I jak wyniki :?:
Mam nadzieję, że w porządku wszystko :!: :!: :!:
pozdrawiam ciepło :D
Wersja do druku
I jak wyniki :?:
Mam nadzieję, że w porządku wszystko :!: :!: :!:
pozdrawiam ciepło :D
tudimisia cieszę się że na ciebie ta książka tak super działa, bo też ją kupiłam i jakiś miesiąc leżała na półce, aż zaczęłam ćwiczyć, dzieś zaczęłam drugi tydzień, na razie jest ok, ale trochę to oddychanie mi nie wychodzi :roll:
a jak ćwiczysz te vinyasy wolno czy szybko? ile mniej więcej czasu pozostajesz w każdej pozycji?
Dzięki! joannnnnn :!: Tak to właśnie ta książka. Mam nadzieje, że Trójmiasto Ci się spodoba :lol:
A wracając do mojego wątku, to moje chwilowe kłopoty już się skończyły i po tygodniowej przerwie wracam do ponownego ćwiczenia jogi :!:
Teraz znów jestem pełna energii! :!: Najważniejsze, że przez te kłopoty nie wróciłam do obżarstwa i waga nie podskoczyła do góry :wink:
No vinjasy ćwiczę w swoim tempie. Nie przeciążam się w pozycji, która mi jakoś nie podpasuje. Niby powinno się każdą pozycję wytrzymać conajmniej na 3 pełne oddechy jogi. Ale mi przerobienie całego zestawu ćwiczeń zajmuje 30 minut. Jak mam ulubione asany to poświęcam im więcej czasu. :lol:
Zatem do boju! Dziś piątek, nie jem nic po 19:00 i rozpoczynam ciąg dalszy jogowania :!: Ostatnio mój narzyczony robi wieczorem na następny dzień zupę i tak się nie mogłam powstrzymać przed ogórkową w jego wydaniu, że skusiłam się na talerz po godzinie 20:00 :? Tydzień przerwy wystarczy, ale ze mnie leń jak 150 :roll: :twisted: Trzymajcie za mnie kciuki :!:
Zatem 5-ty tydzień jogi rozpoczęty :!: Mam fajową muzyczkę i tak się super zrelaksowałam wczoraj :!: Porozciągałam się wspaniale :P Znów pełna energii wracam do ćwiczenia :P
A w Gdańsku jest piękna słoneczna jesień!
Hop hooop :!:
Jest tu kto :?: :wink:
Jak tam dietka idzie :?:
A zatem kolejny sukces :!: :!: :!: Suwaczek przesunięty na 66 kg :P Cóż, jestem z siebie dumna :wink:
Nie mam za bardzo teraz czasu, żeby dużo i często pisać, ponieważ jestem pochłonięta pracą :!: Dziewczyny wiedzą, że trzymam dietę i już teraz mi nie dokuczają poprzez częstowanie słodkościami. Jak się im chwalę, że straciłam kolejny kg to mi zazdroszczą i od razu chcą się zapisywać na aerobik, a potem znów jedzą mnóstwo świństw :x No ale to ich sprawa.
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zaglądają i dziękuję za wsparcie :!:
To ja pierwsza z gratulacjami wpadam :!: :D :D :D
Pieknie, oby tak dalej ładnie szło :!: :!: :!:
pozdrawiam :D
kurcze, super wyniki!!!
gratuluje :) moze i ja o tej jodze pomysle:)