Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 13

Wątek: 3,2,1.... ZACZYNAM :)))

  1. #1
    zela jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie 3,2,1.... ZACZYNAM :)))

    witajcie. Zaczynam swoja walke dzis. Moze wreszcie mi sie uda ( bo pierwszy raz z wami ))) moja waga dzisiaj- 64 ((( cel 55-56 kg
    Szukam wsparcia, mozecie mi troszke pomóc?
    Pozdrawiam

  2. #2
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam nowa forumowiczke

    napewno ci sie uda z nami, chetnie bede wpadac i wspierac.
    opowiedz cos o sobie np jaka diete bedziesz stosowac itp.

    pozdrawiam

  3. #3
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    no jasne ze pomozemy napisz cos wiecej o sobie i o swojej diecie
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  4. #4
    Awatar czarodziejkaZksiezyca
    czarodziejkaZksiezyca jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    8

    Domyślnie

    trzymamy kciuki napisz jaka dietke stosujesz czy cwiczysz itp



    Wzrost 158 cm

  5. #5
    hipopotamek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    oczywiscie, ze bedziemy pomagac
    a ile masz latek i ile wzrostu??

    pozdrawiam

  6. #6
    zela jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej. Jejku, nie spodziewąłam sie ze az tylu z was do mnie napisz. Dziekuje Wczoraj nie za bardzo miałam czas cokolwiek napisac, ale dzisiaj juz wam sie przedstawie.

    Imie: Kamila
    Miasto : Wrocław
    Co robie : studiuje
    Lat: 20
    Waga: 64:// dopiero zaczynam (
    wzrost 162

    Niestety nie mam zadnej diety zaplanowane, dwa lata temu zrobiłam sobie diete polegajaca na tym ze po prostu nie jadłam chleba
    zrezygnowałam z kolacji i co wieczór robiłam 100 brzuszków. Jadłam małe sniadanie i niewielki obiad. Udało mi sie w tedy troszke schudnac-
    ważyłam 68 i schudłam przewz 3 miesiace 7 kg. Niestety, studiuje teraz wieczorowo i mam duzo nauki, wiec waga z powodu zmiany trybu życia pomalutku wraca... (
    Zastanawiam sie wiec czy wrócic do tamtej diety która stosowałam wtedy ( bo jest sprawdzone, niestety to ja po kilku miesiacach powróciłam do starego trybu życia , czyli jadłam kolacje
    i nie cwiczyłam ;///) >

    a moze macie dla mnie jakas propozycje? cos sprawdzonego?

    Jestem grubasem od dziecka i koniec z akceptacja. czas na zmiany
    mam pytanie do was.
    Znacie moze jakies dobre tabletki lub herbatki które wspomagaja odchudzanie? albo jakies cwiczenia?
    Chetnie posłucham wszystkich rad!!
    Bardzo wam dziekuje ze juz ze mna jestescie.
    Pozdrawiam

  7. #7
    Awatar czarodziejkaZksiezyca
    czarodziejkaZksiezyca jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-08-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    8

    Domyślnie

    widze ze nie bardzo masz czas na liczenie kalorii wiec proponuje:
    0 bialego chleba- jedz ciemny
    0 ziemniakow
    0 fast foodow
    0 smazomyh rzeczy- piecz w piekarniku, griluj gotuj na parze lub w wodzie
    slodycze ogranicz do minimum
    nie jedz po 18-19
    no i troszke cwiczen tez by sie przydalo
    powodzenia
    i dobrej nocki



    Wzrost 158 cm

  8. #8
    aga512 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam

    zgadzam sie z poprzedniczka, a klacje mozesz jesc lekka przed tymi godzinami wyznaczonymi. pij 2 litry wody to poprafi metabolizm no i cwiczenia tez. aha a co do herbatek to proponuje nie pij tych odchudzajacych bo organizm sie przyzwyczaja i poprzebuje coraz wiecej, ja kiedy piłam "figure" na poczatku ok po jednej a potem ten sam efekt był po 4, zazywałam tej aplefit, ale moim zdaniem to sprawa psychiki. polecam cos zdrowego co nie zabuzy flory np" colon c zdrowe jelita" na opakowaniu pisze ze jest efekt po 2tyg dopiero ale rzeczywiscie jest bo moja mama pije juz 3 tydz i jest różnica.
    co do ziemniaków to mozesz sobie pozwolic, głownie chodzi zeby jesc mniej weglowodanów czyli własnie ziemniaków, ryzu kaszy chleba itp, ale przeciez nie mozna ich wykluczyc bo pomagaja budowac nasze miesnie i daja najwiecej energii. ja osobiscie staram sie jesc ich niewiele, tak na sniedanko bułeczka grahamka, a jak mam na odbiad to nie jem rano.

    pozdrawiam

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    Hej Zela dziewczyny dobrze Ci poradziły, więc ja tylko się podpisuję i obiecuje trzymać mocno ciuki Wagę mamy podobną a razem raźniej
    Pozdrawiam cieplutko

  10. #10
    zela jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-03-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej . Jestescie kochane ze do mnie piszecie

    Aga170 bardzo ci dziekuje za wsparcie. Jasne ze razem razniej . Nie damy sie tak łatwo )

    Aga512 hej, co do wody, to akurat pije jej bardzo duzo, od jakiegos czasu sie do niej przyzwyczaiła i nie pije nic innego. Mogłabys mi wytłumaczyc dokładniej co to sa herbatki odchiudzajace? ( o czym myślisz?) czy naleza do nich Pu-erh?
    Ja ,,Figury '' sie boje, bo wiem ze pije ja moja mama i sa po tym niezbyt miłe ,,efekty uboczne'' ... Zastanawiam sie czy to samo jest po ,,colon c zdrowe jelita''? Mozesz cos mi o tym napisac? No i woógle bardz ci dzikeuje za rade. chyba sobie spróbuje ten aplefit, juz co nieco o nim słysząłam.

    czarodziejka masz racje, nie mam czasu/ochoty liczyc kalorii, wiem ze to duzy bład, ale bede sobie musiała jakos poradzic bez nich...
    --białego chlebka staram sie nie jesc, co oczywiscie nie znaczy ze nie jem :///
    --ziemniaków nie lubie i nie jadam od dziecka wiec z tym chyba nie bede miała problemów
    --Fast foodow sie boje wiec tego tez nie jem i omijam z daleka, ran na jakis czas zjem knysze, ale to naprawde chyga z 2 razy w roku
    -- smazone rzeczy.. teraz nie ma z tym problemu, ale jak pjade na studia do mojego mieszkania gdzie nie ma piekarnika to nie wiem jak sobie z tym poradze.. chyba bede sie musiała nauczyc gotoac na parze
    --słodycze..- co za ból.wasciwie to tylko czekolada ( az czekolada ) bo za ciastami nie przepadam a lodów to wrecz niecierpie.. bllleee
    -- no i ta strszna godzina18-19.. a jak sie człowiek uczy do 4 rano i nagle wilczy głód go napada? (( mcie moze na to jakas rade?
    --ćwiczyc mam nadzieje bede stle, zaraz ide troszke brzuszków zrobic, moze spale ta grahjamke która zjadłam po 18... ://

    ok, kończe, lece. ściskam , trzymam kciuki, dziekuje

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •