-
Corsica..dla mamy to najlepiej jakis kosmetyk ....dobry krem antyzmarszczkowy - te oil of olaz sa super! Albo jakas ladna filizanke z herbata zimowa 8)
Ja dla mamy to nigdy problemu nie mam, bo ktora kobieta nie lubi nowego kremu 8) 8) 8) Ale dla taty cos kupic :shock: :shock: :shock: jezuuuu! zawsze klopot. Jeszcze teraz jak rzucil palenie, to nawet mu bajeranckiej zapalniczki nie mozna kupic :lol: :lol: :lol: :lol: (no nie zebym marudzila :wink: :wink: :wink: )
-
Facetom trudniej coś kupić, to fakt :lol:
Ale kobitkom??? Jest tyle możliwości :lol: :lol: :lol:
-
ja to generalnie nie lubię kupować prezentów... :? :? :shock: :roll: :roll:
no i na te święta też nie do końca wymyśleć coś potrafię.. zresztą, jak rodzicom nie kupię to się nie obrażą..ja też nic na gwiazdkę nie dostaję. to tylko u teściów jest praktykowana gwiazdka zamiast mikołaja.. no i trzeba coś wymyśleć.. nie tylko dla nich,ale jeszcze dla siostry M. z mężem...no i dwójka dzieci...a jakoś powiem Wam kupować kolejną zabawkę :?: :roll: :? nacieszy się 5min i zabawka pójdzie w kąt, albo zostanie zdewastowana...ych..
-
Dum to może książke? Ile te dzieci maja lat? jak jeszcze nie umieja czytac to takie zeby im rodzice czytali ;) a jak same to jest mnostwo ksiazek dla dzieci! cudownych! Polecam "Gałkę od łóżka" Mary Norton! ;)
A co do kremu to właśnie nie wiem... myślałam nad jakimiś kosmetykami, ale to wole nie kupowac, bo coś źle dobiore i bedzie stal bidulka. i mama tez bidulka bo bez prezentu :P:P
Ja przewaznie tez nic nigdy nie kupowalam (nie mialam za co) ale w tym roku stwierdzilam ze zarabiam to co! ale chcialam wlasnie jakies takie super prezenty :) :P
Dobranoc!
-
kaja, to może jakieś malowidło to twarzy..znaczy że ten no.. cień :lol: albo róż.. tusz.. czy coś..fakt że z kremami to różnie bywa..
dzieciaki są w wieku 4 lata i roczek. starszy jest chłopak. rozbrykany i wszędzie go pełno. cos tam wykombinujemy..corsic książeczka to dobry pomysł, ale Hubert i tak ją prędzej czy później (raczej to pierwzse :wink:) zamieni w nic-co-było-kiedyś-książeczką :?
-
Uła, a ja jeszcze musze sie zabrac za prezenty gwiazdkowe, bo jeszcze praktycznie nic nie mam :D
Pozdrawiam i zycze milego piatku :D
-
ja już mam większość - jeszcze moja Mama i teściowa - dla Teściowej kupimy chyba kolejny albumz Papieżem JP II. Gorzej z moją mamą.
Najlepiej lubię kupować dla siosty dla niej w każdym sklepie wiem co kupic :D
-
gosiaaa..mam nadzieję że wczoraj długo nie siedziałaś i dziś wstaniesz już "normalnie" :lol: choć to pojęcie zwględne :)
miłego dnia :!:
http://www.merlin.com.pl/images_big/13/PE-12036.jpg
-
Ooo wiedze, ze dziewczyny sie o prezentach sie rozgadaly :)
A ja zamiast kremu proponuje zestaw jakis bajeranckich ozdobnych, cudnie pachnacych mydelek :) z typu co na wage mozna kupic, albo sa fajowo zapakowane :) albo jakis fajnyz estaw soli do kapieli :) zeby w wannie z pianka poleniuchowac ;)
Dla babci mamy zawsze szatndarowy prezent - puzzle ;) ona je uwielbia :)
Za to moja mama, jak nie wiedziala co kupic, to dawala kapcie ;) takie skorzane :shock: :lol: bo, cytuje, " kapcie zawsze sie przydadza" ;) po wielu probach udalo sie ja namowic, ze kapcie co rok to nie koniecznie dobry prezent ;) zwlaszcza, ze tacie sie przytrafialy prawie co rok ;) bidulek, moglby nimi pohandlowac :)
Gosia, to Ty teraz w drugiej dziedzinie bedziesz moim guru: teraz dochodzi jeszcze dyscyplina: jak zmienic 24h w 48 :)
-
Dzień dobry! Miłego dnia życzę!!!!
Ewelinka, masz rację, ja też uważam, że mydełka - te na wagę - np. glicerynowe, są teraz tak cudne, że aż chce się je zjeść!
Sól do kąpieli też fajna rzecz, ja w tym roku mojej siostrze kupiłam krem kąpielowy o zapachu karmelu - jest taka fajna firma TITILLAPAPILLA, która produkuje kosmetyki pielęgnacyjne o smakowitych i apetycznych zapachach pobudzających zmysły. kosmetyki Titillapapilla charakteryzują się delikatnymi zapachami o aromacie najsmaczniejszych deserów czy świeżych owoców śródziemnomorskich.
To ten:
http://www.lumiere.pl/images/product...mages/8363.jpg