki!!
http://imagecache2.allposters.com/images/SPE/448A.jpg
-
Wpadam na chwilę, bo muszę pędzić na miasto :D
Jak wrócę to opiszę wczoraj a nie było za dobrze, bo przydarzył mi się
niezapowiedziany grill :oops: :oops: :oops:
Pełno grzeszków :oops:
Buziaczki wszystkim :*
-
eee tam na pewno nie bylo tak zle na tym grilu;P
3maj sie;*
-
eee tam na pewno nie bylo az tak zle na tym grilu;P
3maj sie;*
-
No to jestem z powrotem :D
Wczoraj totalna porażka - z ruchu zrobiłam tylko A6W,
pozatym lipa :(
A na grilu pożarłam: pół kaszanki, kiełbaskę no i coś
co się nazywa "przysmak grillowy" - to jakieś coś mielone,
a w środku ma żółty ser :oops: :oops: :oops:
Najgorsze, że wcale mi nie smakowało...
Grill był nieprzewidziany, w domu jadłam normalny obiad,
kalorii (bez wypitego wina bo nie odważę się go doliczyć)
wyszło ze 2600 :cry: :shock:
Dziś mam zamiar być grzeczna :D Ale co się zdarzy - kto wie :D
boxerekk :arrow: Waga jest przydatna ale nie konieczna :D
Przedtem liczylam sobie bez wagi i też nie było źle :D A kaskę
już masz :P
pandolina :arrow: Bardzo się cieszę, że mamboleo Ci się podobało :D
A automat widziałaś pewnie do PIU (pump it up) :D
Fajne to jest bo się rączki też ćwiczy, ale w domu na kompie się nie da póki co :)
Nie masz się co dietką przejmować, w końcu miałaś wakacje :D
Teraz podietkujesz :)
olcieek :arrow: No jak bym zaczęła codziennie wpisywać co zjadłam,
spędzałabym na forum jeszcze z godzinę dłużej :P
Ja też uwielbiam wszelkie rybki, a śledziki najbardziej :D
W ogóle - ze słodyczy najbardziej lubię śledzie i kurczaka z rożna :P :lol:
A Lisner jest najleposzy jeśli chodzi o śledzie :)
grubania :arrow: W zasadzie białe pieczywo mnie nie ciągnie :)
Chałka to wyjątek, no i ze słodkich pieczywek żulik :D
Zwłaszcza świeżutka chałka :)~~
espresso :arrow: Bardzo lubię martini :D To było białe, dry
i na sposób Agenta 007 z oliwką :P
Z innych alkoholi lubię winko, najlepiej wytrawne, a z mocniejszych - koniak :D
Maja mamcia też super śledzie przyrządza - takie korzenne w oleju, booooskie :D
A z tuńczyka często sobie wiję jakieś sałatki :D
marti :arrow: Nie ma za co - lubię do Ciebie wpadać :D
grubasek1992 :arrow: Źle nie było, tylko fajnie :P
Ale jedzeniowo nie za dobrze, raczej duuuużo za dużo :oops: :oops:
Miałam się dziś ważyć i mierzyć no i klops - nie odważę dziś się wejść na wagę :(
Jutro się zważę, chyba że dostanę @, bo mi sie zbliża (pewno
stąd ten apetyt wilczy wczoraj :D)
Buziaczki wielkie :*
-
no no no :d widze ze grill byl smaczny;p nie ma co sie przjmowac, spalisz to na penwo szybko;p
milego dnia;*
-
Himeko-dobrze, ze sie dzis nie wazylas. Nawet jak waga wskazuje troszenke wiecej to po co masz sie denerwowac, a tak zaraz wszystko wroci do normy:)
Ja tez calkiem niedawno mialam grilla, tyle ze planowanego i sobie pofoglowalam troche. Ale bawilam sie dobrze i ciesze sie czasem tam spedzonym.
Wpadki sie zdarzaja, jestesmy tylko ludzmi:)
-
Himeko ,no to jak sie zbliza @ to znaczy ze woda w organizmie juz sie zamagazynowala ,wiec lepiej zwazyc sie kilka dni "PO" .
Ahh z tym grillem.. kurde grille ,przyjecia ,imprezy ..Noi jak na takim czyms odmawiac :?: .Glupio powiedziec przeciez ,ze "dziekuje ,jadlam obiad " ,albo "dziekuje ,jestem na diecie" MI by bylo przykro gdybym sie naszykowala a tu mi ktos wyskakuje z takim textem i nie chce zjesc .Dlatego takie grille i inne tam balangi trzeba znosic i cieszyc sie ze bylo fajnie posiedziec w towarzystwie. Nie martw sie Himeko bedzie git ,pare dni i wszystko wroci do normmy.Pozatym bylo juz gdzies ,ze takie skoki dobrze wplywaja na metabolizm -przyspieszaja. :)
Pozderko:D:*
-
Himeko waż się jutro z samego rana. Moja teoria, że obżartwo powoduje spadek wagi znów się dziś potwierdziła. Tyle, że z przesunięciem jednodniowym, nie wczoraj, a przedwczoraj się najadłam dziś waga w dół. Więc jak Ty wczoraj się najadłaś, to jutro waga w dół ;)