-
Napewno schudniesz, wystarczy tylko odrobina wytrwałości i uporu. A Ty ją masz! To co, że czasem masz "słabsze" dni? Potem trzymasz dietę i jest o.k...
Najśmieszniejsze jest w tych komentatorach to, że jedzą dwa razy więcej niż osoba odchudzająca się, a mają czelność mówić, że grubasy nie mają silnej woli...Jeść mniej!- do tego trzeba mieć kupę silnej woli...
-
dziewczyny dziekuję że mnie tak wspieracie,.... Naprawde zawsze po przeczytaniu waszych wypowiedzi czuje sie lepiej :D
Inezza
wiem ze to tylko głupie gadanie, ale....
Najgorsze, ze ja kiedys byłam bardzo chuda i nie doceniałam tego.... dopuki nie przytyłam tak ze nie potrafie schudnac :(
Ja to napewno nigdy nie znajde faceta, bo oprócz tego z egruba to jeszcze jak wspomionałam malo wygadana- a tak już jestem :(
Mam przyjaciół którzy cenia mnie za to jaka jestem w srodku, ale czasami tez odczówam cos takiego..... ze chcialabym byc chuda poprostu...
wiosna w tym roku pewnie przyjdzie szybko... wiec do peracy poprostu :) musze sie wziac ..... Bede na forum tak czesto jak tylko sie da - z wami :wink:
Ta jedna moja z najoma ma problemy z waga bo po wakacjach tak jej sie przytylo ze kumpel zapytal sie prosto z mostu czy nie jest w ciazy, to ona po 2 tyg wróciła do normy ( codziennie hula hop basen i joga) i teraz spowrotem laska jest a nawet jak ma troszke brzuszek to nikt na to uwagi nie zwraca bo ma sliczna szczuplutka buzie, która zreszta jej sie nie zamyka ....
Rygorystyczna dieta nie dla mnie wiem to.... Bede pomalutku az do skutku :wink:
kochanego ciała nigdy nie za wiele- miałam kiedys chłopaka ( gdy byłam szczupla) tez tak mówił i czestował mnie ciasteczkami itd...ale jak w koncu bylo za duzo to poprostu mu to przeszkadzalo :(
Newa
ciezko oj ciezko schudnać... :roll:
dietka u mnie tak jakos idzie.... W sumie to już dzisiaj koniec z jedzeniem... A cwicze jak mam czas- za chwile wlasnie ide :)
To cieszę sie kochana ze ci humorek dopisuje - to najwazniejsze chyba jest- prawda??:) Ja jeszcze nie wiem co to znaczy stesknic sie za domem......
Mikamaly
ciesze sięnaprawde :D Ja też was bardzo lubie.... Mysle ze gdyby nie wy to pewnie rady bym nie dala :( Ale mam WAS kochane :wink:
Kawa
schudne.... tylko że mi tej wytrwałosci i uporu brakuje :( A te słabsze dni to norma u mnie :( :twisted:
Tak zgadzam sie z toba całkowicie trzeba miec bardzo duż e silnej woli a to nie jest łatwe...
Pozdrawiam :wink:
-
Wydaje Ci się...Wbijesz się w ten rytm odchudzania i wszystko będzie w porządku...
-
Marie głowka do góry :D
hej maleńka uważasz ze tylko szczupłe wygadane laski mają facetów, to co robią tu na forum te grube mężatki :?: ja nigdy nie byłam szczupła a mimo to znalazłam fajnego faceta, który mnie akceptuje :D
nawet jeśli ja mówię że mam grube nogi, to nie znaczy ze on mnie nie kocha
jasne że to jest przykre gdy słyszy sie takie słowa, myślisz że ja nigdy tak nie miałam, w podstawówce się ze mnie nabijali bo mam czerwone policzki, nazywali mnie czerwona lub indianka :cry: wiesz jakie to było przykre, kilka osób potrafiło obrzydzic mi życie, myślałam że jestem najbrzydszą dziewczyną na swiecie, wiele nocy przeryczałam z teego powodu, bałam sie że jak pójdę do średniej szkoły to nikt mnie z tego powodu nie polubi, a tym bardziej nie pokocha
teraz wygladam lepiej, z wiekiem policzki zbladły, wprawdzie nie do końca ale dużo, i nie myślę o tym, ale swoje przyżyłam :cry:
Marie odchudzanie to ciężka praca, ale mamy siebie i możemy się wspierać, pomalutku nam się uda :D
-
Inezza
mam nadzieje, ze też kiedyś znajdę takiego faceta, który mnie zaakceptuje:)
mam ten sam problem do dzis- często czerwona sie robie- to jest straszne.... Juz do tego przywyklam, ale ludzie roznie reaguja, gdy nagle robie sie czerwona :oops:
Odchudzanie to bardzo cieka sprawa :( ale wczoraj zawaliłam :(:(:(
Zjadłam z pół czekolady :twisted: :oops: aż mi się głupio przyznać, ale cały dzien bylo ok i wieczorem i ..... dopiero kolo 23 jak ogladalam film naszla mnie ta straszna ochota i mówie sobie- jeden kawalek.... a skonczylo sie na polowie czekolady :oops: :twisted: Tak strasznie sie czuje z tego owodu :!: :twisted:
Naszczescie troszke cwicze ostatnio- wczoraj 30min hula hop i 200 brzuszków i troche rowerek stacjonarny.... A dzisiaj też już na hula hop pokreciłam :)
-
Marie nie męcz sie tak bardzo z tego powodu, każdy ma takie słabe dni, ja też wczoraj zawaliłam, ale mam to gdzieś, pomalutku i uda nam się
ale nic na siłę
fajnie że zwiększasz ćwiczenia :D
-
Marys nie przejmuj sie ja tez sobie wczoraj pofolgowałam.Przyszła paczka z Polski a w niej moje ulubione michałki z firmy sniezka :P :P :P :P I nie mogłam sobie odmowic,oczywiscie nie poprzestałam na jednym :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
A co do faceta to ja tez nie miałam go szybko.Moj maz jest mojim pierwszym facetem ktorego naprawde pokochałam.Wczesniej były to tylko przelotne tz.romanse :P
Swojego slubnego poznałam w wieku 24lat,wiec jak widzisz nie byłam juz nastolatka.
Miłego dnia
-
Ahhhh Inezza te słabe dni- to chyba zawsze weekend :twisted: musze cos z tym zrobic....
Z cwiczen tez sie ciesze... bo wkoncu mam na nie ochote ajk nie mam to sie zmuszam :) i otem juz mmam
mikamaly fajne ucvzucie sobie pofilgowac, ale to tylko przez 5 minut a potam tydzien wyrzytów sumienia:(
hmmm.... michałki :) tez bym sie nie powstrzymala :)
Tak sobie mysle ze pewnie znajde faceta na studiach dopiero, no ale coz....
Chora jestmm:( gardło mnie boli i głowa i wszzystko i nic mi sie nie chce:(:(:(
-
oj u mie dietka nie bardzo :? też mam słabe weekendy
chyba przestanę liczyć kalorie, po prostu MŻ :wink: będzie najlepsze :D
widzę Marie że martwisz się brakiem chłopaka, nie martw się na pewno gdzieś chodzi po świecie i cię szuka, tylko nie może znaleść :D
mnie też boli głowa, drugi dzień i żadne tabletki nie pomagają :(
-
pomocy
masakra ja musze zrzucic min 10 kg do maja.wydaje wam sie ze to duzo czasu?? ja od 2 lat probuje i nic, moge nie jesc jest caly dzien ale gdy przychodzi wieczor...porazka!! jak sobie pomoc i sie zmusic? i wytzymac jak wy to robicie i jescze jedno pytanie. ktora waga jest poprawniejsza?? taka domowa ktora zawsze pokazuje mi 65 bez wzgledu czy to u mnie w domu czy u kogos, czy ta lekarska ktora zawsze pokazuje mi wiecej??