fiu fiu 12 km ......ty naprawdę lubisz biegac ...udanej niedzieli i wieczoru
Wersja do druku
fiu fiu 12 km ......ty naprawdę lubisz biegac ...udanej niedzieli i wieczoru
no nawet lubię :)
Aniaaaa :D :shock: :D :D
Pięknie!!!!!!!!
12 km!!! :shock:
Jesteś the best :P :P :P :P :P
Imponujesz mi :D
Szalonaś! :)
Dzisiaj wyszłam za późno po Młodą na przystanek i przebiegłam cały jeden wielki długaśny (hehe) kilometr i się zasapałam jak stara baba. Mój podziw dla Ciebie jeszcze bardziej wzrósł :) :) :) No i masz nowy rekord odległościowy :)
Przypomniałam sobie, że bieganie jest fajne, tylko mnie kolana coś pobolewają... chyba nie powinno się biegać w mini-obcasikach nawet ;-)
Przy takim spalaniu to i pierogi możesz codziennie wsuwać :)
O faktycznie idzie Ci nie źle z dystansami, jakieś plany na maraton albo pół maraton za rok?
planów na maraton nie mam
mam w tym względzie tylko marzenia
wiecie, ja naprawde waze dzisiaj 77.3 kg
normalni ludzie z taką nadwagą nie biegają takich dystansów
:)
nie zeby cos, ale Ty Ania chyba nie uwazasz sie za "normalna" ze swoim powerem, bieganiem, iloscia pracy, wyjazdow, dzieciakow wokol siebie, opieka nad siostra, dieta, forum....mam dalej wymieniac? :roll:
jaki NORMALNY czlowiek by dal rade :roll:
hej
jeszcze wyszlam dzisiaj z kolezanka na piwko
ale ona zjadla przy okazji pierogi a ja juz nic nie jadlam
czyli zjadalm dzisaj
rano minibuleczke i serek wiejski piatnicy
potem jagodzianke, 100g chipsów bananowych i troche sliwek
potem spaliłam to wszystko
potem 11 pierogów z wiśnią (niby małych ale i tak sporo)
kilka orzechów włoskich
i piwo
tyle
a jturo pojade chyba (jak dobrze pojdzie) na zawody bno
heh, pisalam juz ze nienawidze mojej organizacji za to jaka jestem :)
to wszystko jest jej wina
wina wychowania i ruchu
Aniu .... jesteś wspaniałą osobą, i ja dziękuję Twojej Organizacji za to, jak wspaniałą jesteś Osobą :wink: :wink: :D