Wersja do druku
Dołaczam sie do prośby :roll:Cytat:
Zamieszczone przez milushka
Milushka... kiepska sprawa z tymi nowymi spodniami... skoro z bioder zjeżdżają i wygladają okropnie :? 300zł... kupa kasy :roll: no, ale w końcu o ten efekt nam chodzi, zeby schudnąć, nie ... :D
Miłego dnia życzę i nie denerwuj sie, bo widzę, że piorunami rzucasz :wink:
Milushka - humorek dzisiaj dopisuje - z prezentami to mam nadzieje że już dzisiaj zakończe :? - w końcu ile można biegać i szukać odpowiednich :?: :?:
Dzisiaj musze kupić najważniejszy prezent - dla siebie.
Wczoraj mąż powiedział że nie wie co ma mi kupić i dał 100 ze słowami : kup sobie coś :D
Facet szybko pozbywa się problemu :lol: :lol: .
Milushka a byś mnie zobaczyła to padła byś ze śmechu. spodnie mam prawie o tzry rozmiary za duże, wiszą na mnie strasznie. Szukam czegoś ładnego w mieście, ale to co mi się podoba to właśnie kosztuje cos koło 300 zł, a dla mnie to kupa forsy. wiesz...ja dostaje 400 zł na miesiąc - zasiłek wychowawczy :lol: a zaledwie starcza na pieluchy i mleko :cry:
Życzę miłego dnia, bez stresów proszę i bez nerwów. teraz taki okres przedswiateczny to i nerwowo bywa, ale to minie kochana :lol:
A jak mezulek? Trzyma sie dzielnie dietki? Moj wczoraj zjadl troszke wiecej niz planowalam,ale obiecal,ze dzis zje mniej :wink:
no, dzięki za przypomnienie - maciek dziś na wadze miał 89,6 kg. zaraz lecę zmieniać tickerek. ach, te święta - jak je przetrwać..... mamy plan go odchudzić do 85kg do 6 stycznia, na jego urodziny...4,5 kg w dwa tygodnie - trochę ambitny ten plan.
Wielkie gratulacje dla męża :D :D :D :D Mały spadek, ale cieszy się, co :?:
4,5 kg w dwa tygodnie ... hmmm.... śmiało... śmiało... ale trzymam kciuki :wink:
plan ambitny ale moze sie udac a on naewno bedzie zadowlony z efektu ;) moze wybierzcie sie na siłownie... to fajna zabawa isc tam razem ja z moim chłopakiem przed TYM WSZYSTKIM lubilismy tam chodzic bo czesto sie wygłupialismy, rozmawialismy - forma dobrego relaksu i wyładowania stresów...
Pozdarwiam i dzieki ... wiesz za co... :*
dziewczyny , zaraz zabieram sie za wklejanie fotek brzucha - bo obiecałam , ze zrobie to w wigilę. raczej nie będę dysponować czasem od jutra , wiecie swojego na forumowanie 8) 8) 8) . roboty dużo, muszę mężowi w firmie pomóc w papierach, a hanka nam będzie towarzyszyć.
aha, mój odchudzony brzuch przydałoby sie wymodelować , jak u modelki - jest ktoś chętny na a6w ?? albo inne katusze?? byłoby mi raźniej??
jakby mnie do wigilii nie było, będziecie tęskinić?? :lol: :lol: :lol: :lol:
z życzeniami jeszcze wpadnę.....
http://img326.imageshack.us/img326/6...0377lt7.th.jpg
http://img457.imageshack.us/img457/7...0600jg7.th.jpg
http://img187.imageshack.us/img187/5...0616nn2.th.jpg
http://img510.imageshack.us/img510/2...0722yq9.th.jpg
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: milushka.... to Twój brzuch :?: :?: Duża raóżnica :shock:
Ja będę za Tobą teśknić... ja wracam dopiero po Nowym Roku... :roll: AMtko... ale siebędzie działo...
Pozdrawiam :D :D :D :D
śliczny ten Twój brzuszek, ło matko jak ja taki będe miała to mi "szóstka weidera" potzrebna juz nie będzie. Ale moge się za nia zabrac, oczywiscie tylko razem z Tobą - bedziemy cwiczyc i moj brzuch na koncu bedzie taki jak Twój na tych fotkach, a Twój to chyba jak ten u tej kobiety z którą mam aerobik.
sliczny, widac ogromną różnicę
Widzę, że czeka Cie dużo pracy, przedświąteczny nawał zajęc. Chyba każda z nas, zwłaszcza matki i żony narzekają teraz na brak czasu, natomiast zajęc nam nie brakuje :wink: