Kropeczko, już Ci u mnie pisałam, że żadna tragedia się nie stałaDzisiaj po prostu powrót do dietki i żadnych szarlotek!
Jadłospis bardzo smaczny, jak ja dawno nie jadłam pasztetu! Hehe, chyba sobie dzisiaj kupię
Co do aerobiku - popieram, super sprawa! Ja teraz ostatni miesiąc chodzę do klubu fitness 3 razy w tygodniu, bo potem już nie będzie tyle czasu
Już widziałam swój rozkład zajęć i to istna porażka jest.. Ech, jak raz w tygodniu skoczę na aero to będzie cud
Buziaki i miłego dnia! :*
Zakładki