Wątek: POZEGNANIE...

Porazka na calej linii!!!

Witam Was po raz kolejny. Nie bylo mnie tu dosc dlugo bo wstyd mi byo sie pokazywac na forum. Wszystkie te obiecanki cacanki, ze schudne, ze dam rade itd. Tymczasem kleska. Zabraklo mi wiary w siebie kiedy dowiedzialam sie ze to choroba. Wczesniej do glowy by mi nie przyszlo ze moge miec bulimie, a jednak. od 3 lat. Szok. Teraz to juz na pewno nie uda mi sie schudnac. Nie mam nikogo do kogo moglabym sie zwrocic z tym problemem dlatego pisze tutaj. ale to jest przecierz forum na ktorym ludzie maja sie wspierac a nie dolowac wiec juz go nie bede zasmiecac swoimi problemami. Dlatego zegnam was wszystkie kochane dziewczyny, ktore kiedykolwiek pisalyscie do mnie i dodawalyscie mi otuchy. Zycze wam powodzenia w dalszej walce. ja sie poddaje. Nie umiem poradzic sobie z ta choroba i nigdy nie poradze sobie z dieta. Nie ma co sie oszukiwac. To po prostu nie ma dla mnie sensu. Jeszcze raz goraco Was pozdrawiam i pamietajcie o mnie!!!

nie mów tak. człowiek może wszystko. sama myślałam, że się załamię kiedy toczyłam bój ze swoją "chorobą" (nie chodzi tu o bulimię, choć przez ten etap też przechodziłam. na szczęscie - krótko). dasz radę. ja dałam ty także możesz.

za jakiś czas znajdziesz w sobie siłę do walki. może teraz jeszcze na to za wcześnie, ale przemyśl sobie wszystko, spróbuj przekonać samą siebie, że żadna durna bulimia nie da ci rady.

Czesc.Mam na imie Viola,mam 20 i pisze do Ciebie bo chciałabym żebys sie do mnie odezwała, oczywiscie jesli masz ochote.Mam to samo co Ty i pomyslałam ze osoba ktora tez w tym siedzi zrozumie Cie bardziej niz osoba ktora nie ma o tym pojecia.Jesli masz ochote to odpisz mi albo napisz cos na gg, to mój numer..522686...i pamietaj ze zawsze mozemy pogadac.
Pozdrawiam

WItam;*

musisz zaczac walczyc z ta choroba i jesli bardzo bedziesz tego hciala to wyjdziesz z tego na 1000% my bedziemy cie wspierac i pomagac jak tylko bedziemy mogly

3maj sie i milego dnia;*

Witam moze powalczymy razem też mia mnie dopadła w swoje sidła ale chcę być zdrowa chcę normalnie życ normalnie jeść ,wiem nie jest łatwo ba nawet jest wiecej porażek niż sukcesów ale nie tracę nadziei ,jak chcesz to wpadnij na stronkę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] to nie jest strona pro mia odrazu mówię wręcz przeciwnie to strona wsparcia gdzie jesteśmy my zagubione motylki, które też walcżą i też chcą wyjsć z choroby.