bułka była ok, serek niezbyt... jeśli to nadkwasota to masz problem... jabłka musisz odrzucić, bo one wzmagają kwasy 8) w ogóle owoce...
Wersja do druku
bułka była ok, serek niezbyt... jeśli to nadkwasota to masz problem... jabłka musisz odrzucić, bo one wzmagają kwasy 8) w ogóle owoce...
TAK!!! :lol: :lol: :lol:
Asia, taki był Twój poprzedni suwaczek :P
zuzanko niestety nie mam jeszcze pomsylu na nowy temat
Asiu miłego weekendu i nie zapominaj o zdrowej dietce :D
Jak mi się uda to zaglądnę :wink:
Ja rowniez zycze milego weekendu.
Troche mnie niezadawala to, ze teraz mam pod wykresikiem ponad 3kg do zrzucenie - nie, nie troche a bardzo :!: Mialam juz niecale dwa a tu taki skok :(
Jezeli chodzi o diete to ... :oops: nie jadlam ryby.
Plany domowe sie troszke dzisiaj pozmienialy i tak wyszlo, zjadlam za to serek wiejski, pewnie to za malo ale do wieczora jeszcze troche czasu moze uda mi sie jeszcze cos dorzucic. Acha i podjadam slonecznik.
Nie podoba mi sie ta zgaga, jak jem od razu sie pojawia i jest bardzo uciazliwa, juz mnie przelyk od niej pobolewa. Moze jednak powinnam kupic to cale RENI?
Szukam pomyslu na zmiane tytulu mojego pamietnika, czy ktos nie wiem gdzie mozna znalezc natchnienie :?:
Dzień dobry :D
Mam nadzieję, że coś jeszcze zjadłaś poza serkiem wczoraj :!: A rybki kurczę szkoda :wink: (sama smaka na nią miałam :wink: )
No i może spróbuj z tym RENI. po co się męczyć :?: :!: Mam nadzieję, że pomoże :!: :!: :!: :D
Pisz, jakie rezultaty :!: :D
Pozdrawiam :D :D :D
Witaj Asiu,
dużo się tu zmieniło. :)
Pozdrawiam!
a gdzie jest Asia?
No Asieńko jak tam :?: :?: :?:
Pozdrawiam cieplutko :D
Czesc.
Moja waga tyc, tyc spadla ale to chyba dlatego, ze ostatnio mam troche stresow, zawsze jak sie stresuje to nie mam juz wogole apetutu. Jem, jem nie martwcie sie, jak sie domyslacie nie tyle co powinnam ale staram sie. Wiecie nawet ta woga wogole mnie nie cieszy bo mam glowe zaprzatana innymi sprawami. Nie bede o nich pisac bo to takie prywatne problemy a pozatym jestem strasznie rozdrazniona na ten temat.
Czy dorosle zycie zawsze jest takie, ze ma sie problemy, wieksze albo mniejsze ale nie ma zycia bez nich? Ciezko mi a zel to wylalam tyle, ze pewnie cale wiadro a moze sie okazac, ze to raczej nie koniec :cry:
Czy jest hjakies czarodziejskie zaklecie na szczescie i powodzenie we wszystkim co by sie chcialo?
Nie bylo mnie na forum bo poprostu nie mam do tego glowy, nie chce mi sie i naprawde mam teraz duzo waznych spraw w swoim zyciu.
Bede wpadac i pisac ale nie wiem czy codziennie.[/b]