no ale jak to sie odchudzac bez wagi....
a moje wykresy?
:):):)
Wersja do druku
no ale jak to sie odchudzac bez wagi....
a moje wykresy?
:):):)
Pozdrawiam weekendowo :D :D :D
Dogania mnie skubana Tagotta. Nic na to nie poradzę, dziś mi wyszło, że musiałbym jakoś blisko zera, żeby mieć w połowie to tempo. A ja nawet głupich 1200-1350 kcal nie potrafię utrzymać :oops:
nie stresing , nie stresing 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: ostatnio zatrzymalam sie na 62 ...61 kg........wtedy nie przetrwalam tego postoju, teraz jednak moze trwac tyle, ze mnie jeszcze dwa razy zdazysz przegonic Monika :lol: :lol:
--------
Moj tata juz gada przez telefon :shock: :shock: Dzwonilam dzisiaj do niego i jeszcze slabo slabo, ale rozmawial. Mowi, ze go boli itd, ze nie moze glosno mowic, ze duzo tez nie, ale generalnie ok....No i co najciekawsze...wspominal, ze chyb przestanie palic :shock: :shock: Chyba sie skubaniec wystraszyl :roll: :roll: To by bylo niezle (gdyby przestal palic :D )
Sama kiedys palilam, ale nawet wtedy przeszkadzalo mi towarzystwo palaczy :lol: :lol: :lol: a teraz to juz nie wspomne :lol: :lol: :lol: Jak jade do rodzicow, to czuje sie jak uwedzona :roll: :roll: Tata kopci jakies tanie fajki, ktore nie dosc, ze cuchna, to jeszcze dusza czlowieka jak diabli :?
------
kupilam dzisiaj na "soldach" jeansy Jacka Johnsa rozmiar W30 8) 8) 8) ........ale to wcale nie oznacza, ze chuda jestem, bo przymierzalam tez G-stary 32 i byly jak ulal :lol: :lol: :lol:
Sciagam sobie jakies belly dance od nowa (po smierci twardego dysku) i zaraz zabieram sie za podskoki :roll: :roll:
Fajnie ,ze wszystko ok :D
Miłego weekendu :wink: :D :D :D :D
tagg,
ja wiem, ze sie powtarzam z pytaniami, ale jak wrzucasz zdjecia na forum
rozumiem, ze musze je gdzies powiesic w necie
ale GDZIE to zrobic , zeby nikt ich nie ogladal, a zebym mogla je tutaj wrzucic....
:)
Tacie gratulujemy decyzji :)
Tago,jak dobrze przeczytac,ze wszystko wraca do normy.Z tego wszystkiego pewnie jeszcze Ci jakos kilosek polecial,co? :wink:
Byloby swietnie,jakby Twoj Tata wytrwal w postanowieniu.Kto wie,moze po nim masz te zaciecie?
Dobrej nocki!
No, to fajnie, że z tatą w porządku :) Trzymam kciuki za jego niepalenie :)
------------------------ NIEDZIELA 1 PAZDZIERNIKA -----------------------------
pogoda cudna jak latem, na obiad byl makaron 8) (ale razowy i tylko 70 g ) z cukinia. Goscie przychodza dzisiaj na "kawe" :roll: i ciastko ... :roll: :roll: Postawie im pod nos, zeby daleko ode mnie stalo :lol: :lol: ze tez musialam akurat kupic te, ktore lubie :?
Niby niedziela i wypadaloby w lozku do poludnia lezec, ale zerwalam sie rano i CWICZYLAM :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Mysle, ze to juz nadchodzi ten czas, w ktorym sobie uswiadamiam, ze za miesiac z kawalkiem do Polski lece :wink: :wink: Zazwyczaj to wlasnie wtedy zaczynalam sie odchudzac :lol: :lol: :lol: Poza tym jakos mam znowu ten etap, ze im jestem chudsza, tym jestem grubsza (tzn tak sie widze :? ) Jakas wariatka :?
W kazdym razie przytylam tyle kiedys , bo sie widzialam wagowo mniej wiecej tak samo jak sie widze teraz :shock: :shock: :shock:
wiem...wiem!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ania - te zdjecia wrzucam na photobucket i nie jestem pewna, ale chyba jest tam opcja zrobienia prywatnego albumu niewidocznego dla innych.
Milej niedzieli chudzierlaki :wink: :wink: :wink:
A dalej robisz Weidera? Ja nie podołałam nawet z pierwszą serią :) :)
Moja mama zawsze odchudza się przed wszelkiego rodzaju zjazdami, dla mnie to jednak żadna motywacja. Nawet przed studniówką nie zdołałam schudnąć. Ja muszę czekać na 'ten' moment.
I nie szalej Tagottka, bo wpędzisz mnie w kompleksy. BMI masz w normie, wyglądasz świetnie, zostało Ci pięć kilo, więc następnym razem kiedy spojrzysz w lustro nie myśl, że jesteś tłusta, bo to wariactwo (chociaż ja mam podobnie, ale o tym szaa) :D :D Pozdrawiam niedzielnie!