cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

A ja nie zagrałam, bo zapomniałam, a "3" miałam już chyba z 50 razy a "4" tylko raz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Gosia, a z tymi liczbami, to niesamowite: 5 takich samych? :shock: to się nazywa pokrewieństwo dusz :lol: :lol: :lol:

Jeeeeeej! Ja chcę ucałować czarny-cudny-słodki nosek Bubka, i to już, zaraz :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: .... bo mój Wąsik to czasami przede mną ucieka, jak wyciągam do niego ręce :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Ja dzisiaj też węgielków pojadłam :lol: :lol:

Cytat:

---

Zamieszczone przez flex007

GŁUPI MA ZAWSZE SZCZĘŚCIE :)

---

:wink: :wink: :wink: :wink: Taaaaaa!!! To ja chce byc glupia :lol: :lol: :lol: :lol: ( A Ty Kasia sie lepiej w takim razie nie przyznawaj do tych wygranych :lol: :lol: :lol: :lol: , skoro Misiek takie rzeczy mowi ) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

ZA TO W KARTY PRZEGRYWAM Z KRETESEM /ZAWSZE :) :)/
KIEDYŚ JAK POLICZYLI STATYSTYKI ILE RAZY PRZEGRAŁĄM TO DARUŚ NA POCIESZENIE POWIEDZIAŁ "ŻE KTO MA SZCZĘŚCIE W KARTACH TEN NIE MA W MIŁOŚCI" A MI SIE GŁUPIO ZROBIŁO BO WYGRYWA ZAWSZE DAREK :roll:
/ŁUDZĘ SIĘ, ŻE OSZUKUJE :)/

Haha, to ja jestem mega głupia :lol: :lol: :lol: :lol: bo w sumie mam szczęście w grach losowych :lol: :lol: :lol: i innych też :wink: :D :D

Jak tak sobie pomysle, to w sumie powinnam byc zadowolona, bo nigdy nie wygrywam w totka, wiec teoretycznie jestem MADRA 8) 8) 8) 8) i nigdy nie wygrywam w karty, wiec MAM SZCZESCIE W MILOSCI :D :D :D :D No mam :lol: :) :) :) :) :) A co tam kasa :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Kasa jest do zdobycia :lol: :lol: :lol: :lol:

Gosia, ja w sumie tak naprawdę to też w tego totka nie wygrywam, bo co te jest taka "3" :?: :evil: :lol: :lol:
Gdybym wygrała "6", o! to bym mogła powiedzieć, że mam szczęście :lol: :lol:

Gosia, fajnej niedzieli życzę, buziaczki, pozdrawiam :P :P :P

http://kalor.art.pl/kalorie/fc_kanapkazpomidorem.jpg

Dziekuje Kasia :) :) Podobne sniadanie zjadlam dzisiaj :)

-----
Endrju znowu wstal dzisiaj o 6 rano i zachowywal sie ....."CICHO INACZEJ" :? :wink: ...ale ja jestem lepsza, bo wytrzymalam w tej "CISZY" dwie godziny :lol: :lol:

DZIEWCZYNY! Dzisiaj bylo (jest jeszcze) PRAWDZIWE LATO :D :D :D :D Wreszcie spodnica, koszulka na ramiaczkach i sandaly :) :) Wypralam koldry i poduszki i wyschly w 2 godziny :) :) :)

dzis byla w Kolonii " parada gejow i lesbijek", wiec miasto poprostu peka w szwach :wink: :wink: Wspaniale to wyglada, kolorowo, wesolo i multi-kulti

:)

http://www.wdr.de/themen/_images_/im...n_csd_400q.jpg

Poszlismy tylko zjesc obiad, a reszta dnia w domu na pracy i porzadkach. Jutro robimy sobie weekend i - o ile bedzie taka pogoda jak dzisiaj - jedziemy lezec plackiem nad Renem.
--------------
Sniadanie chleb orzechowy z twarogiem, jajkiem, pomidorem, rzodkiewka + kawa
Obiad Lahmacun z salatami
Przekaska razowiec z salata i wedzonym lososiem
Kolacja 300 g sliwek :roll: :roll:

Razem 1000 kcal :lol:
Dokladnie nie wiem czy 1000, bo ten Lahmacun w miescie to dowieczny problem "kaloryczny". Liczylam go zawsze jako 300, ale dzisiaj sie naczytalam, ze jest roznie robiony i czasem ma duzo wiecej, wiec policzylam 400 :roll: NIC TO! Dobre bylo :) :) :) :)

Mialam dzisiaj jakas nieprzyjemna przygode z moim podniebieniem, bo nagle, po obiedzie wyskoczyl mi na podniebieniu ...cos jakby krwiak :shock: :shock: :shock: Stalo sie to w ciagu kilku sekund :shock: Wydenzyfekowalam jame ustna i przebilam go, co bylo niezwykle latwe, bo to tylko cieniuska blona.....krwi bylo sporo ( zeby nie powiedziec, ze mnie KREW ZALALA ;-) :? :? :roll: :roll: i teraz juz tylko leciutko szczypie jak pije gorace :roll: Mialyscie kiedys cos takiego ??? :shock: Wiem, ze czasem mozna sobie jakims jedzeniem podraznic, ale zeby az tak :shock:

Gosia, podziwiam Cie że na takim delikatnym śniadanki wytrzymujesz az do obiadu...
Jak zwykle u Ciebie biland kaloryczny perfekcyjny :]

Milego wieczoru.

Gosia,
duzo zdrowia i szczescia w milosci i glupoty takiej :)
niech Ci sie szczesci, a totolotek to nic.........