Wątek: Ostatnia dieta w moim życiu - part II

Odchudzam się od 02.01.06 różnie ta dieta wychodziła Powody do odchudzania wiele razy się zmieniały, wpierw studniówka, później chłopak, ostatnio znów chłopak bo mnie rzucił i choć wiadomo, że tak naprawde odchudzam się dla siebie to jednak takie sprawy mobilizują, teraz postanowiłam sobie, że ostateczny cel osiągne do października bo wtedy zaczynają się studia. Nowe miejsce, nowi ludzie, nowa ja Prowadze diete 1000 kcal + aerobic + bieganie.

I dobrze Pamiętaj tylko, żeby nie schodzić poniżej tysiaka i codziennie do niego dobijać I ćwicz codziennie, chodź na spacery, biegaj, jeźdź na rowerze, takie różne
Trzymam kciuki

Pozdrawiam,
Marlencia
Poobserwuj, jak zmieniam się w motyla...

tak to wszystko działa
mi już spadło w ten sposób 4 kilo

wiem wiem, że to działa tak właśnie zgubiłam 12 kg i jak dobije do celu mam nadzieje, że do końca lipca to zacznę nowy cel --> 55 kg ale spokojnie wpierw trzeba dokończyć co się zaczęło, aa tak w ogóle to mam 165cm :/ troszku niska jestem

ty jesteś niska? A co ja mam powiedzieć? Tylko 159cm wzrostu a na wadze było 65!! teraz jest 61 a dążę do 55

heh wiesz mój były miał 190 ;p no coz byly wiec juz nie musze sie przejmowac kwestia wzrostu... spoko ktos mi powiedzial ze male jest lepsze :P Inezza gdzie Cie znajde?

mój facet ma 185 więc przy nim nawet jak jestem grubsza to i tak wydaję się mała
mam swój wątek tutaj http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=65806 albo gg 9516921

Powodzenia ! Takim działaniem i konsekwencją dojdziesz do celu... Trzymam kciuki !

marti dziękuję za wsparcie i pięknego kwiatuszka buźka dla Ciebie
dziś przejechałam 20 km rowerkiem, przepłynełam hmm w jeziorku to trudno powiedziec no ale sporo a zjadłam... tak 900 kcal wiec coś jeszcze trzeba zjesc

Ja właśnie zjadłam kolację -> dwie kromki grahama z pomidorem ;D
Wiesz może ile ma kalorii ogórek kiszony?;>:P
A Tobie bardzo ładnie idzie Trzymaj tak dalej
Trzymam kciuki ;P

Pozdrawiam,
Marlencia
Poobserwuj, jak zmieniam się w motyla...