-
Mój pamiętniczek-spowiedniczek :]
Pieerwszy dzień mojej diety jzu się powolutku kończy.Myślałam,że bedzie gorzej,ale jest całkiem dobrze.Miało być zero słodyczy,ale nie mogłam sie oprzeć i nałożyłam sobie lody z pudełka.Co prawda tylko łyżke,ale nie przezwyciężyłam.Zjadłam na razie 711 kalorii a spaliłam 421 ;] Zjem sobie jeszcze coś,żeby dobić do około 1000 i chwile poćwicze ;]
Ale najbardzien boję się wieczoru.Zawsze gdy kłade się do łóżka mam ogromną chęć żeby coś zjeść.Od dawna mam z tym kłopoty.Może to być wsyzstko byle by coś zjeść.Może macie jakieś rady na to?
Postaram sie pisać codzinnie wiczorem ;]
-
Cześć ja też mam tak , że wieczorem jeść mi się chce ale wtedy pije tylko szklanke mleka powodzenia życze i będę Cie odwiedzać
Pozdrawiam, Ania
-
czesc
45 kilogramów to bardzo mało napisz ile masz wzrostu i lat
pozdrawiam
-
wzrost 163,12 lat.cociaz w sumie z tym 45 przesadzilam,48 mnie zadowoli.
a w sumei nei chodzi mi o wage,a o to zebym doszla do wniosku ze sylwetka jest ok.ale wychudzona anoreksja nie chce byc ;]
-
ah no i dzień uważam nawet udany.
Witaj grubasku,
dzisiaj zjadłeś już 1 021,80 Kcal, spaliłeś już 971,17 Kcal.
nawet dobrze.
długo jezdzilam na rowerze i rolkach.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki