Miłej i owocnej pracy Małgorzatko :lol: :D :P
Wersja do druku
Miłej i owocnej pracy Małgorzatko :lol: :D :P
Tagotko miłego dnia!
I oczywiście gratuluje spadku wagi!
Minie @ i będzie 55!
Zobaczysz!
Hej... hej... co moje przesliczne oczka widzą :shock: spadek wagi :?: :?: :?:
Grtuluję... ale tak po cichu... :D :D :D
Fakt.... pamiętaj, że jak tak się ma @, to można nabrać te 2 kg :) Także wiesz... jak wejdziesz po całym tym zamieszaniu na wage, to ona pokaże na pewno mniej niż 56 kg :D
Życzę udanego dnia w pracy :)
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uu
Tagotta.. ty szczuplasie.. ty... :shock: :shock: :shock: Gonisz mnie gonisz.. nie wiem juz poczekac czy uciekac ... no cholera nie wiem nie wiem.. Super Gratulacje.. i krotkiej i bezbolesnej.. @@@@ zycze.. i malo wahan nastrojow.. :)
Milego poniedzialku ..
SZCZUPLASIE..
E tam, na pewno wazysz mniej niz 55.9, zobaczysz po @ :lol: :lol:
To juz przestaniesz gryzc dzisiaj? :wink: Mnie zolzowatosc mija z pierwszym dniem :lol:
Milej pracy zycze i spadam... do swojej... :twisted:
wpadam i pozdrawiam
http://i106.photobucket.com/albums/m...ina32/Waga.jpg
tak na krotko zagladam, zeby sie odstresowac :wink: bo wlasnie sie wyzylam na Endrju :roll: :roll: :? :? :wink: :wink: No bo co.....on mi zawsze moje papiery "POUKLADA" i cholera pozniej ich szukam 3 godziny!!!! :roll: :roll: :roll: :roll: I zawsze jest ten sam problem :? Mowie mu, ze ma moich paierzysk palcem nie ruszac, a ten i tak uklada w STALE miejsca....
Jakie stale???? jak ja nie moge znalezc :shock: :wink: :wink: :wink:
No dobra......juz mi lepiej..... :roll: :roll: :roll:
Gosieńko - skąd ja to znam tzw stałe miejsce :wink: !
Jak ja mam swój bałagan to wszystko znajdę a jak ktoś mi przełoży to szukam do usranej...
Pozdrawiam i usmiechnij się - u nas pada deszcz :twisted:
ja tam rozumiem, ja układam swoje papiery w stałe miejsca
albo szerzej_obszary
ale gyd moja siostra to robi, to tez nie moge nic znalezc
Gośka... nie ma to jak się wyżyć,... co :?:
:lol: Ja siędziś wyżyłam na szefie... biedny :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A mój mąż poukładał w szufladzie z dokumentami w domu... i o dziwo :shock: ja nie moge znaleźć nic :!: :shock: ja wolęartystyczny nieład niż obstrukcyjny porzadek :wink: wtedy wiem, gdzie co leży :lol: :lol: :lol: :lol: No... chyba, że sama odłoże na swoje ustalone miejsce
Dużego uziaka ode mnie dostajesz :D I nie denerwuj się już :lol: