MI TEŻ :lol: :lol: ALE DROZYZNA JAK DLA MNIE :?Cytat:
Zamieszczone przez waszka
TAGGOSIU. MIŁEJ NOCKI. :lol:
http://www.gify.nou.cz/r_ovoce_soubory/ov36.gif
Wersja do druku
MI TEŻ :lol: :lol: ALE DROZYZNA JAK DLA MNIE :?Cytat:
Zamieszczone przez waszka
TAGGOSIU. MIŁEJ NOCKI. :lol:
http://www.gify.nou.cz/r_ovoce_soubory/ov36.gif
Przeczytałam. Wszystko od początku, jednym tchem i potrafię powiedzieć tylko: WOW :)
Gratuluję i będę czytać i podziwiać!
Miłego dnia Gosieńko! :P
Ja zarobiona jestem od rana ...
Tagottko,
pod wielkim wrażeniem jestem. Szczęka mi wprost opadła i podnieść się nie chcę.
I obiecuję, ze jeżeli będę zdrowa i zdatna do życia to też tak sobie zrobię z całą sobą. Albo przynajmniej tak żeby było jak najpodobniej. :D :roll:
miłego dnia :D
Hej ho!
czujecie to? siedze w lozku w pizamie, pije kawe, laptop na kolanach - godzina 10:49 :roll: :roll: :roll: :roll: No co :wink: :wink: :wink: :wink: Mam "teoretyczne" wolne :wink:
Slonce przez okno wpada, leniwie sie czuje, ale wiem, ze zaraz bede musiala wyskoczyc z lozka, bo potem znowu bede caly dzien "polamana" :wink: :wink: :wink: :wink:
Przymrozek za oknem :shock: Zima idzie?????? :shock:
Ale Ci dobrze! :lol:
Dżinsy, golf, kozaki na nogach, biuro, praca i ja - czujesz to? pewnie, że nie, bo w piżamce cwaniaczku siedzisz jeszcze :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A zima idzie, u nas ma być poniżej zera i ma padać śnieg.
Oooo Ty szczęściaro ! :D
Wiem będę już nudna z tym co powiem, albo chcialam powiedziec, ale nie powiem tylko zrobię tak: brzusio :shock: :shock: :shock: :shock: - śliczny ;)
Milusiego leniuchowania!
Witaj Gosieńko!
Zdjęcie brzusia ładne.
Co chcieć więcej od chuderlaczka :wink:
Ty masz fajnie.
Ja w pracy mam kozaki długie, ciepłe rajstopy, spódnica za kolana, golf i sweter ubrany.
I piję chyba z 8 herbatę - czujesz to? :lol:
Pozdrawiam
O matko, Tagottko, czy ty nam musisz takie rzeczy robić.
W tej chwili piżama, własne łóżko i jeszce laptop to szczyt moich marzeń. Chociaz i samo łózko już wydaje się mi rozpustą.
U mnie też zimno, aż ręce drętwieją przy klawiaturze.
pozdrawiam
na pocieszenie powiem, ze juz dawno wyszlam z lozka i pizamy :wink: :wink: :wink: :lol: :lol:
Czekam na Endrju, bo polazl o 10:00 do lekarza i go jeszcze nie ma :? :? Dzwonie...nie odbiera :? :? :? ALE ALE...MA SIE SWOJE SPOSOBY 8) 8) 8) 8) 8) Nasza firma telefoniczna ma taka usluge online, ze mozna zidentyfikowac , gdzie sie znajduje w tej chwili telefon (tylko swoj). Zalogowalam sie wiec na konto mego lubego i zlokalizowalam go (nadal siedzi u lekarza...tylko w innej przychodni....dostal chyba skierowanie na jakies badanie radiologiczne :? )...Aha - nie zeby bylo tak "bezkarnie", to po paru minutach od "poszukiwan", na ten numer telefonu, ktory byl poszukiwany, przychodzi SMS, z informacja, ze go znaleziono :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Nie da sie wiec - jakby co - potajenie sledzic meza, gdzie lazi :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: