cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

TAG! 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
Super ze sie pojawilas 8) hihi
W Polsce tez takie slonce! ale wez tez jakies cieplejsze rzeczy, zeby Twojego chudego cialka nie zawialo przypadkiem! 8)
Mam nadzieje, ze wkleisz jakies zdjecia z Francji! 8) 8) Chce zobaczyc te spodnie! i Marsylie! 8)
Jesli nie napiszesz juz nic to zycze Ci zebys nie przytyla w PL ale tez zebys za duzo o diecie nie myslala jak bedziesz w domu, a cieszyla sie ze tam jestes i odpoczywala! 8) 8)

Cytat:

---

Zamieszczone przez aniakuleczka

basenu gratuluje, to w sumie rewelacyjnie, ze uczysz sie plywac,
poweim tylko, ze na brzuchu ;) jest duzo lepiej niz na plecach, bo na plecach nei znosze :)

---

Ja tez wole na brzuchu! jak plywam na plecach to mi sie do nosa nalewa i plywam jak nienormalna :P 8)

Tag, fajnie ze jestes! :lol:
Chuda jak zwykle, faktycznie cos nielatwo Ci przytyc :wink: :lol:
Marsylia, eh..., wspaniale wakacje mi sie przypominaja, cieplutko, powalajace widoki...
A tu jeszcze 4 miesiace do urlopu :twisted:

Nacieszaj się Endrju, nacieszaj... aż za dobrze ostatnio wiem jak to jest mieć dla siebie raptem kilka dni.. :roll: :roll:

O BOOOOOOOOZE !
FRANCJA!!!!!!
MARSYLIA!!!!!!!
TRZECI ETAP!!!!!!!!
ALE MNIE OMINĘŁO :cry: :cry: :cry: :cry:

TAGOTTKO POZDRAWIAM :D

http://www.zbigniewkozub.com/images/marsylia.jpg

Buziaczki znad porannej kawusi, miłej niedzieli Gosia :P :P

http://img405.imageshack.us/img405/8017/f3hv1.jpg

http://img.naszemiasto.pl/grafika2/n...5_1_d_8034.jpg

Pozdrawiam
***
Grażyna

dzieczynki moje, to jest normalnie skandal jakis, zebym ja w niedziele nie dala rady dokopac sie do komputera :shock: :lol: :lol: :lol: No bo doslownie nie wyrabiam :roll:
Jedna reka prasuje, druga wstawiam pranie, trzecia :wink: gotuje obiad, czwarta sie pakuje, piata drukuje sobie rozklad jazdy z Berlina do domu, szosta sprawdzam pogode na internecie, siodma daje instrukcje obslugi dla Endrju co ma robic, jak z firmy jakis wazny telefon bedzie, dziewiata wystawiam nos na slonce na balkonie, dziesiata szukam paszportu, jedenasta.....nieee...nieee DOSC!!!! Ja nawet nie wiedzialam, ze ja tyle rak mam :wink: :wink: :shock: :shock: :shock: :shock: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

Jak zawsze przed wyjazdem polowa rzeczy nie zrobiona. Musze chyba jeszcze jutro kupic jakies czekoladowe kroliki czy cos, zeby na swieta dzieciarni dac :wink: :roll: :roll: Jesssuuuu.....co ten dzien taki krotki!!!!

Dziekuje Wam za bycie! Chcialabym z serca calego jakies zdjecia wrzucic, niestety przed wyjazdem wlaczylam aparat do sieci i chyba bylo zbyt duze obciazenie, bo korki poszly i ladowarka sie "zjarala", ze tak powiem :wink: Wczoraj kupilismy nowa, a tu sie okazalo, ze akumulator z aparatu nie zyje...i nie chce zyc.....kupilismy nowy, nowy tez nie zyje i sie ladowac nie chce.....Wiec troche mnie to wkurzylo, bo nie bede mogla w Polsce porobic zdjec :? :? :? Ale niestety juz nie zdaze do naprawy go oddac...pomijajac fakt, ze w serwisie Fuji mi powiedzieli, ze naprawa moze kosztowac do 200 euro :? :? :? :? ....to niegdysiejsza 1/3 cena aparatu...wiec raczej sensu nie ma.....
Pal licho! nie mam teraz sily sie nad tym glowic :roll: :roll: Moze Endrju cos wymysli 8) 8) 8) 8)

No co...lece dalej harowac :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Gosia, tchu mi zabrakło, jak czytałam, ile rzeczy naraz robisz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Dasz radę :D :D :D :D tyle rąk :lol: :lol: :lol: :lol:

Trzymaj się :P :P :P :P

Gosiu miła i zagoniona!
Żyj a nie przemęczaj się tak w niedziele :) Mam nadzieje, ze przynajmniej w Polsce odetchniesz i wszyscy beda skakac dookola Ciebie :) hihi
Pozyczysz mi kilka rak? 8)

Wiesz, kochana, ja Ci nie zazdroszcze. Jak Ty sobie manikur robisz, to caly dzien nad tym, nie? ;)

Milego pobytu w Polsce, odpoczynek to pewnie nie bedzie (u nas nigdy nie jest ;) ), ale przynajmniej pospotykasz sie z fajnymi ludzmi :)