Aga no ryczace już Ci wróżyły więcej ćwiczeń i to nie w samotności :wink:
Smacznego w yakim razie!
Ja tez mam dzis spagetii :D
Wersja do druku
Aga no ryczace już Ci wróżyły więcej ćwiczeń i to nie w samotności :wink:
Smacznego w yakim razie!
Ja tez mam dzis spagetii :D
Ja lubię boloński, ale mam ochotę popełnić następnym razem carbonara 8)
Aga! To u mnie calkiem na odrwrot :lol: :lol: :lol: Ja balagan robie, a Endrju cierpliwie za mna lazi i sprzata. Dzisiaj rano jak sie ubieralam, to pol lozka zawalilam moimi ciuchami (nie mialam co zalozyc :wink: :wink: :wink: :wink: ) i jak juz w koncu znalazlam cos dla siebie, to Endrju cierpliwie przyszedl i zaczal jeden ciuch za drugim wieszac na wieszaki i ukladac :lol: :lol: :lol: W kuchni zawsze robi tak samo :lol: :lol: Dobrze, ze mamy zmywarke, bo inaczej by pol dnia musial w kuchni siedziec :lol: :lol: :lol:
Dzień doberek :D
Było wczoraj spagetti było ( z sosem bolońskim) .... :?
Miałam plan zjeść małą porcyjkę i tak właśnie zrobiłam, ale było takie pyszota,że po 2 kieliszkach wina :oops: zjadłam następną :oops: :oops: :oops:
I wiecie co, gdyby było wiecej, to też bym zjadła :wink: :shock:
Tak jakoś "odblokowałam" sie po tym winie :shock: :shock: :shock: :shock: :oops:
Myślę, że razem z winem (dużo :wink: ) dzień zakończyłam na jakiś 1800 :twisted:
A teraz kac doskwiera, nie tylko moralny :wink: :D
Ale w weiderku to się chyba zakochałam, bo przed kolacją miałam małe z nim spotkanie :wink:
tagotta - ja od dawna wiem, że Twój Endrju to złoty chłopak, co ja mówię - brylantowy :D :D :D :wink:
Hej :)
Ale mi ochotki na spaghetti narobilyscie :) az dostalam slinotoku, zupelnie jak w ciazy ;)
Milego dnia :)
No Aga to poszalałaś :wink: :lol: :lol:
Disiaj dietka :D
Kurcze no a myślałam,ze tylko mój ma taką skazę :wink: z tym sprzątaniem :wink: :lol: :lol: .
A Tagosi to się cud brylancik trafił :D
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
chwalcie chwalcie...ale lepiej mu tego powtarzac nie bede, bo jeszcze uzna, ze jakis nie taki jest :lol: :lol: :lol: :lol:
w koncu co - mloda laske w domu ma, to fruwac musi :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No ale z tym spaghetti to mi sie tez zachcialo. Juz wczoraj myslalam i kupilam pieczarki, zeby zrobic makaron z pieczarkami, ale rano pomyslalam, ze lepiej (znaczy sie mniej kalorycznie) bedzie zrobic zupe krem z pieczarek.....I teraz sie tutaj naczytalam i moja koncepcja runela w gruzach :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jasne, rozepchajmy się wszystkie kluchami, a potem się wspierać będziemy :wink: :wink: :lol:
W pracy dietkuję następująco:
:arrow: parę łyżek jogurtu - 100
:arrow: tekturki z wędliną i pomidorem - 290 :shock: ta wędlina tak dużo ma?????? a to tylko 2 plasterki!
:arrow: serek 200
No i 600kcal zeżarte (prawie, bo ser kończę właśnie :wink: )
W domku kalafiorek i co jeszcze- nie wiem.
moja wola powoli zaczyna byc wystawiana na coraz gorszą próbę - winogron mi dojrzewa :!: Biały :!: Taka wczesna odmiana. Za 2-3 tyg bedzie przesłodki 8) Zastanawiam się, czy nie pożreć go teraz, kwaskowaty, ale kalorii mniej :wink:
Jeden krzaczek tylko, więc jedno popoludnie i będzie z głowy :wink: :lol: :lol:
No to sie jutro powspieramy bo ja dzisiaj te kluchy z bolońskim wchłonęlam :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: i herbatniczka od mamusi też 8) 8) co się mial popsuć :wink: :lol: :lol: :lol:
A moja chłopina zwlekła mi winogron do domu i co ma się też popsuć :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: ale to glukoza podobno wzmacnia :wink:
Aguś kochana jesteś :wink: :lol: a ja głupia se zawsze jajka robie :wink: :D
Witam po raz pierwszy
Mniam, ja też lubie makaron, ale najbardziej świderki i muszelki-bardzo bardzo, ale juz dawno nie jadłam. Slinka cieknie jak czyta się te posty....A u mnie w domku pachnie zapiekaną cukinią, spróbowałam jeden kawałek, chociaż juz jestem po obiedzie...Pozdrawiam