Witam serdecznie, wszystkich którzy to czytają

Mam na imię Agnieszka, niecałe 20 lat i jestem tutaj nową osóbką, która ma nadzieję, że ją ciepło przyjmiecie i wspomożecie w walce z nadwagą...

W tej chwili ważę 70kg... Bywało już, że ważyłam 75kg, co w moim przypadku było straszne... W tym wieku kupować rozmiar ciuchów XL?? Czasem to aż wstyd się pokazywać na ulicy...

A jeszcze z półtora roku temu ważyłam niecałe 60kg! I chce strasznie powrócić do tej wagi... Złe odżywianie, brak kontroli, podjadanie, stres, brak snu - to wszystko co mnie doprowadziło do tej wagi, już się nie powtórzy!!!

Zaczęłam dziś (kolejną) dietę od oczyszczenia organizmu... Dzień na wodzie mineralnej, herbatkach bez cukru i jednym skromnym posiłku (wędlinka plus pomidor), czuję się już lekko, świetnie! Od jutra dieta niskokaloryczna...

Kompletny zakaz jedzenia: śmietany, tłustego nabiału, żółtych sreów, pieczywa, makaronu, pizzy i wszelkich fast-foodów, słodyczy... wymieniać możnaby cały dzień.

Jakieś dobre rady dla początkującej biedaczki?? Mam nadzieję, że tak.

Przesyłam serdeczne pozdrowienia dla wszystkich, którzy mają podobne problemy jak ja, lub się już z nimi uporali! Trzymajcie za mnie kciuki, ja będę trzymać za was i na pewno nam się uda!!!

Trwam w wierze i nadziei i czekam na słowa otuchy! Buziaki dla wszystkich.