Milutkiego weekendu życzę i pozdrawiam bardzo cieplutko :D
http://xs2.xoospace.com/myspace/graphics/21612.gif
Wersja do druku
Milutkiego weekendu życzę i pozdrawiam bardzo cieplutko :D
http://xs2.xoospace.com/myspace/graphics/21612.gif
Aga, miłego weekendu.
miłego weekendu
dietkowania
biegania
miłości
życzy
c.
zapomniałam dodać, że kolejność dowolna :lol:
:lol: :lol: :lol: Dziękuję :lol: :lol: :lol:
Witam w słoneczną, piękną niedzielę :D
Komputerek reanimowany, więc mogę na chwilkę wpaść :D
Może już nie będę się rozpisywać dokładnie, ale w piątek i sobotę było ładnie kalorycznie (1200 +-50kcal). W piątek było bieganko, a wczoraj z powodu gości był dzień wolny od ćwiczeń. Ale dziś planuję to sobie odbić, tym bardziej, że rano trochę przesadziłam z kalorycznością śniadania - 400:roll: a niedługo wybieramy się do rodziców na obiad, a wiadomo, że tam nikt dietetycznie nie gotuję :wink: :D Planuję zmiścić się w limicie a to będzie oznaczało malutkie porcje, ale co tam :wink:
No a wieczorem bieganko :lol: :lol: :lol: :lol:
Gonię szybko do Was :D
Aguś, miłej niedzieli życzę i cieszę się bardzo, że Twój komp znowu żyje :lol: :lol: :lol:
Ja dzisiaj też na proszony obiadek jadę, do mamy do Konstancina, ale ona na szczęście gotuje lekko i dietetycznie :wink: więc się nie boję :lol: :lol: :lol: :lol:
Oj już sie tak nie chwalcie tym jak ładnie dietkowałyście w weeknd :wink: :lol:
(to z zazdrości było...)
http://www1.istockphoto.com/file_thu..._fruit_tea.jpg
HEY AGA!!!
Widze, ze dopadl Cie ten dietetyczny bacyl, trzymaj go i zarazaj nas nim ( bardzo wskazane ) :wink: :wink: , nie chcac zapeszac, u mnie weekend byl tez udany ( dietetycznie tez :wink: )
ale niestety z biegania chwilowo nici, ale za to cwicze w domu :wink: :wink:
I kawe stawiam takze u Ciebie, co by i Tobie sie tydzien dobrze zaczal :wink: :wink:
http://www.totaltravel.com.au/photos...cappuccino.jpg
http://i181.photobucket.com/albums/x225/vegelin/051.gif
Aga, udanego poniedziałku życzę i fajnego całego tygodnia :D :D :D
Pracyję i pracuję :roll: Ileż można :!: :wink:
Ale i tak zerkam jednym okiem, co tu slychować :D
W niedzielę aż taka grzeczna nie byłam :roll: Winko do obiadu chlapnęłam i o to winko w rezultacie limit przekroczyłam. Ale i wybiegałam się ponad godzinę, więc bilans powinien być na plus, tzn raczej an minus w tych dekagramach :wink: :lol:
Lece do was, zani mi tu robotę podrzucą :roll: :D