-
Focha beznikotynowe boje wagowe
Witam,
od jakiegos czasu biegam sobie po róznych topikach tego forum ale zauważyłam pewną lukę - skąpo tu o walce z kilogramami dla tych, co chcą/planują/ rzucają/rzucili palenie.
Sama nie palę od 5 mięsięcy i przybrałam tu i ówdzie. Jeszcze przed godziną zerową próbowałam zebrac informacje na temat, szukałam łaziłam po róznych stronkach...i zwykle wniosek mógł nasunąć się jeden: rzucasz palenie=tyyyyyyyjeeeesz.
Paliłam przez 15 lat i nigdy wczesniej nie próbowałam nawet pozbyć sie tego brzydkiego nałogu - nie miałam więc pojecia jak zareaguje moja psychika i organizm. Wszędzie słyszałam i czytałam - przytyłam/przytyłem 10, 15 17 kg! Ciągle dźwięczało mi to w uszach
Byłam przerażona , ale jednoczesnie z mocnym postanowieniem:
1. i tak rzucę to świństwo - niezaleznie od wszystkiego
2. nie pozwolę, żeby moim zyciem beznikotynowym nadal i tak rządziła nikotyna (lub jej brak jak kto woli). i basta!!
Owszem, trochę przytyłam odkąd przestałam palić. Ale po pierwsze niewiele, po drugie już nie tyję od dłuższego czasu
Postanowiłam zrzucić te dodatkowe papierosowe kg, a przy okazji i z rozpedu jeszcze kilka tych kg, za które nawet wstrętnej nikotyny winić mi nie wypada
No i walcze sobie.
Nie ukrywam, ze z egoistycznych pobudek ujawniam tu temat, licząc na wasz doping.
Ale żeby nie było że taka samolubna jestem - mam nadzieje, ze
moje skuteczne z waszym wsparciem boje i wymiana doswiadczeń na tym forum przekona nie jednego palacza obawiającego sie przytyć do niepalenia; a tym niepalaczom da wiarę w rozsądne rozmiary bez papierosa.
Zapraszam, piszcie o własnych obawach, doswiadczeniach, rozterkach nikotynowych i beznikotynoych
pozdrawiam,
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki