Tylko pozazdrościć takiego kolegi :wink: :D :D :D
Miłego czwartku Aniu, pozdrawiam cieplutko w świąteczny dzień :D :D
http://www.gorzow.mm.pl/~bebelebe/Anemones.jpg
Wersja do druku
Tylko pozazdrościć takiego kolegi :wink: :D :D :D
Miłego czwartku Aniu, pozdrawiam cieplutko w świąteczny dzień :D :D
http://www.gorzow.mm.pl/~bebelebe/Anemones.jpg
dziendobry!
wyspalam sie :) naprawde
dopiero wstałam
wiec pozdrawiam wesoło i słonecznie
Miłego dnia Aniu!
Widzę że obie dziś długo spałayśmy!
Pozdrawiam
dobry wieczór
przywiozłam z domu do mieszkania 10 toreb i 3 walizki
i to po selekcji ubrań!!
i butow!!
i jeszcze duzo rzeczy w domu zostało, tylko ubrania i buty przywiozłam
hehe...........
ciezko sie pakowac naprawde
a teraz weszlam do domu z tym wszystkim, moj szwagier pojechal spowrotem a ja siedze na kupie ciuchów i róznych takich i nie wiem, co z tym zrobic. bo nie chce mi sie rozpakowywac i ukladac w szafach, a wszyskto wywalilam z walizek zeby je odwiezc spowrotem, zeby bylo w co pakowac inne rzeczy.........
brrrrr
nie mam na to ochoty ani nic!
pozdrawiam
Hehe, nie dziwię Ci się Aniu, że nie masz ochoty, też bym nie miała :lol: :lol: :lol: :lol:
zajęlo mi to 2 godziny
....
a to tylko ubrania
Aniu, spokojnego piątku życzę :wink: powoli się rozpakujesz :lol: :lol:
powoli, to dobrze powiedziane.
Dzisiaj niezbyt spokojny dzien bedzie.
Idę na pogrzeb babci mojej przyjaciółki. Takiej babci, która towarzyszyla nam, gdy odrabiałysmy lekcje i która jest bardziej moją babcia niz jakakolwiek moja babcia.
Umarła schorowana i niezbyt tego swiadoma w wieku 85lat
ja znam ją pewnei od 20 lat, więc pamiętam ją jako dziarską dojrzałą a później już starą kobietę.
potem idę do nich do domu pomóc przy pryzjęciu i w porzadkach po przyjęciu.
Zawsze jestem u nich na urodzinach i innych imprezach rodzinnych (ostatnio były nomen omen urodziny babci) zeby pomóc w sprzataniu i zmywaniu i w tym wsyzstkim, w czym mozna im pomóc, zeby tak nie byly zdenerwowane i zmęczone.
One czyli mama i moja przyjaciółka.
a potem do domu w rembertowie, spakowac sie chyba
Pozdrawiam
Ania
o o smutne. ale w sumie miala juz 85 lat. ostatnio umarla taka jakby moja ciocia. tzn ona nie jest moja ciocia, ale zawsze do niej mowilismy ciociu (moje rodzenstwo, moi rodzice, moi znajomi) i ona organizowala nam ferie itd. :roll: :cry: :cry:
Miłego dnia Ci życzę.
choć pogrzeb babci przyjaciółki to przykry dzień.
Moja babcia też zmarła w wieku 85lat 9kwietnia w tym roku.
Pozdrawiam