-
Agus!!! Ale mi Ciebie brakowal, jak zniknelas :shock: Fajnie sie Ciebie znowu czyta :D :D :D :D
Troche mnie zagiela Twoja waga...tzn te 4 kg :shock: Co?! Tak w jedna noc???? :shock: :shock: :shock: :shock: A jestes chociaz jakas opuchnieta, czy cos?
A moze ci sie corunia do nogi przyczepila jak sie wazylas i nawet nie wiesz :wink: :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Udanego dnia slonce!!! :D
-
Tagotta :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
To było by 18 więcej a nie 4 :wink: Zawał murowany :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Mam takie podejrzenie, że to baterie... Jak wagę dostałam to wsadziłam w nią baterie z ... zabawki samochodzika :wink: :lol: Zdychają już pewnie po prostu :wink: Ale może wymienię dopiero w poniedziałek :roll: :wink:
-
Aga zmień baterie mówię ci to!
Po co masz humor psuć.
Kupuj baterie i na wagę wstawaj!
Pozdrawiam i miłego dnia
A ja już myslałam że tylko mój mąż to taki niecierpek do mnie w stosunku do kompa :wink:
-
hej Agus.. zmieniaj baterie.. zmieniaj.. bo jutro moze byc jeszcze wiecej na plusie :D:D:D i jestem twojego zdania ze nie ma nic cenniejszego niz czas spedzony w otoczeniu najblizszych - pomijam najblizszy Komputer ;);)
milego dnia i wochenende :) goraco pozdrawiam.. buziole.
-
hej,dzieki za wszparcie poczatkujacego grubasa :lol:
waga sie nie przejmuj,one czesto strajkuja.miara jest lepsza!!
3maj sie i milego weekendu 8)
-
witaj :D
widze ze u Ciebie idzie swietnie, moze nie liczac tych wachniec wagowych, ale to wina baterii napewno
w poniedzialek beda nowe i po klopocie :D
milego weekendu :D
-
Agatko pozdrawiam sobotnio.
Jak tam u Ciebie?
Pozdrawiam
-
Aga to na pewno baterie odnośnie wagi. Ja też mam elektryczną, więc po ilu sida taka batreia? W moim przypadku nic nie siadło jest 60.1 na liczniku i tyle, Włos mi się jeży, bo tu wszyscy chudną, aja
-
Dzień dobry :D
Wagę jutro bateriami nakarmię i przekonamy się, jaki będzie wynik :wink:
Ale przyznaję, że mimo ćwiczeń i pilnowania kalorii jakaś większa się czuję :?
Wczoraj poćwiczyłam solidnie, bo na godzinie się nie zatrzymałam, jakaś 1h 20 min mi wyszło 8) I Weiderka zrobiłam, jakoś tak bezproblemowo :roll: Tak powoli to się robi, że ja przy nim myślę o różnych zajmujących rzeczach i łapię się na tym, że często się zapominam w liczeniu. Nie przejmuję się, jak nagle zdaję sobie sprawę, że w myślach mowię dziewięć, ale wczoraj to mnie poniosło :wink: Macham sobie 5 ćwiczenie w drugiej serii chyba i rozmyślam, czy by biegania nie zacząć a nagle zdaję sobie sprawę, że liczę 15, 16.... :shock: :shock: :shock:
A to bieganie to nie byłby taki głupi pomysł chyba :wink: Bo ja myślę o jakiś ćwiczonkach takich, żeby z domu wyjść, a jakoś aerobiki i siłownie przestały mnie pociągać :roll: :roll: :roll:
Jeszcze muszę to z sobą przedyskutować :wink:
A teraz lecę zobaczyć, co u was :lol:
Eyczko, nie wiem ile takie baterie wytrzymują, bo wagę mam dopiero od miesiąca, tyle, że moje w momencie wkładania do wagi były mocno przechodzone :roll: :wink:
-
Rodzinka wraca ze spaceru, więc zaraz lozlegną się głosy: JEŚĆ JEŚĆ :wink:
Gonię do kuchni zatem dla rodzinki rosół i rybka smażona, dla mnie tylko rybka :wink: chyba dziś do kompa nie dopcham :wink: :lol: :lol: :lol: