-
hejjj...
Ja dzis tez mialam dzien zawiany ,ale rowniez biegalam :) (5.30 rano :/ ) noi juz nawet plywalam .Nie bylam w pracy wiec lajcik :) ekhym ale pakowalam sie troche ,naszczescie mam troche luzu w walizkach bo teraz nie mozna miec bagazu podrecznego :shock: wszystko przez ten zamach terrorystyczny :( ...idioci.. poprostu idioci...
Ja nie cwicze w weekendy :)
A wlasnie ,uwielbiam pomidorowa z ryzzzzem :)
Pozdrawiam:)
-
no aga to jutro pobiegamy "razem" hehe :)
bynajmniej takie mam plany..mam nadzieje ze pogoda dopisze :roll:
a ty biegasz codziennie prawda? mysle zeby tez tak zrobic..ale qrcze pobudka o 7 rano... :roll: straaaszne :P
-
witam
boxerekk no własnie słyszałam cos o tej próbie zamachu, no poprostu chyba musi im sie zajebiscie nudzic :wink: głupota
aphro nie ja nie biegam codziennie, no raz tak wyszło wlasnie w te dwa dni bo wypadało ze mam isc biegac w niedziele a tego nie lubie bo duzo osób w parku z psami i tez biegajacych, wiec poszlam tez dzisiaj zeby nie było dwóch dni przerwy.
no to bieganie juz za mna, kawa sniadanie tez. dzisiaj mam zamiar zrobic mnustwo róznych cwiczen na miesnie brzucha bo je najmniej cwicze, wypic duzo wody ( zreszta jak zawsze) no i.............. własnie nie mam planów na dzisiaj innych, nie wiem co mam robic, ale napewno nie bede jadła wiecej niz 1000 kcal bo jutro wazenie. no własnie wazenie ciekawa jestem ile schudłam, no bo nie zakładam takiej opci ze nie schudłam. to odchudzanie rózni sie od moich poprzednich tym ze cwicze i jem o okreslonych godzinach. no a to przeciez wazne. pamietam kiedys jak wytrzymałam miesiac na diecie ( tylko takiej nie madrej bo jadłam mniej) schudłam 5 kilogramów ale odezwało sie jojo. teraz jest tysiak i cwiczenia to moze tez uda sie 5 kilogramów w miesiac. :D
pozdrawiam
-
witam was dziewczyny.
ja dzisiaj skakałam sobie na skakance ok. 15 minut, potem cwiczonka ma nogi, i rowerek na lezaco, mam zamiar jeszcze brzuszki porobic, mam nadzieje ze bedzie mi sie potem chcialo:) :D
-
aga czyli jutro twoja chwila prawdy? :) napewno polecial conajmniej 1 kilosek :wink: przy twpim ruchu i dietc to pewna sprawa :)
kroplabeskidu pomysl jaki bedziesz miala ladny brzuszek po tych cwiczonkach to napewno ci sie zachce :wink:
-
qrde :!: :!: mierzyłam dzisiaj spodnie które myslalam ze beda juz dobre a tu co ledwo co sie zmiesciłam :evil: :evil: a jeszcze do tego wkurzyło mnie to ze sciagałam film przez cały dzien a na koniec cos sie stało i ostatnie 3 % nie chciały sie sciagnac i zaczeło ubywac no i drugi rza sie wkurzyłam a jak humorek nie dopisuje to co ..... no oczywiscie kochana lodowka sie otwiera, wiec zjadłam nadprogramowo szklanke borowek ze smietaną i cukrem i dalej chce mi sie jesc po tym, ale wziełam sie za wode. i to własnie musiało sie stac przed jutrzejszym wazeniem, nie sadze zeby to mi jakos dodało kilosów no ale sama swiadomosc i pirwszy grzech a te pierwsze zawsze pociagaja za soba nastepne :evil: :evil:
no nic juz nie marudze
-
aphrodisiac87 wlasnie mysle o ladnym brzuszku ale we mnie siedzi taaaaaki wielki leń i mi sie nie chce cwiczyc, ale jutro sie tez biore i cwicze nie ma przeproś !!!!!! :)
-
ide spac nie ma co robic, nic w tele nie ma, zreszta jak zwykle o godz.00.00, ale z lepszym humorem, w koncu nic sie nie stało prawda :?
czytałam watki i stwirdziłam ze wiecej bede cwiczyc, moze od jutra nie moze napewo.
kroplabeskidu to jednak dzisiaj nie było tych cwiczonek :o
buzki
-
nie martw sie ,mowie Ci to jeszcze nie zaden grzech ze zjadlas sobie borowki.. Ja ostatnio niezle grzesze i teraz przyzywczailam sie ,jem przynajmniej wiecej .. spodnie sa na mnie takie jakie byly ,staram sie chociaz nie tyc.. jak juz nie chudne to byle nie przytyc .bo chcial nie chcial i tak zgubia sie te kilogramy bo nawet lezac caly dzien spale to co jem ,no a jakas tam 100 niespalona to w dupie se moze pogrzebac bo niezaszkodzi :)
buzka :*
-
aga512 byly cwiczonka wczoraj, dzis znow beda :)