hurra. są zdjątka :)
a ja jutro mknę do mojej kuzynki na babskie przedpozegnanie wakacji.
wracam w piątek. trzymajcie sie dziewczyny dietkowo :|*
Wersja do druku
hurra. są zdjątka :)
a ja jutro mknę do mojej kuzynki na babskie przedpozegnanie wakacji.
wracam w piątek. trzymajcie sie dziewczyny dietkowo :|*
to najpier o tych torebkach...
osz qrcze :!: sama to naprawde zrobilas?? fajowe :D serio :D a pierwsza mi sie najbardziej podoba :wink:
jak ci tak dfobrze idzie z szyciem to sama sobie zrob taka super fajowa bluzke :P wyjdzie taniej niz te 120 zl heheh
a rowerek na nozki jest naprawde dobry :) sama mam problem z udami i na nich chcialabym sie najbardziej skupic jesli chodzi o zrzucenie tluszczyku :evil:
najwazniejsze to sie ruszac :D
wiesz co zostawiasz nas na tyle czasu ? :( jak mozesz :P no ale milej zabawy z kuzynka :*
Torebki śliczne i ciekawe :) Studia też fajne, tylko na swoich z filozofią jak dotąd miałam najwięcej problemów, więc nie wspominam jej najmilej ;) Baw się dobrze Aniu :*
ooo..az tyle naszylas :P myslalm ze jedna a tu 3 :) fajowskie :D:D
fajniusie :D :D :D
to sobie z tagottą pogadaj bo ona też się torebkami zajmuje :D :D :D
ta z kurczaczkami fajna :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
:twisted: ale superanckie torebki lol. ja nie mam czasu na takie zabawy :(
ciesze się, że podobaja sie Wam moje torebki :) :) :)
wygadalysmy sie z Ewa, moja kuzynka, za wszystkie czasy.
mmm. przyjemnie bylo. :) :)
a od piatku kiedy wrocilam i nie moglam tu zajrzec [nie wiem co sie dzialo, ale wyskakiwal mi komunikat ze blad]
czytam. słucham. i robie zdjecia [najbardziej fascynuja mnie te czarno-biala]. chciałabym jeszcze spacerować, ale pogoda nie zachęca ani nie pozwala. może wieczorem się przejaśni, chciałabym...
tak to jest, jak się człowiek nie wyposaży w godziwe obuwie i ma na zbyciu tylko dwie pary japonek i balerinki z dziurą w podeszwie. i jak mam wyjść z domu i jednocześnie nie utonąć zaraz za progiem?
eh. chyba czas na zakupy :wink:
jak wrocilam to stanelam na wage i okazalo sie ze waze tyle samo. ale zeby nie popas w ajkis brzydki satn polecialm po centymetr i :)) okazalo sie ze 1 cm z udka nie ma :D :D :D :D :D ale ja sie ciesze :) [jeszcze z 10 i bedzie ok :wink: ]
Aniu, gratuluję kolejnego centymetra! Małymi kroczkami dojdziesz do celu, nawet tych -10 cm w udkach :) A zakupy są nieodzowne, w końcu balerinki i japonki nie wytrzymają jesiennej aury ;) Miłego dnia!
no widzisz czasami tak jest ze waga ani drgnie a cm leca :D chyba nawet lepiej :D chociaz u mnie z mierzeniem roznie bywa..mam wrazenie ze za kazdym razem w innym miejscu sie mierze :P
i rzeczywiscie lepiej sie wybierz na jakiej zakupki bo z takimi bucikami to ciezko bedzie przetrwac :P
dzieki za odwiedzinki.
ja zanin zdecyduje ostatecznie ile moje uda ma cm zmierze je kilka razy w roznych miejscach. i mma nadzijeej ze pomair w koncu jest ok
bylma na zakupakch. i zamiast butów kupiłam spodnie. mmm.
i bardzo mocno sie nimi ciesze. bo uwaga. uwaga. to moje pierwsze od bradoz dwana spodnie ktore sa dobre bez skracania. hurra. lece na rowerek :) i pozdrawiam