No to gratulacje siostrze się należą :)
Zresztą wszyscy jesteście dzielni :)
Wersja do druku
No to gratulacje siostrze się należą :)
Zresztą wszyscy jesteście dzielni :)
a ja niezbyt grzecznie dietowo sobie zyje
ale biegalam od 9 do 14 po kazimierzu
zaliczajac wszystkie mozliwe muzea i wąwozy i góry
i lody :)
zrezygnowalam z kebaba pod psem i gofrów z bitą smietana na rzecz malin
ot tyle u mnie
prawie tez zrezygnowalam z obiadu - zjadlam tylko zupe zeby nie jesc schabowego
i warkocyzki oscypkowe
i padam bo wnocy nie spalam
ot harcerskie wyjazdy :)
no to super :D gratuluje!!
a Twoje zycie jak zawsze zakrecone :D Kazimierz piekny co? musze sie wybrac kiedys :)
Waryjatka z Ciebie Ania, szalona :D
Ale absolutnie pozytywnie :)
Aniu, czy Ty brałaś dzisiaj udział w warszawskim biegu?
Buziaki, pozdrawiam :P
czesc
wrocilam i rozrabiam
na wyjezdzie tez rozrabibalam zywieniowo
a teraz zrobilam (!) pierogi i sama je jem
i dobrze mi z tym i nie mam ochoty sie odwykowac!!
a zaraz sprawdze ile to waży!!!
o!!! i udowodnie wam ze ie jest najgorzej
Kasiu,
nie bylam na tym biegu, bo to maraton a ja nie potrafie przebiec maratonu
a poza tym bylam w kazimierzu
a teraz bede liczyla karolki z pierogow :P
O, myślałam, że w Kazimierzu byłaś wczoraj a dzisiaj już w Wawce :wink:
no i policzylam
wykorzystalam pol na pol mąkę razową i normalną
ser chudy pol na pol z ziemniakami gotowanymi
cebule dwie z łyżką oliwy
ii wyszlo mi 42 pierogi (chociaz wiekszosc farszu zjadlam po drodze)
no i wyszlo mi jakies 340 karolków na porcje pierogów
A ile się składa na porcję, waga? Bo ilość to znów zależy od jakiej szklanki cięte ;)