wpadam z rewizytka :) dieta pomidorowa calkiem smakowita, tylko, ze ja tak jak linunia nie lubie soku pomidorowego :roll:
sposób pojsciem spac jest bardzo dobry, tylko gorzej jak zasnac czasem nie mozna
zycze wszytkim udanego dietkowego dnia :D
Wersja do druku
wpadam z rewizytka :) dieta pomidorowa calkiem smakowita, tylko, ze ja tak jak linunia nie lubie soku pomidorowego :roll:
sposób pojsciem spac jest bardzo dobry, tylko gorzej jak zasnac czasem nie mozna
zycze wszytkim udanego dietkowego dnia :D
Dzień dobry Inez, ja też wpadam z rewizytą i podczepiam się pod pytanie Tofcika o Twoje studia.
Miłego dnia!
Bardzo dziękuje za miłe i ciepłe słowa.
Bardzo mi to pomaga... :):):)
Hej Słońce jak Ci mnał wtoreczek:D mam nadzieje,że był udany ćwiczeniowo dietetkowo:)))
duuzy buziak na dobranocke:)
a gdziez to sie inez20 podziała :?: :?: :?:
dziewczynki kochane, jak już mówiłam szukam mieszkanka... :( jutro już będzie wszystko wiadomo, dlatego jutro albo pojutrze nadrobię wszystkie zaległości, poodpisuję i pozaglądam do Was, obiecuję :)
cwiczeniowo średnio raczej bo ma tą kochaną comiesięczną przyjemnośc :/ i boli brzuszek troszkę, więc ograniczyłam ćwiczonka...
waga dobrze - po całym dniu w ubraniu: 67,7 i do tego okresu drugi dzień dopiero... ;> powinno być mniej już niedługo :> a wcinam wszystko :twisted:
nowe wymiary:
biust: 104cm (?)
talia: 76cm
pepek: ok.82-83cm
biodra: 98cm (!!!)
a i tak na koniec to studiuję ekonomię na UW :)
buziaczki dla wszystkich :*:*:*
o inezik wrocil!!jak slicznie Ci idzie!!trzymam kciuki za mieszkanie
buziaczkuje i milej,spokojnej nocy i kolorowych senkow zycze :D
trzymam kciuki też i czekam na wiadomości jak idzie dieta! chociaż pewnie idzie pięknie :)
ściskam!
hej dziewczyny! :)
wróciłam!!!!!!!!!! a i mam gdzie mieszkać ;> tak się składa, że będę mieszkać z dwoma studentami... ale to już inna historia ;)
dietkowanie idzie mi całkiem nieźle... aczkolwiek nie miałam ostatnio czasu się zważyć, a że dzisiaj już po śniadanku i sporo wypiłam to się nie ważę :P
śniadanko mniam mniam: serek homogenizowany plus dwie małe kromeczki chlebka :> kto mówił, że dieta jest niesmaczna? :D
jeszcze nie mam planu na obiadek, ale coś się wymyśli... mam chyba jakieś mięsko gotowane i pomidorki, to może to zjem :) powoli wraca mi chęć na pomidorki, aczkolwiek w niedużych ilościach :) staram się jeść je codziennie, to faktycznie widzę, że pomagają :) więc polecam wszystkim!!!
efekty diety całkiem dobre, wagi nie widziałam, ale... jedna spódniczka i jedne spodenki dżinsowe zeszły mi bez rozpinania, a muszę dodać, że nie są rozciągliwe nic a nic :twisted: tak, że ogólnie jestem zadowolona :)
mam ambitny plan na dziś: posprzątać, zetrzeć kurze, odkurzyć, zmyć podłogi, pół godzinki ćwiczeń, pół godzinki aerobiku przy muzyce (chyba, że zdążę dłużej) a na wieczór spacerek 1 lub 2 godzinki... ufff mam nadzieję, że ze wszystkim się wyrobię :) w międzyczasie postaram się wpadać tutaj i odwiedzić Was wszystkie :*
buziaki i miłego dzionka :) taki ładny i słoneczny, że aż się chce coś robić... :)
ufff.. troszkę się zmęczyłam... a zrobiłam tak: posprzątałam mieszkanko, znaczy poukładałam wszystko na miejsce, rozpakowałam się po podróży, posprzątałam w kuchni, zmyłam naczynia, zrobiłam jedno pranko ręczne, jedno w pralce i drugie się już robi, no i starłam kurze w całym domku... chwilka przerwy i zaraz wyciągam odkurzacz, bo na 16 zaplanowałam sobie godzinkę ćwiczeń!!! :) mam nadzieję, że dam radę... :)