Wróciłam, w końcu wróciłam

Już praktycznie zdrowa jestem aaaaaaaaa od wczoraj SB już trwa, bo w czasie tej choroby musiałam jeść co mi dali niestetyyy ale już będzie lepiej powoli, w końcu

Jestem tu w końcu i będę chudnąć dalej (chociaż ciut wróciło) i niedługo będę ważyć te moje poki co 66 kg wymarzone a potem niżej