aaa no....dzieki dziewczyny za odwiedziny...nom i że pamietacie..
aaa jesli chodzi o to masłęko..to niestety je jem...bo również dostałam takie zalecenie od okulisty...nom i nawet mama mnie pilnuje...zresztą nawet nie chce słyszeć o żadnej margarynie i zawsze na mnie krzyczy, jak nie jem masła...:P
a jesli chodzi o raprocik..to coż...mimo nieobecnosci na foruim...nie miałam chwil zwątpenia..bo wiedziałam, że nie mogę zawieść was..nom i siebie..Szło mi całekim niezle, zero wpadek etc....
a dzisiaj było tak:
I ŚNIADANIE:
jogurt truskawkowy
II SNIADANIE
1,5 kromki razowca z masłem , twarożkiem i pomidorem
OBIAD:
szklaneczka barszczyku czerwonego
2 ziemniaki, skrzydełko z kurczaka, sałatka z pomidorków...
kolacja...
może jabłko będzie..?

a za chwilkę jadę jeszcze do babci..wiec nie wiem pewnie wypiję jakąś herbatkę...i nie zamierzam tam niczego tknąc...:P

To narazie..papa