Dietkuj sobie ładnie same zdrowe jedzonko a zobaczysz ,ze waga sprawi Ci miłą niespodziankę :D
Pozdrawiam :D
Wersja do druku
Dietkuj sobie ładnie same zdrowe jedzonko a zobaczysz ,ze waga sprawi Ci miłą niespodziankę :D
Pozdrawiam :D
zuzanka dopiero jak zobaczylam twoj wpis to przypomnialo mi sie, ze mialam sie rano nie wazyc :-( zupelnie zapomnialam (waga 51,1), wylecialo mi z glowy, to chyba z przyzwyczajenia, no nic, moze jutro uda mi sie nie wejsc na wage
Asia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: jak cos kommuś w krew wejdzie nie ma siły trzeba zacząć ćwiczyć silną wole :wink: ja nie będę wietrzyć lodówki :wink: a Ty będziesz wage omijać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Tak wogole to zapomnialam dodac, ale ciagle chodzi mi to po glowie. Wczoraj uslyszalam: "Asia, Tobie chyba dupa urosla, wygladasz jak paczek." Troche mnie zatkaly te slowa. Wiem, ze wazac 47kg bylam szczuplejsza niz teraz jak mam 51kg a tym bardziej jak mialam 54kg ale zeby az tak? Wprawdzie czuje po spodniach, ze sa bardziej opiete ale zdawalo mi sie, ze taka roznica to jak nie roznica dla kogos z boku. Fakt jak wazylam 47kg kiedy schudlam z 56kg to dalam wszystkie spodnie do zwezenia i teraz sa tzn, maja "mniej miejsca w srodku" ale nie wzynaja mi sie w pupe.
No coz, moze jednak te 4kg wiecej widac bardziej niz mi sie zdaje, moze potrzebowalam takich slow aby nabarac motywacji, moze inni nie zwracaja takich uwag to uwazaja je za niestosowne?
CZasem ludzie mówią różne rzeczy ze złości czy z zazdrości :? nie patrz na to miej to gdzieś najważniejsze jest ,ze to Ty sie masz dobrze czuć w swoim ciele a innym nic do tego, przecież nie wazysz nie wiem ile przy Twoim wzroscie waga jest w granicach normy ,choć nie owiem tego typu teksty są super mobilizujące :wink:
Masz racje, mobiziluja niesamowicie ale szczerze bylam zaskoczona bo wydaje mi sie, ze do puszystych nie naleze. No coz sama nie wiem, moze kolezanka chciala byc szczera i zauwazyla te kg wiecej a moze tak jak mowisz powiedziala to bo chciala mi zrobic na zlosc a tym bardziej, jak tak teraz o tym mysle to sama w ciagu ostatnich miesiecy przytyla i to wcale nie malo bo jak na moje oko to jakis 10kg
a no widzisz czasem tak bywa ,ze inni własne niepowodzenia widzą u kogos nie ma się co denerwowac tylko mysle pozytywnie o sobie i robić to co dla nas najepsze a opinia koleżaniki niech dla niej samej pozostanie :D
zuzanka a gdzie Twoj suwaczek, dlaczego zobaczymy sie z nim "grupo po Nowym Roku"? Tzn kiedy, suwaczki sa fajne :-) co sie stalo z Twoim??
Ma ferie świąteczno zimowe :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: eeeeeeee no co święta były ............ale wszystko pomału do normy wraca :D i już nie wietrze lodówki :wink: :lol: 8) 8) 8) 8) 8)
Dla mnie suwaczek jest taka dodatkowa motywacja, jak jest i widze na nim, ze jesteem bardziej z lewej strony to potrafie przestac z podjadaczami, wprawdzie teraz jest bardziej z prawej strony i troszke za bardzo ale to tez mnie motywuje :-) umiem dostosowac sobie motywacje hahaha w kazdym razie lubie go :-)