Wersja do druku
no pewnie, ze dasz radę :)
na nasze szczęście żyjemy w takich czasach, ze bycie na diecie w wakacje to no problem bo karty dań az uginaja sie pod dietetycznymi mieskami z grila i mnustwem sałatek :)
wiec nawet nie dasz szans swojemu ślubnemu by mrógnoł okiem :)
no pewnie, zreszta on tez chce zebym zadbana byla i zeby zona mogl sie chwalic :D poza tym jesli nie jakies dana lekkie to zawsze na owocach mozna i warzywkach przez kilka dnie leciec prawda? nie umre przeciez od tego a zdrowa bede jeszcze bardziej dzieki temu :D hmm..dobry pomysl? :P
bardzo dobry pomysł :)
zwłaszczaa dla takiego łasucha na ryby i owoce morza co ja :wink:
a jak zaopatrzona bedziesz w omega 3 :wink:
a ja nie lubięryb, tylko panga bo bez osći - inaczej wraca tam skąd przyszła :mrgreen:
tylko nie szamaj dziennie 0,5 kg pangi smarzonej w bułce i na oleju :wink:
nio i unikaj gofrów, waty cukrowej itd :)
a bedzie dobrze, nawet jak kilka drinków wypijesz :)
Pewnie,że będzie dobrze, jak może być inaczej? teraz z dnia na dzień muszę być szczuplejsza i piękniejsza dla męża mojego :D
A jak sie kocha tak bardzo takiego potworka to jak można nie robić dla niego wszystkiego by był szczęśliwy i zadowolony?:)
cudnie powiedziane :)Cytat:
Zamieszczone przez agniesia2004
No coż Misiek, sama szczera prawda :D Właśnie przywiozłam tego mojego Brzydala do pracy tutaj, bo ile to można osobno być :lol: Echh to moje kochane Słoneczko :D
A ja dzisiaj grzecznie cały czas, aż się dziwię :D Ale w sumie motywacja jest, to jak może być inaczej :D
trzymaj sie przykładnie, trzymaj :)
Staram się :D