Miłego dnia Pink i jedz ładnie :)
Wersja do druku
Miłego dnia Pink i jedz ładnie :)
Cześc dziewczyny, Przepraszam że nic nie pisałam ale kompletnie czasu nie mialam. W dieta hm... tak mało jadłam a wczoraj może z 2000 kcal , bo drożdzowy na moje pożegnanie doszedł. Nic, ja juz wyjeżdzam niedługo . Trzymajcie za mnie kciuki, żebym na tym internatowym żarełku nie przytyła. Bede starała sie jeśc połowe, no a jako tako mam w głowie tabele kaloryczna. Pozdrawiam was i czasem coś tu napiszcie.
:(:( tak sie martwie jak tam bedzie, nowa szkoła, ludzie...internat.
Buuuu
Pozdrawiam was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestescie kochane :wink:
Trzymam mocniutko kciuki!!! Na pewno wszystko będzie dobrze.
Życzę CI paskudnego jedzenia, zebyś za dużo nie przytyła hihihi :)
A jak będziesz miała ochotę na coś słodkiego, pomyśl sobie jak się czułaś przed dietą, jak wyglądałaś itp.... U MNIE DZIAŁA !!!
Wpadaj tu jak najczęściej!
Powodzenia kochana, mam nadzieję, że będziesz tu wpadać, bo smutno bez Ciebie będzie bardzo :) Trzymam kciuki, żeby dietka ładnie szla, w szkole było super i w ogóle żeby wszystko Ci się ułożyło po Twojej myśli. Buziaki!
Witam;*
wrocilam:D steskiona za wami:D no i z duzymi zaleglosciami ktore obiecuej szybko nadrobic:D
buziolee;*
Pink007 trzymaj sie cieplutko w tej szkółce! i bądż bardzo dzielna!. pozdrawiam Cię serdecznie
Czesc!!!!!!!!!!!!
Ajajaj w domku , niestety. Najchetniej bym została tam, bo jest poprostu bosko.
A jedzonko. ...Wiec tak w niedziele kolacji nie było. Ale za to był o 20:00 chyba lód ( taki jak na rynku, gałkaaa).
poniedziałek
śniadanie. Niestety ale dawaja bułki. JA bym sobie wzieła swój razowy ale kurde 9 zł dniówka za żarcie to dość dużo, a bułek nikomu nie sprzedam. wiec sa to 2 zwykłe bułki, kawałeczek masła i w poniedziałek był to akurat dżem. Wiec jedna na rano bułka,a potem zapomniałam druga zjesc na II sniadanie :).Obiad coś o 15:00, zupa pomidorowa z makaronem i gulasz, ziemniaki i surówka. 2 takie wielkie zostawiłam. zjadłam troche chrupków z lidla, soki jakieś, i kolacja był razowy :D. Z szynką chyba i masło.
tak na marginesie już masłem od przyszłego tygodnia nie smaruje . Zawsze kilka kcal mniej. :)
Wtorek.
śniadanie to samo, tylko że była szynka. Obiad ziemniaki duszone, jakies mieso i buraczki. Kolacja też coś tak.
.................... buu nie chce mi sie pisac.
Poprostu ten tydzień za dużo sobie pozwalałam. Od przyszłego z kumpela na pokoju już dieta. Niestety obiady musze jeśc, ale np masłem nie musze smarować, serek wiejski moge ze soba tez wziasc :) Po 18:00 staram sie nie jeśc. Zamiast tego jest %% niestety
I tak. W pon i środe basen. Wtorek i czwartek siłownia. Tylko nie wiem jakie ćwiczonka sobie wybrac.
MAm nadzieje że nie przytyłam w tym tyg wiecej niż 1 kg. Bo moze byc mega jojo
kupie sobie zgrzewke mineralnej....a w barach też bede niestety musiala pić mineralke. Ehh tak bym chciala nie przytyc. Mam ładna figure nawet teraz :D mimo że 69 kg ( teraz pewnie wiecej)
NA wage wejde za tydzien :D.
Dobra dobra . Dzisiejsze menu bedzie ładne,. wieczorkiem napisze.
Kochane piszcie cosik. Ja normalnie nie mam czasu. Tyluuu kolegów nowych heheh. Narazie jest faajnie, a nawet bardziej. I mam nadzieje że przysłowie WSZYSTKO CO DOBRE SZYBKO SIE KOŃCZY w tym wypadku sie nie sprawdzi.
PAPAPAPAPA :wink:
Witam;*
no widze ze ladnie sie spisywalas:D tak trzyamc
buzkai;*
nie wiem co sie dzieje. 2 tyg prawdziwego obżasrta a waga pokazuje 69!!!!!!!!!! tzn nie przytyłam nic.
jak to możliwe????????