ładnie 60 dni gratuluje ;)
ja ide wkopac borwke i jeżynę bo mi przysłali :P przynajmniej posiedze troszke w ogrodku :P i może wyplewię troszkę grządki z truskawkami :P :P
Wersja do druku
ładnie 60 dni gratuluje ;)
ja ide wkopac borwke i jeżynę bo mi przysłali :P przynajmniej posiedze troszke w ogrodku :P i może wyplewię troszkę grządki z truskawkami :P :P
Ale ci pipcia fajnie..ogródek masz...przynajmiej masz gdzie posiedziec wciagu dnia..mi niesttey pozostaje tylko balkon :cry:
tez mam ogród. ale jakos za nim nie przepadam...
w ogóle nie lubie kwiatków.
ja kocham kwiaty :P uwielbiam nature poprostu "dziecko kwiat" jestem :mrgreen:
w ogródku zrobiłam :P ale mnie plery bolą :shock:
<masażyk>
Wiesz ewcia ja to jestem jak ty..tez bez kwiatow,drzew nie potrafiłabym zyc
normalnie jak jakis ekmaniak
uwelbiam to
dlatego tez chce ma przyszłośc związac z roslinami..nie wiem...florystyka..projektowanie ogrodów....
cześć :)
Nie mogę się doczekać jak moja córcia będzie większ będę fruwała po lesie wolna ..... :lol: :lol:
Kitek jak milo Cie widzec u siebie wreszcie :lol: :twisted:
juemku no baaa ;)
Rolcia projektowanie moze nie bo mnie to starsznie wkrza ale pelno kwiatow pelniutenko :P
Madziu pewnie ze masazyk ;)
wiecie wczoraj upieklam placek biszkopt z kremem ptysiowym i kremem truskawkowym na wierzch,i zjadlam sporo tego kremu,i pozniej rurke z kremem i pączka i poł eklera i bułkę i chlebek kawiorek (przenny) :oops: :oops: ech.. jestem beznadziejna :( a czuje ze okres sie zbliza bo jestem niedozniesienia,pryszcze mi wychodza i mam apetyt :(
I jak masazyk był :lol:
chyba jego "pana prężnego" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
zjadłam banana i wypije soczek pysio i kawke :P
Ale jakis masazyk był. :wink:
a u mnie nic dzisiaj nie było buzi i do pracy :oops: :?
a nam sie tak z wyrka nie chcialo wyjsc :roll: :roll: tylko dalej sie wtulic i spac :P
ja nie mam komu dac buzi,do kogo w nocy sie wtulic...i jeszcze od tego odchudzania znowu mi sie srac chce a nie moge zrobic
wykoncze sie!!!!! :oops: :oops: :oops: :oops:
"pan prezny " heheheh nio ladnie na Niego mowisz heheh
chyba twoj TZ zadowolony jest heheh
Milenko musi byc nie ma wyjscia :twisted: :lol:
Rolcia biedactwo :(
spac mi sie chce :? wczoraj robilam pizze i zjadlam troche (5 kawałków samego ciasta :? ) dziś może sie oprawie :(
dzis planuje jzesc kaszke "mleczny strat" i banana
obiad hmmm warzywka z patelni albo ryz brazowy z surowka albo buraczkami
kolacja sałatka a'la grecka bez oliwek :P
jednak zjadłam cos słodkiego :( kurde :evil:
pipuchna biezemy sie spowrotem za dietke . slodkie jest beee!!!
(ja tez mam ochote )
zjaldam juz tez sniadanko i juz glodna jestem a do obiadu jeszcze daleko
ide cos porobic to moze zapomne o jedzeniu
milego dnia:)
No można ci ewcia wybaczyc to cos słodkiego ze względu na zblizający sie okres..ale z drugiej strony przeciez nie mozemy sie wiecznie usprawiedliwiac....ja proponuje ci zebys przestala sie wreszcie katowac..niedlugo zacznie sie ciepełko i bedziesz mogla sobie czesciej pospacerowac,pojezdzic na rowerze....i sama schudniesz bez odchudzania..nie masz zadnej wielkiej nadwagi wiec moze bardziej skup sie na ruchu niz na tym co jesz.....odchudzac sie moge ja...bo mam z 25 kg do zrzucenia(i to tylko na początek)bo pozniej kolejne 10......a ty???ty juz jestes szczuplutka..troche wiecej sexu i na lato bedziesz laska że aż w kiju trzaska!!!
Dzieki Aniu :* ale to co jem to ma duzy wplyw na mnie :( zle sie czuje a mimo to jem i jem :(
cholerny okres :evil:
Milenko dobra słodkie jest beeeeeeeeeee (ale ściema :lol: ) :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: ja najchetniej poszlabym w ogrodek ale ostatnio wszystko zrobilam i nie ma co robic :shock:
To se ksiązke poczytaj..a jak nie lubisz to...porob cos...ja ostatnio mam manie sprztania w szafach..(dobrze ze misiek nie widzial ile mu ciuchów wyrzucilam....)zreszta chyba juz o nich zapomnial.Bo jak jestem znim 6 lat nie widzialam zeby w tym chodził.A jak sie wprowadzal chyba po prostu zabral wszystko ze sobą:)
Wiesz ostatnio tez robilam porzadek w szafie mojego mezusia i tez sporo mu wyrzucilam a raczej oddalam do potrzebujących 8) 8)
pipuchna przyjdz do mnei , ogrodek trzeba zrobic a ja nie znosze prac w ogrodku
spalisz troche i przyjemnosc mi sprawisz :D :D :D :D :D
to ja :D wiem wiem cieszyz sie na sam widok mnie :) haha widze ze porzadki na calego to ja tez sie dolacze :lol:
Hejka wczoraj znow dałam ciała :( ale dzis ponownie bede probowac :( moze wkoncu sie zmobilizuje :roll: chce sie pozbyć tak wielkiej chęci na słodkie :(
dziewczyny bardzo chętnie ;)
dziś na śniadanko : banan + jogurt danone z płatkami + kawa
obiad: zupa pomidorowa z ryżem brązowym
kolacja : jeszcze nie wiem :roll:
Chce sobie zamówić tą bluzeczke :
http://www.allegro.pl/item339146037_...i_roz_hit.html
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: jak wam sie podoba?
wow ale seksi bluzka ... ale ja bym mogla tylko w sypialni w niej chodzic , maz by mnie nigdzi enie wypuscil... jeny w zyciu... hehhehe
to ty kobito niezla laska jestes jak za taka bluzeczke sie biezesz i pewnei nie masz nic do zrzucenie ... co?
owszem mam do zrzucenia boczki te cholerne boczki które mi zostały po ciąży :( ech... ale jak ja kupie to będę miała motywacje :P baaaa już mam :P żeby na mnie pasowała musze sie boczków pozbyć :twisted: :twisted:
a mężuś naewno bedzie zrzedzil ze mi nie wypada bo jestem mezatka z dzieckiem i mam 24 lata :roll: w dupie to mam bede chodzic w czym chce a wiem ze jest dumny jak idziemy ulica i jestem w mini :P :twisted: to z ejestem mezatka nie oznacza ze mam chodzic w workach i glowe przykrywac chustą :evil:
Póki co wpadam się tylko przywitac, ale jak tylko uporam sie z sobotnimi zajęciami wpadnę na dłużej zobazyć co sie u Ciebie kochan adziało przez ostatnie kilka dni gdy mnie nie było :)
Pozdrawiam
ogólnie to sie nic nie działo :? obżarstwo obżarstwo i jeszcze raz obżarstwo :roll: :( :oops: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
dobilas mnie :( mamy tyle samo lat a ty juz tyle oiagnelas,jestes mezatka i do tego dzieciata...ile ja bym dala za takie zycie...
a co do boczkow to tez jest to moje utrapienie :x
Oj kotek kotek nie smutaj sie bedziesz miała rodzine zobaczysz ;) ale najpierw zrób studia ;)
moj i tak by mnie nie puscil chyba...
po slubie jakis zazdrosny sie zrobil hehe
ale co tu duzo gadac ja bym w ta bluzke nawet reki nie wcisnela , wiec mimo boczkow , na ktore narzekasz i tak gratuluje figurki :D :D :D
hej :*
kurde ja mam taka jedną bluzkę którą co prawda wchodzę, ale wyglądam jak szynka...
Ja juz napisałam co myślę o Tobie i prosze nie wymyślać o jakiś boczkach. :evil:
a witaj witaj :D jakie plany na niedziele :?:
poszłam za Twoim przykładem i sprzątam ogród:)
cmok cmok cmok :*