od tego "nosa" to nawet kiedys mowilismy na niego CHARLIE :wink: :wink: :wink: :wink:
http://www.it.ca/spot/art/chaplin.jpg
Wersja do druku
od tego "nosa" to nawet kiedys mowilismy na niego CHARLIE :wink: :wink: :wink: :wink:
http://www.it.ca/spot/art/chaplin.jpg
123...moja siostra to nawet zupe popija :lol: :lol: BA! swego czasu to nawet kawe popijala herbata :lol: :lol: :lol: no ale ona tez ma problemy wagowe :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Ja tez wszystko popijalam, ale teraz staram sie pic duzo wczesniej - przed jedzeniem, albo conajmniej godzine po .....Latwe to nie bylo....
Tagotko, hehehe :lol: :lol: rzeczywiście jest uderzające podobieństwo :lol: :lol: :lol: Twojego Bubka do Chaplina :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam wieczorową porą, ja już pomału się przygotowują do nocy, bo jutro przecież pobudka o 6.30 :wink:
dzień dobry!! co się stało? już 10 wstajemy:) kawka, śniadanko!! :D
Dzień doberek :D
Wpadam pogratulować szbciutko, bo ty już chudzina prawdziwa :!: :D
Buziole wielkie i miłego dnia :!: :lol:
Ja tez nie licze spagetti jako wpadki, makaron razowy, odrobina mięsa i sosu pomidorowego (chudego) - w koncu cos jesc trzeba :D
Bubek ślicznie wygląda - uwaga - a powiedziala to ta która nie przepada za kotami...
:cry: :cry: buuu :cry: :cry: czuje sie wyobcowana - nie mialam romasu ze spagetti ;) :):D
Sie wam to wszystko ladnie zgralo :)
:shock: :shock: :shock:
Oczy wytrzeszczam ale gospodyni nie widzę :wink: :wink: :wink: :wink:
Pewnie schdłaś przez noc i ci wstyd :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: no wlasnie jakos nie :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: tzn nie ze mi nie wstyd, tylko ze nie schudlam :lol: :lol: :lol: :lol:
Zwalilo sie roboty od rana,ale juz sie uwinelam z wiekszoscia :) i wlasnie wylazlo TAAAAKIE slonce, ze zjedlismy obiad na balkonie i tak grzalo, ze o malo co nie zasnelam :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
Za tydzien w poniedzialek i wtorek mam generalny "przeglad techniczny" u lekarza (u rodzinnego i u dentysty) od A do Z, wiec przy okazji sie dowiem jak tam moje wyniki krwi, bo juz z pol roku nie robilam, a w czasie diety sie duzo moglo pozmieniac. Poza tym czeka mnie u lekarza wazenie i mierzenie i wreszcie moge odetchnac z ulga, ze nie musze sie juz tak wstydzic swojej wagi....Bo ostatnio przed odchudzaniem, jak miala zrobic ten test zdrowia, to powiedzialam ze wstydu (i nieswiadomosci), ze waze 66....a wazylam 78 :? :? :? :lol: :lol: :lol: :lol:
ciekawe.....wczoraj ogladalam sobie zdjecia sprzed diety i dziwne, ze wtedy nie widzialam jaka jestem gruba.....jak ogladalam wtedy te fotki, to bylam przekonana, ze jakies niekorzystne ujecie lub przypadek, swiatlo....Teraz az niedowierzam :lol: :lol: :lol: No i oczywisicie patrze tez na zdjecia z polowy odchudzania, np 8 kg temu i pamietam, ze wtedy tez juz mi sie wydawalo, ze wygladam "normalnie"...a teraz patrze i jednak stwierdzam, ze normalne to to nie bylo :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tagotto,jak tak dalej pojdzie to nigdy nie wezme sie za sprzatanie w domku :x -kilka dni nieobecnosci = kilkanascie stron do nadrobienia na topiku = oraz znowu mniej na wadze :lol: GRATULUJE z calego serducha!!!Melduje sie,ze jestem tzn.wiecej czytam niz pisze,ale zawsze jestem :lol: Milego dzionka CHUDZIELCU!!!!! :D :D