Kasztana -stare dzieje :P - teraz to mogę :D sobie pojechac ale palcem po mapie :D
Wersja do druku
Kasztana -stare dzieje :P - teraz to mogę :D sobie pojechac ale palcem po mapie :D
No to Cię pocieszam że ja najdalej to w Słowacji byłam za granicą, a najdalej od miejsca zamieszkania to nad Bałtykiem :D :P hihi. A tak poza tym to dziś na obiad zjadłam o cały serek za dużo 200kcal. Ktory to serek miał być na kolację i nie wiem co mam robić :( jeść coś czy nie bo waga znowu pokazała przed chwilą 61 :cry: :cry: help!
No i zjadłam szklankę otręb z mlekiem, troche szynki(gróby plaster) i plaster sera do krajania i łyżkę śmietany 18%. Hmm a później ćwiczonka 15minut na mięśnie brzucha i 15 minut na mięśnie pośladków.
Tyle na dziś.
Jestem uzależniona od wagi. Pół godziny temu pokazała znowu 60,5.
Jutro tata obchodzi urodziny... ooj będzie ciężko, pomożecie? :cry:
pewnie ze pomozemy :) i radze odzwyczaj sie od wazenia co chwile :) wiem ze to raczej w niczym nie pomoze a moze tylko zdolowac :) a tak przy okazji to slucham Dzemu :) maja swietnie piosenki i teksty :) a to w dzisiejszych czasach jest zadkosc :) pozdrawiam
Witam :D
Kasztano moja waga tez pokazała 61 :? jestem taka smutnaaaa i zla jednoczesnie na siebie ...bije sie ,ze to pociagnie lawine niepowowodzen ,ale dzisiaj bylo bardzo rygorystycznie i mam zmaiar dac czadu z cwiczeniami poza tym :wink: , a koncu do padziernika mam byc piekna hehe
Pozdrawiam serdecznie :wink:
Zea ja mam w październiku 18-stkę hihi i też chyba jednak warto wejść w dorosłe życie jak najlepiej :)
Ah te ćwiczenia, czasem mam dość, aleeeee NIE DAJEMY SIĘ :!:
kasiorek18 cieszę się że słuchamy tej samej muzyki :) Za tydzień się wyszaleję, 2 dni koncertów, nieźle spalę hehe. Tylko boję się co będzie z piwami.... :/ ale może to wyskaczę :P hehe. A teksty Dżemu? Ja myślę że nigdy już nie narodzi się człowiek w którego ustach najbanalniejszy tekst nabierze takiego brzmienia, sensu i głębi. Magia.
:lol: hej ,ja dopiero co wrocilam z przejazdzki ..boshe jestem wykonczona
ale widze ,ze Twoj dzien udany w 100% :) Na urodzinach dasz rade..ja jutro gdzies qrna tez ide..do jakiejs babki tam zaprosila nas..boshe... :twisted:
ja dzis to bym sie bała zważyć... strachliwa nie jestem ale wolę niewiedzieć :lol:
hmmm noc pięknie dziś przespana, bez bezsenności, bez chodzeinia po mieszkaniu i balkonie. Spokojnie i prawie do 8:00 :)
Dziś sobie odpuszczam bieganie poranne, na śniadanko kromeczka z szynką + gruby plaster szynki + plaset sera żółtego + pół kubka mleka.
W ogóle dziś nie planuję spotru, dzień odpoczynku, ur. taty przyjeżdża rodzinka z Niemiec, więc wolę nie być spocona, a włosów nie mogę za czesto myć :P
Ulubione ciasto z karmelem i orzechami... już trochę ktoś zjadł, byle tylko szybko się starciło mi z oczu.... huh. 1/3 pierwszego dnia urodzin za mną.
MMM ciasto z karmelem i orzechami uwielbiam....ale omijam tą bombę kaloryczną z daleka.To jest popisowy przysmak mojej Mamy. :wink: