cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

czyli blond??? :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: wlasciwie to chcialam uzyskac inny, no ale co... :roll: zaraz sie zmyje :wink:

Kurde...normalnie pelno siwych wlosow juz u siebie wynalazlam :? niech przyjdzie wreszcie to lato i wypali troche kolorek :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

:arrow: kawa z mlekiem
:arrow: 2 serki waniliowe z musli (kupilam musli za 260 kcal :D )
:arrow: leczo - 2 porcje
:arrow: 4 suszone sliwki
:arrow: kawa z mlekiem
:arrow: cycek kurzy w plasterkach (grilowany) 50 g, jajko sadzone, 300 g czerwonych buraczkow i troche chrzanu
:arrow: jablko

1077 kcal i jakies 120 wegli :roll:

Porazka ta sobota. Mam mnostwo rzeczy do zrobienia, a nie chce mi sie KOMPLETNIE NIC! Zrobilam tylko pranie, troche ogarnelam chate, ugotowalam obiad i tyle. Endrju przyjechal do domu i przywiozl mi male szklane serduszko oraz peczek natki pietruszki :roll: :roll: :lol: :lol: :lol:

http://blocati.de/wp-content/uploads...rz-im-sand.jpg

Oczywiście, że BLOND :lol: :lol: :lol: :lol:

120 g węgli to akurat Gosia :D :D

Ja zjadłam właśnie kotleta jarskiego dC, nie to żeby był jakiś rewelacyjny :lol: :lol: :lol: ale zjeść się dało, a to najważniejsze :lol: :lol: :lol:

... a natka pietruszki jest super :) :) :) :)

Hymmmmmmmm ja codzienie na śniadanie jem conajmniej 300 kalorii :roll: no i to dużo wcześniej od ciebie bo kolo 8 rano... pewnie dlatego tak trudno mi zmieścic sie w limice, a ostatnio sestem caly czas lodna przed posilkami i po nich - to straszne :evil:

Wyglądasz ślicznie ehhhhhhhhhhh...

Gosia, i za to wlasnie pelen podziw. Bo wy zjadacie sniadanie bardzo wczesnie i jednak trzymacie sie w limicie (powiedzmy do 1300) , az do pozna. Ja zazwyczaj jem sniadanie okolo 9 rano i o 12 juz mi zoladek daje znac o sobie....ale przed poludniem to jeszcze luz...najgorzej jest wieczorami :wink:

Chociaz dobra metoda jest na mnie duzo warzyw, ktore maja malo kalorii, wiec moge zjesc duzo duzo wiecej :) :) :) Najgorzej jak zjem rano musli, ktore ma sporo kalorii i szybko czuje sie po nim glodna :roll:

Tymczasem wymeczylam 65 minut pedalowania (850 kcal :lol: :wink: ) i 10 minut pedalowania rekoma :lol: To dopiero daje wycisk :shock:

czy relane jest spalenie w ciagu godziny w miare intensywnego pedalowania 400 kcal?

Cytat:

---

Zamieszczone przez tagotta

czy relane jest spalenie w ciagu godziny w miare intensywnego pedalowania 400 kcal?

---

Gosia, myślę, że tak :wink: :wink:

... bo nawet, jeśli nie wierzyć w liczniki przy naszych rowerach, to skoro mój pokazywał, że przy intensywnej godzinnej jeździe spalałam niby 900 kcal, to połowa tego (a nawet więcej) jest bardzo realna :) :)

To prawda z tym musli. Ja też jem zawsze na śniadanie z ok 250 g jogurtu light, tabela kalorii pokazuje wtedy ok 300 kcal, to sporo :( No cóż, ... ale to silniejsze ode mnie, uwielbiam musli i napewno z nich nie zrezygnuję :wink:

Ja dzis zjadlam sniadanie za 450 kcal :shock: No, trudno, trzeba bedzie sie reszte dnia mocno pilnowac.

Z tymi kcal 400/h to jak najbardziej mozliwe. Ja w czasie godzinnego orbitrekowania spalam okolo 550 kcal.

Gosia, no to dzisiaj łagodniejsze śniadanko Ci wstawiam :lol: :D :D

Przyjemnej niedzieli, choć nigdy nie wiem, czy masz wolną czy harasz? :lol: :lol:

http://www.channelm.ca/modules/Conte...dSep052003.JPG

wpadłam z buziaczkami :)
na moim liczniku od rowerka wychodzi około 300 kcal na 20 km więc (40min) 400 jest możliwe

http://www.twojezyczenia.pl/kartki_z...e_gerber_1.jpg

DUZO POZYTYWNYCH CHWIL W NADCHODZĄCYM TYGODNIU