A teraz ucieklam z warsztatów
i przyjechałam do.....
ddoooooo
do pracy przyjechałam !!! (zamienił stryjek..... :( )
i piję pierwsza kawkę dzisiaj czyli kubek mleka i odrobina kawy
Wersja do druku
A teraz ucieklam z warsztatów
i przyjechałam do.....
ddoooooo
do pracy przyjechałam !!! (zamienił stryjek..... :( )
i piję pierwsza kawkę dzisiaj czyli kubek mleka i odrobina kawy
dobrze, ze pływasz i dobrze, ze do K jedziesz :)
hm to moja opinia ale mam nadzieje, ze sie z nia zgadasz :)
baw sie dobrze!!
Generalnie jednak ostatnio lubię wysiłek na kaca. Mniejszego czy większego.
W sensie wolę jednak traning bez kaca. Ale jak się trafi kac, to dobrze go rozruszać, mija szybciej niż leżąc w łóżku.
czesc
jestem w opocznie u K.
jest impreza
juz sobie wyjasnilismy ze raczej nic z tego nie bedzie
ale imprezy nic nie przeszkadza :)
takie zycie
..........
jutro ide na spacer dolasu
skoro impreza udana to sie ciesze :)
i z lasu tez sie ciesze :D:D nawdychaj sie swiezego powietrza bo w Warszawie to kiepsko z nim chyba :P :lol:
I jak po imprezce Aniu?
Jest kacyk czy nie ma? :lol: :lol: :lol:
Fajnego spaceru po lesie życzę :) :)
kaca nie bylo. bez przesady :)
za to byly trudnosci w komunikacji
interpersonalnej i pekaseowej :)
juz w domu po obiedzie
i chyba ide potańczyc
poszlam do klubu potanczyc
ale zle sie poczulam i wrocilam
chce rano jechac na InO
No jeśli wyjazd zrealizowany, to parę kilometrów marszobiegu za tobą. Super.
a co to InO?
:roll: