Strona 7 z 24 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 231

Wątek: Droga ku lepszemu ja...

  1. #61
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ooo ja uwielbiam mozzarele hihihih..

    Kurde fajnie tak ,nic nie przytyc ...wiadomo ze lepiej stac w miejscu niz isc do gory z kilosami
    JJa cos sie kiepsko czuje od paru dni ,zle sypiam i nie chce mi sie jesc... nie wiem czemu tymbardziej nie mam ochoty na cwiczenia...

    buzka hipcio:*

  2. #62
    fotografomAnia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    i ja też uwielbiam mozzarele i jeszcze parmezan... [mmm]
    ale poki co za wczesniej jeszcze bym mogla je jesc.

    pozdrawiam

  3. #63
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ee tam u mnie tez za wczesnie a jem . Nie bede sobie odmawiac wszystkiego ,bo pozniej bede cchcia ato wszystko nadrobic ,sprubowac ,poczuc smak i zle mi to wyjdzie ...Bo tak pomyslec ze nagle chce mi sie probwac np. sera czy jeszcze chleba i roznistych slodkosci to ja dziekuje dlatego jem wszystjko ..no prawie.. nie jem slodkosci -procz lodow ..

    pzdr

  4. #64
    hipopotamek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja jem wszystko nie cwicze i nie pilnuje kcal...
    bleeee.... nie nadaje siem na takie cosik i guzik schudne ;/

  5. #65
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ee tam hipcio gadasz 3 po 3 ,nadajesz sie bo jestes tutaj ,masz swoj watek i cos w kierunku schudniecia robisz a Ci co sie nienadaja to siedza wlasnie przed TV i popychaja chpsy zapijaja cola i jeszcze obok stoji miska lodow polana czekoladowa polewam ,zaraz w zasiegu prawej dloni cala butelka sosu do lodow toffi a po lewej stronie na stoliczku stoji wielki puchar ciasteczek o jeszcze w lewym kacie na lawie pokrojone ciasto z kremem i karmelem i tort jakis od babci
    hihih dobre co ?

    \3maj sie:*

  6. #66
    hipopotamek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    lubie slodycze ale..po tym co napisalas mnie mdli :P

    a wlasnie zapomnialam sie pochwalic ze jak przyjechalam to odrzucilo mnie na sam zapaszek gofrow

    o kurcze, ile bledow jak ja nie lubie bledow, ale jestem byt leniwa, zeby stawiac przecinki..juz nie bede:P

    wlasnie gosciu mi napisal, ze:
    wazy 62 kg ;/
    ma 68 cm w pasie
    173 cm wzrostu

    kurczeee :P az strach z takim wyjsc, bo moze go zdmuchnac

  7. #67
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej hej

    no niezle ,napisalam specjalnie taki trik wlasnie odechciewa sie od tego slodyczy ,wiesz ja Ci powiem ,ze mnie juz nawet PRAWIE ,ze nie rusza jak ciotka robi kuzynom na sniadanie francuskie tosty ..takie wiesz na patelni.. i Oni sobie polewaja to jakimis sokami pyszniutkimi i w ogole same skack stoja na stole ,szafka pelna moich ulubionych czekolad !! Ktore kiedys pochlanialam doslownie w jeden dzien.. Jeju jak mi sie przypomni.. Przychodzilam ze szkoly i w takiej malej miseczce kilka czekoladek ,to jedna wpadla do buzi (a w miedzy czasie grzeje sie obiad ) ,to nagle druga ,trzecia ..i nagle dziesiata ..wkoncu sie skonczyly no ta ja sobie podspiewywalam i otwieralam szafke wyciagalam czekolade (zawsze mam z 10 paczek ,mama z niemiec zwozi..) noi jadlam pol czekoladki czy tam cala na raz :0 a pozniej jeszcze znajdywalam cale PUDLO ,niepudeleczko tylko PUDLO tych czekoladek bombonierowkocyh i tez zjadalam ...WSZYSTKIE NARAZ noi szlam na obiad

    a teraz nie jem praktycznie slodkiego (lodziki jem) to juz mnie malo co ciagnie ,ale cicho nie chwale dnia przed zachodem slonecka

    buzi hipcio

  8. #68
    hipopotamek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem zla...rano jak zwykle nie zjdalam sniadanka a potem po jezdzie mialam jeszcze 1,5 h do obiadku u "tesciowej", wiec nie oplacalo sie wracac do domku..to se poszlam do mc donadla i pochlonelam tam ok 530 kcal...a potem przez 30 minut wleklam sie takim krotkim widukcikiem(niewiem jak to zrobilam:P no i posniej zjadlam ziemniackzi i klopsiki:

    o dziwo szlam wolno..ja nie lubie sama chodic a jak musze to zaiwaniam, ze az milo..:P a dzis sie wloklam..naet grupki osobnikow plci brzydkiej mnie nie odstraszyly(no prawie:P, ale przyspieszylam tylko odrobinke :P)

  9. #69
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ahh nie badz zla ,bo zlosc pieknosci szkodzi

    wybacz sobie ten brak sniadanka noi wizyte w Mc Donald's wkoncu wszystko jest dla ludzi ale z umiarem. A te 30 minut slamarnego spacerku napewno dobrze Ci zrobilo

    a wiesz jak na Mc Donald's to i tak malo tam zjadlas

  10. #70
    hipopotamek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    zjadlam mc kurczaka :P (mc chickena) i wypilam mala cole..i tak za duzo... moj poscik zaczyna przypominac wymiane mailowa z boxereczkiem hehe tylko ty skarbku mnie nie opuscilas :P nie dopuscilas sie karygodnego grzechu w postaci wyjazdu i zaniedbania

Strona 7 z 24 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •