-
;) a dzieki dzieki ;];]
Co do cwiczen najlepiej zajac sie jakims sportem ktory sprawia frajde i mobilizuje... same cwiczenia nie sa ciekawe i moga nuzyc i sie po prostu nie chce... ja polecam taniec towarzyski - zawsze jestem po nim mokra... jazde konna ;] i basen lub rower... trzeba cos lubic by zaczac wychodzic z domu i sie ruszac...
Ja juz po sniadanku... serek z ryzowym chlebem... teraz musze dotrwac do 12 i mam banana i mini jogurt jogobelli (taki jak Active chyba z 60 kcal)
Pozdrawiam i do napisania ;];]
-
jezdzilam kiedys konno bo mialam stadnine niedaleko ale odkad sie przeprowadzilam do "duzego" miasta mam tylko basen no i chyba bieganie bede musiala polubic :D
-
heh... jednak do 12tej nie dotrwalam... poszlam do sklepu... i kupilam..... garsc kapusty kiszonej ;) zapycha swietnie i bede miala wrecz na raty... a ma tylko 20 kcal ta porcja co wzielam ;]
no... ;] jakos wybrnelam i oszukalam gloda
-
mialam zjesc na obiad troszke spagetti ale chyba tez sie skusze na kapustke kiszona :D
-
noo makaron b. tuczacy... kiedys wazylam dokladnie porcje ktora zjadlam... nie bylo tego duzo i sie nie najadlam a 400 kcam mialo... ja wogole teraz nie jem makaronu...
-
ja chyba jednak wciagne to spagetti zjadlam na sniadanie jogurt i 2 wafle ryzowe i pekam(dziwne normalnie bylybym glodna) musze czyms dobic do 1000 :D
-
6.
rrrrety... ale mnie nosi dzis... mam taka chec cos wszamac ze az sie boje wejsc do sklepu... w pracy zjadlam jeszcze zupke goracy kubek bo bylam glodna a tylko to mialam... w rezultacie w pracy zjadlam 620 kcal... po drodze do domu kupilam batona tego z cornflakesow za 105 kcal i w domu reszte chinszczyzny... fakt ze teraz czuje sie najedzona... przyjelam ze ta reszta chinszczyzny ma 300kcal i mam na ten moment 1025 kcal... a jeszcze chce zjesc kolacje lekka kolo 19tej czyli 30kcal ryzowego i z 20 kcal serka... i kurde znow 1100 jak nic ;/;/ a ktoz to wie czy nie zuce sie jeszcze na cos...
Teraz bedzie mi ciezko 3 dni bo przyjezdza kolega na weekend i glupio bedzie tak wszystko wazyc i bede musiala podwojnie uwazac na kalorie... ehhh....
Od poniedzialku znow bede czujna ale te 3 dni musze chyba wogole nic nie jesc prawie...
No.. to jeszcze napisze pozniej czy dotrwalam z planem do konca ;]
-
napewno te 3 dni jakos przezyjesz tylko uwazaj na slodycze chipsy czy fast foody i jedz tylko polowe porcji a napewno bedzie ok :D
-
eh...ale jestem na siebie zla.... zjadlam sobie przed 19ta te 3 ryzowe z serkiem za 88 kcal... i mialam 1108 kcal... i co..? i KURDE!!! zjadlam cholerne suszone banany za 270!! kcal i dobilam do niecalych 1400 ! katastrofa... jestem wsciekla na siebie :(
eh... sie namecze caly dzien a potem kurde zawsze cos wymanewruje... buuu...
-
nie mozesz sie od razu zalamywac dzis sie nie udalo ale jutro napewno bedzie lepiej.Moze dzis jeszcze troche pocwicz jako kara za przekroczony limit :?: :D