Tagosiu,pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że tak krótko, ale z pracy dzisiaj nie mam jak pisać :( bo mam Holendra ciąg dalszy ...
Miłego dnia!!! :D
Wersja do druku
Tagosiu,pozdrawiam serdecznie i przepraszam, że tak krótko, ale z pracy dzisiaj nie mam jak pisać :( bo mam Holendra ciąg dalszy ...
Miłego dnia!!! :D
Hej Tag! ;)
Śpisz nadal? ja wczoraj poszłam spać tak późno jak Ty przedwczoraj! o 3!! :roll: bo oglądalam z bratem rodzinny dom wariató ;) Fajny film. Świąteczny. Zabawny. POLECAM!
10:10 czwartek....
nie zebym dopiero wstala :wink: Udalo mi sie obudzic wczesniej, chociaz latwe to to naprawde nie bylo :shock:
Wczoraj oczywisicie znowu do pozna w nocy ogladalismy film, a potem jeszcze musialam Bubkowi wyczyscic i zakropic ucho, bo znowu sobie rozdrapala (nowotwora niezlosliwego ma, z ktorym sie zyje normalnie i nie widac, ale czasem ja swedzi i rozdrapuje w srodku ucho :? ). Nie wiem wiec sama o ktorej w koncu zasnelam, ale napewno nie wczesnie :wink:
Wczorajsze jedzenie bylo jednak dla mnie za duze - kolacja coprawda okolo 20 (conajmniej 6 godzin przed pojsciem spac) i do tego jeszcze pozniej cwiczylam, ale obudzilam sie czujac ja w brzuchu :? Przypomnialy mi sie strae czasy, kiedy sie czlowiek najadal na noc i budzil ociezaly jak slon :? ...teraz dopiero sobie uswiadamiam, jaka to byla katorga :? Chociazby z tego powodu warto bylo zaczac diete :wink: :wink: :wink:
Tymczasem pije kawe (Ewa :lol: :lol: :lol: - mam nadzieje wiec jednak, ze za duzo dzisiaj nie wypije :lol: :lol: :lol: :lol: ) i ide troche popracowac, zeby nie bylo, ze nie ma za co prezentow kupic :lol: :lol: :lol: :lol:
A propos prezentow.....kuuurka ...jeszcze nic dla Endrju nie wymyslilam...zwlaszcza, ze zawsze jak cos potrzebujemy, to kupujemy na biezaco....A poza tym miesiac temu mial przeciez imieniny i dostal MOJ ulubiony zapach jean paul gaultier.......To teraz juz mam wyczerpane pomysly :? Chialam kupic bilety na jakis fajny musical.....ale ceny mnie troche przymurowaly, bo jeden bilet kosztuje srednio 100 euro.....Czyli 200 dla nas obojga. Za taka kase, to ja wole gdzies pojechac nad morze :wink: :wink: :wink:
No nic...moze mi cos jeszcze przyjdzie do glowy :roll: :roll: :roll: :roll:
Ja już mam wszystkie prezenty (na szczęście), teraz pozostało mi tylko pięknie je zapakować :D
Hehe, ja mojemu mężowi też zawsze kupuję zapach, który mi się podoba :lol: :lol:
Na poprzednią gwiazdkę dostał D&G a na tę nie mogę napisać, co dostanie, bo jeszcze przeczyta... :lol:
Uszko Twojej kociej cudności mnie zmartwiło Tagotko ....
hej tagotta - miłego dnia ci życzę!!
ja z kolei nie mam prezentu, za to papier do prezentów i i inne bajery do pakowania już są...ale my przeważnie kupujemy sobie prezenty wspólnie, a potem wkładamy pod choinkę, zeby milka wiedziała, ze mikołaj też do nas przyszedł....
No Tagottko, zeby u Ciebie nadrobić zaległości to ja też tydzień urlopu potrzebuję (czyli już w sumie 2 tygodnie, bo i u Kasi jeden). :shock:
Mi właśnei mam aprzed chwilą przypomiała, że to już gwiazdka niedługo i prezenty nalezy kompletować. A ja muszę ich aż 11 kupić ( i to jest niezbędne minimum). Czeka mnie katastrofa. :?
A ja w koncu kupilam wczoraj dla meza prezent, dostanie koszulke i spodenki adidasa - bedzie mial nowy stroj na jego ulubiona siatkowke :] pewnie ze zdziwi ze w tym roku nie bedzie koszuli ani krawata :]
nooo....niestety jak ja wzielismy, to juz to miala, ale wlascicielka nic nie pwoiedziala :evil: Bylismy z nia u weta, bo sie ciagle drapala (nie wlascicielka, tylko Bubka ;-) i myslelismy, ze jakies robactwo ma w uszach (z tego co czytalam, to najczestsza przyczyna drapania sie)...a tu sie okazuje, ze "tumor"....na szczescie niezlosliwy. Ale na codzien nie ma problemu - czasem tylko Bubi to rozdrapie i wtedy kilka dni dajemy jej antybiotyk w masci i potem jest na dlugo spokoj :) :) :) :)
Wymiziam ja Kasia od Ciebie :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Milushka - wlasnie my tez tak sobie robimy prezenty, zwlaszcza, ze Endrju sie zawsze boi, ze nie trafi w moj gust :lol: :lol: :lol: :lol: Ale to jednak nie jest to samo, taki prezent o ktorym sie wie :roll: :roll:
No ale dobra...wole taki niz nietrafiony :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
wlasnie mi sie cos przypomnialo, ze Endrju szukla sobie ostatnio "oprzyrzadowania" na basen... 8) 8) 8) 8) .....noo....lece dzisiaj poszukac :wink: :wink: :wink:
Witaj Tagotka!
Co do prezentów to mam podobny problem z mężem.
Ja Go umiem zaskoczyć on mnie nie.
Albo kupuje jak jest ze mną na zakupach.
Albo kupi coś co mu się podoba ale nie koniecznie mi :cry: .
Pozdrawiam i miłego dnia
Oskubana :D :D Porazka to jest nie? :lol: :lol: :lol: :lol: Moj Endrju, mimo ze ma naprawde dobry gust, to czasami kupi taka rzecz, ze mi szczeka opada.....moze wlasnie dlatego, ze znam go z dobrego gustu,a ten nagle z usmiechem od ucha do ucha przynosi mi jakies "wlochate" gumki do wlosow, albo koszulke ze Snupim :shock: :? :lol: :lol: :lol: :lol:
dlatego wlasnie kupowanie zapachow jest najbezpieczniejsze, bo najpierw pol roku chodzimy do perfumerii sprawdzac co jest fajne,testujemy sto lat, tak wiec nie ma szans, zeby sie pomylic :lol: :lol: :lol:
Ze mna wogole jest ciezko, bo jest bardzo niewiele zapachow, ktore mnie powalaja. Z damskich moze ze trzy - cztery..teraz odkrylam PRADE i nie jest to coprawda szal stulecia, ale niezly :wink: :wink:
Za to w meskich moge wymienac bez konca :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Endrju wie tez, ze chcialabym rower stacjonarny, ale to oczywisicie musze sobie znalezc sama, najlepiej skladany, a takiego tu jeszcze nie widzialam :?