Nothing tastes as good as thin feels.

Jak miło, tyle odwiedzin.. :)

kasiorek18 Dzięki za odwiedziny. Tak, wieczorem byłam głodna, ale autentycznie sprawiało mi to radość i dawało satysfakcję, że wytrwałam. Napadu nie było! :)

olcieek Dzięki za odwiedziny. Mam 25 lat. Zaraz napiszę jakąś notkę, w której sie więcej przedstawię. Próbowałam stosować dietę na przemianę materii, ale już drugiego dnia zmieniłam jadłospis. Okazało się że sztywne menu nie jest dla mnie. Dlatego staram się po prostu jeść mniej i zdrowiej.
Ostatni dzień był wyjątkowy. :)
I tak, obiecuję poprawę- poprawę swojego wyglądu! :)

boxerekk Dzięki za rewizytkę. Tak, wczoraj była mała głodóweczka- jak widać nie do końca udana..
Cieszę się na Twoją odpowiedź na pytanie! :):):) Też należę do fan ów słodyczy!

Dziękuję wszystkim za odwiedzinki!!! :lol:

Pojawiają się różne pytania, więc tutaj kilka odpowiedzi.

Mam 25 lat, od lutego jestem szczęśliwą mamą Łukaszka. W styczniu zdarzyło się w moim życiu coś bardzo smutnego. Będąć w ciąży zajadałam dodatkowo smutki słodyczami. Efekty były i nadal są widoczne. Dlatego chcę schudnąć.

Dodatkową motywacją jest fakt, że we wrześniu wybieram się na zjazd absolwentów mojego LO i chciałabym zrobić piorunujące wrażenie! :)

To moje trzecie poważne odchudznie w życiu. Dwa poprzednie zakończyły się długotrwałym sukcesem:
1. na zakończenie podstawówki- chciałam zmieścić się w wybraną sukienkę- udało się i trwało.
2. na 2 roku studiów- przytyłam karmiona miłością i słodyczami od mego chłopaka. Odchudzałam się po zerwaniu- znów skutecznie, efekt trwał aż do ciąży.

Moje odchudzanie polegało wówczas na ograniczeniu jedzenia. Nie były to żadne diety- bo takich nie znałam; kalorii nie liczyłam, bo nie umiałam. Po prostu jadłam mniej.
Moje odchudzanie składało się z kilku faz:
1. etap: drastycznie ograniczałam jedzenie, piłam wodę jadłam same owoce i warzywa- tak kilka pierwszysch dni
2.etap: wprowadzenie nabiału i ziaren, jogurtów z ziarnami i płatki z mlekiem. Zwiększenie kalorii, a dzięki pierwszym dniom żołądek był już skurczony i jedzenie mniej nie było żadnym problemem.
3. etap: po osiągnięciu celu stopniowo i powoli rozszerzałam dietę o mięso, ziemniaki, pieczywo i wszystkie inne ulubione pyszności takie jak czekolada. :) Nie tyłam.

To naprawdę na mnie działało.
Teraz od początku jem w bardziej urozmaicony sposób, ale mniej. Dzieki dieta.pl mogę policzyć sobie kalorie. Nie wiem, jakie będą efekty, ale póki co to działa.
75 kg jest już wagą ustaloną tzn schudłam tak jakiś czas temu, zaczęłam jeść normalnie- waga nie rosła i teraz ruszam do dalszego chudnięcia!

Jest całkiem fajnie.
Dzisiaj w sumie 540 kcal. :D
Lubię te trzycyfrowe liczby.. Jeszcze kilka dni i zacznę zwiększać kalorie, żeby nie zwolnić metabolizmu.
Cha, no właśnie, metabolkę mam rewelacyjną na tej diecie! Nie wiem co tak działa czy kawa czy Activia, ale cieszę sie że działa.

Menu dnia:
2 kawy
Danone Activia
Buraczki
kotlet mielony
brzoskiwnia
krewetki 3 na wieczór
dwa chrupkie pieczywa

na mnie działa kawa, choc im dłuzej na dietce tym mniej bo mniej w zoładku, a activi nigdy nie próbowałam stosowac.


pozdrawiam

Witam, witam :!: :!: :!:


No wiec ja moze zaczne od poczatku.

Widzialam juz gdzies (tzn. napewno na "diecie") Twoj tytul pamietnika ale, co tu ukrywac - moj angielski jest na tyle kiepski, ze nie wiedzialam co jest napisane a poniewaz jestem z natury leniem nie zaglebialam sie w znaczenie ani "zawartosc" :?

"Nic nie smakuje tak dobrze, jak czuć się szczupłą."
No tak wspaniala mysl, nigdy jej nie slyszalam, jest bardzo zachecajaca i zazdrosze Ci takiego credo, moze nie mialabys nic przeciwko jakbym sie do niego dolaczyla :?:

Fajnie podzielilas sobie odchudanie na etapy, bardzo pomyslowe i napewno skuteczne.
Bede do Ciebie zagladac i mam nadzieje motywowac, pozdrawiam.

Jak dotąd jestem na kawie i 5 tic tac'ach.
W brzuchu burczy aż słychać- muzyka dla ucha!

ee.. szczerze nie podoba mi się Twoja dieta.

Dla mnie to dziwne tak głodzić się do 13 czy 14 - po co???
Wszak od dawna wiadomo, że ok. 75 % wszystkich kalorii powinno się zjadać do 16-17.
Nie widzę więc sensu, no ale każda z nas ma swoje sposoby 8) :D
Pozdrawiam :P

aga512 to może u mnie ten efekt tez po kawie. nigdy nie pijalam kawy regularnie, chyba zaczne. ;)

akneisa Fajnie, że do mnie trafiłaś. Mając podobne podejście do odchudzania, lepiej będziemy mogły sie w nim wspierać. :)
Credo jest ogólnie dostępne! Ktoś długo przede mną stworzył tę złotą myśl.
A etapy odchudzania wyszły jakoś tak same z siebie.

olcieek Dzięki za opinię.

Kasia Cz. Pewnie, że wiadomo. Ja też to wiem i na pewno będę przestrzegać! :) 75% kalorii zjedzonych wciągu dnia wchłonę przed 17.

No to mnie uspokoiłaś :D :P
Powodzenia!!!!