no a ja właśnia za kawą nie bardzo przepadam...
i tak trochę na siłe ją piję
zaraz 14ta, a mój bilans wynosi kawa + chrupkie = 33 kcal!
w brzuchu burczy masakrycznie..
Wersja do druku
no a ja właśnia za kawą nie bardzo przepadam...
i tak trochę na siłe ją piję
zaraz 14ta, a mój bilans wynosi kawa + chrupkie = 33 kcal!
w brzuchu burczy masakrycznie..
oOOoooOoo to małooo, az tak nie ograniczaj jedzenia, wiesz o tym ze przez jedzenie drastycznie mniej kalorii zwalnia ci sie metabolizm, musisz sobie je lepiej rozłozyc.
podrawiam
wiem wiem aga, spokojnie :)
ale czasem miło jak tak w brzuchu poburczy- wtey wiem, że chudnę.
Dzień oczyszczający od czasu do czasu też nie zaszkodzi, prawda?? Może dziś sobie taki zrobię, skoro tak dobrze mi idzie. :)
Będę pisać na bieżąco.
jak dla mnie to takie oczyszajace dni chyba nie wchodzili by w rachube :] potem pewnie zucila bym sie na jedzenie hie hie..a tak spokojnie jem sobie 4-5 posilkow dziennie i jest wszystko ok :) W weekend czyli wczoraj tes zjadlam cos slodkiego ;/ ach te przeklete weekedny.. no coz.. trzeba sie poprawic :) pozdrawiam
juz sie przeraziłam ze tak chcesz jesc, ale jak masz dzien oczyszczajacy to spoko :D :D
Dzień oczyszczający nie okazał się być zbyt wzorowym dniem. Pewnie dlatego, że nie był zaplanowany.
Zjadałam w sumie 405 kcal,, pod postacią:
2 kawy
2 Danone Activia
3 gotowane ziemniaki
rosół (jeszcze został z weekendu)
Hmm.. tak więc nie udało się zrobić takiej typowej głodóweczki, ale chyba nie jest źle..
Jestem zadowolona.
Jestem głodna. :)
Jestem zadowolona!
Jestem GŁODNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wlasnie widac jak jestes "zadowolona " ;) glodowka, czy jakies oczyszczanie to nie zadne sposoby.. kiedys prubowalam tak jak ty dzisiaj ograniczyc jedzenie do minimum.. za kazdym razem sie konczylo napadem na jedzenie :] pozdrawiam
Cześć titiritka ;)
widzę, że jesteś "śweiżutka", więc wpadam ;)
hymm ile masz lat bo nie pisałaś ?
no i napisz jeszcze jaką dietę stosujesz :P
przez ostatnie dwa dni nie jadłaś za ciekawie .. :?
mam nadzieje, że obiecujesz poprawę :)
buźka ! :*
a coz tak malo jesz :?: :shock: kurde podziwiam takich ludzi..ja bym zdechla z ryjem na krawezniku na 400 kcal LOL ...
ale Ty jakas glodoweczke robilas tak :?: ekhym ...:)
pisalas u mnie ,wiec wpadam z rewizytka :).. A noi tak -jedzenie jest przyjemnoscia ,szkoda ze taka kaloryczna :D:D Czasem chcoalabbym nienawidziec jesc ,nienawidziec slodkiego -niestety jest naodwrot (jak to w zyciu)
A pytalas ile mam lat (18 bede miec pod koniec roq )
pozdrawiam