Wersja do druku
Zazdroszcze, juz nawet nie brzucha (chociaz tez :wink: ) ale tego wylegiwania sie do poludnia :lol:
Wypilam juz 2 litry lodowatej wody, za oknem przymrozek, no i ja mam zlodowaciale stopy, rece i nos :P
Wyskakuj z wyrka bo co za duzo to nie zdrowo no i jeszcze w nas niezdrowe uczucia budzisz :D
Milka...w tym samym czasie pisalysmy...to mnie chyba telepatycznie wytargalas z tego lozka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No najwyzszy czas juz byl! :wink: :lol:
czas na pedały
Biedny Endrju, nie ma jeszze zony a ma juz GPSa ;]
kolacyjka?
http://www.strykowski.net/temp/pascal/_MG_2770.jpg
Gosiaaaa.....jak zapraszasz to ide 8) 8) 8) :wink: :wink: :wink: :wink: Zjadlam wlasnie na kolacje bulke z pestkami dyni i z miodem. Dobre bylo 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Endrju dostal na noge (ktora go ostatnio pobolewala) jakis silikonowy rodzaj "gipsu", w ktorym ma pochodzic tydzien :roll: :roll: :roll: Ale chodzi normalnie jak do tej pory, w butach i bez najniejszych problemow....bo to nie jest jakis gips na 5 centymetrow grubosci, tylko taka silikonowa powloka na stope i do tego elastyczny opatrunek :roll: Dzisiaj wiec mimo wszystko ganialismy po miescie jak dwie sarny :lol: :lol: :lol: :lol:
Skoczylismy do jakiejs chinskiej jadlodajni (mimo Waszych opowiesci o psach :wink: :wink: :wink: :wink: ) i zarcie bylo tam tak obrzydliwe, ze NEVER EVER!!!!!!!!! Zjadlam, bo glodna bylam, ale pomyslalam sobie, ze szkoda tych kalorii na takie niedobre zarcie :? :? :? :? Bleeee!!! :? :?
dlatego na kolacje kupilam sobie bulke z pestkami dyni, zeby wreszcie zabic ten obrzydliwy smak rozgotowanego ryzu w jakims sosie jak rosol :? :?
teraz jeszcze tylko sport mnie czeka....a sie mi nie chce oj nie chche.......... :?
a ja sobie sama dzis zrobilam chinszczyzne - to jednak bezpieczniejsze no i po twoim opisie - na pewno smaczniejsze :]
Buziaki
Gosia, ja miałam wczoraj taki właśnie obiad: bułka z pestkami dyni i dżemem bananowo-mandarynkowym, było po prostu przepyszne :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez tagotta
Ale mamy wyrafinowane podniebienia :lol: :lol: :lol:
Gosia ryż w rosole :?: :?: :?: :roll: :roll: :roll: :roll:
No to faktycznie kaloriów szkoda na takie jadlo :roll:
Pewnie już po sporcie jesteś.... :wink:
TO co, dziś wczesniej do łóżka :?: :wink:
Dobrej nocki :D
Aga :shock: no zgadlas :shock: :lol: Pierwszy raz od stu lat postanowilismy, ze idziemy wczesniej do lozka :wink: No i poszlismy, tyle ze akurat lecial taki film (rez. Julio Medem), ze sie oderwac nie moglam i ...Endrju zasnal, a ja wlasnie skonczylam ogladac (godz.00:43) :? :? :lol: :lol:
Kasia :lol: :lol: :lol: :lol: rzeczywiscie....ktos by posluchal, to by pomyslal, ze my z trzeciego swiata jestesmy.....bulka na obiad i jeszcze sie z tego cieszymy 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol:
Gosia - noo...i na przyszlosc tez tak bede :lol: :lol: :lol:
To teraz juz ide spac...... :roll: :roll: :roll: :roll: :lol: